Stewarcja nibykamelia (Stewartia pseudocamellia)

Drzewa ozdobne
Awatar użytkownika
Kalmia
1000p
1000p
Posty: 1431
Od: 15 maja 2007, o 14:19
Lokalizacja: W-wa
Kontakt:

Stewarcja nibykamelia (Stewartia pseudocamellia)

Post »

W zeszłym roku posadziłam niewielką sadzonkę S.p., ale nie przeżyła u mnie nawet lata :cry:
Coś jej się nie spodobało albo sadzonka była zbyt mała. Wiem, że lubi kwaśną ziemię, osłonięte i ciepłe miejsce... ale może jeszcze coś, o czym nie wiem? Wiem, że na forum S.p. ma KaRo, może ktoś jeszcze posiada S.p.? Proszę o rady dotyczace uprawy.
Awatar użytkownika
artam
1000p
1000p
Posty: 3793
Od: 26 paź 2008, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Stewarcja kameliowata

Post »

Czy ktoś ma jakieś doświadczenie w uprawie stewarcji kameliowatej? Czy jest szansa w naszych warunkach na osiągnięcie przez nią większych rozmiarów i kwitnienie? Jak tak naprawdę jest z jej mrozoodpornością, jak ją zabezpieczać?
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22038
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

Moja kwitła nawet ... niewiele urosła a następnej wiosny czyli w 2008 roku po prostu "uschła"
Rosła w bardzo korzystnych warunkach w miejscu słonecznym,na niewielkim podniesieniu osłonięta murami od zachodu i północy oraz innymi krzewami.
Okopczykowana i zasypana trocinami... nie wiem czemu padła :roll: :(
Ale już jej nie chcę...
To drzewo z serii brudasów więc mimo przepięknych kwiatów - nie chcę już śmieciucha w małym ogródku...

Obrazek
Awatar użytkownika
artam
1000p
1000p
Posty: 3793
Od: 26 paź 2008, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Post »

Uschłą czy raczej wymarzła? Ja już sobie nieraz obiecywałam,ze już żadnych takich niepewnych, jednosezonowych, bo wymarzających nie kupuję, przeszłam przez różne takie pierisy, osmantusy i znów kupiłam... Bardzo bym chciała doczekać takiej wspaniałej kory jak u platanów...
warsawyak
200p
200p
Posty: 299
Od: 4 wrz 2006, o 11:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

artam pisze:Bardzo bym chciała doczekać takiej wspaniałej kory jak u platanów...
Ostatnio gościłem w pewnym ogrodzie ze stewarcją (czy też stiuartią, jak powinna być poprawnie nazywana) wysokości sporego domu i teraz dopiero sobie uświadomiłem, że nie zwróciłem uwagi na korę. No, ale skoro drzewko było obsypane kwiatami od dołu po czubek, jest to wybaczalne.

Kiedy już urośnie, nie zmarznie w naszym klimacie, ale za młodu może wypadać, tak jak np. u mnie, w miejscu gdzie co roku problemem są silne wiosenne przymrozki (okrywanie nie pomogło).
Gosia i konewka
50p
50p
Posty: 85
Od: 17 cze 2008, o 23:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Stewarcja kameliowata

Post »

artam pisze:Czy ktoś ma jakieś doświadczenie w uprawie stewarcji kameliowatej? Czy jest szansa w naszych warunkach na osiągnięcie przez nią większych rozmiarów i kwitnienie? Jak tak naprawdę jest z jej mrozoodpornością, jak ją zabezpieczać?
Witaj, w ub. roku również szukałam śladów stewarcji, po przeczytanym artykule (chyba) w Ogrodach... Słuchaj - w naszym lubelskim Ogrodzie Botanicznym są 3 egzemplarze - korę mają jakby plataniastą i nawet miały już zawiązki owoców/ nasionka (!!!). Sadzonek niestety żadnych i do tego nigdzie... A może podrzucisz jakiś trop 'sadzonkowy'?

Powodzenia,
Małgosia
"Szczęście to jest coś takiego, co mnoży się wówczas kiedy się je dzieli."
Awatar użytkownika
artam
1000p
1000p
Posty: 3793
Od: 26 paź 2008, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Post »

Jakiś czas tu nie zagladałam usatysfakcjonowana dość uspokajajacymi wiesciami, już spieszę z odpowiedzią - ja swoją stewarcję kupiłam u panów Kurowskich w Końskowoli za 9 zł, widziałam ceny na Allegro, szok cenowy! Nie iwedziałam,że u nas w Lublinie są stewarcje, chyba wybiorę się do Ogrodu Botanicznego zobaczyć tę korę na własne oczy, dzięki za tę informację!
Awatar użytkownika
Kalmia
1000p
1000p
Posty: 1431
Od: 15 maja 2007, o 14:19
Lokalizacja: W-wa
Kontakt:

Post »

Podobno sukses uprawy stewartii w dużej mierze zależy od wielkości sadzonki. Słyszałam, że nie warto kupować sadzonki które mają mniej niż 1 m. Niestety, duże sadzonki są bardzo drogie... Mam stewartie koreańską, przezimowała pierwszą zimę, ale jest to już moje drugie podejście do uprawy tej rośliny.
Awatar użytkownika
andowan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1506
Od: 16 lip 2007, o 07:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna

Post »

Ja moją stewartię hodowałam od sadzonki, która miała 25 cm. Urosła bardzo szybko i obecnie ma 1,5 m wysokości. Rośnie po południowej stronie domu. Na zimę ją kopczykuję. Problem stanowią majowe, dość silne przymrozki bo wtedy pąki kwiatowe marzną. Ania
Awatar użytkownika
artam
1000p
1000p
Posty: 3793
Od: 26 paź 2008, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Post »

Aniu, pochwal się swoją stewarcją, pokaż zdjęcie tu albo w Twoim ogrodowym wątku. Dzięki, pocieszyłaś mnie, moja sadzonka ma właśnie ok.30 cm. A kwitła już u Ciebie?
Awatar użytkownika
andowan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1506
Od: 16 lip 2007, o 07:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna

Post »

Tak - kwitła już trzykrotnie. Nie wytwarza na razie wielu pąków ale ja i tak się bardzo cieszę. Tylko te wiosenne , dość silne przymrozki są zabójcze dla pąków. Zdjęcie oczywiście zamieszczę. Ania
Awatar użytkownika
nocny_drwal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1186
Od: 16 lip 2009, o 09:56
Lokalizacja: Kłodzko / Wrocław
Kontakt:

Post »

ja kupiłem, chyba 2 lata temu na Allegro na wiosnę. ładne liście już miała jak przyszła, ale cieszyłem się nią może 2 tygodnie.
mój ogród
pozdrawiam, Jakub
Awatar użytkownika
artam
1000p
1000p
Posty: 3793
Od: 26 paź 2008, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Stewarcja kameliowata

Post »

To ja może napiszę, co dzieje się z moją stewarcją, nie wiem, czy warto ją w ogóle okrywać, już od jakiegoś czasu prezentuje dość żałosny wygląd... Rosła (hm...to wyolbrzymienie) w dobrej ziemi, miała półcień, to u mnie luksus, nawet hostom nie jestem w stanie go zapewnić, podlewana... I co? Liście niemal zaschły,żadnych przyrostów...Jakoś ją chyba okryję, ale bez większej wiary w sens moich zabiegów...
Awatar użytkownika
kocica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3251
Od: 22 wrz 2007, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
Kontakt:

Re: Stewarcja kameliowata

Post »

A czy ktoś z Was ma stewarcję chińską? Kupiłam jakiś czas temu i mam jeszcze w doniczce bo szukam jej dobrego miejsca. Wyczytałam, że stewarcje nie lubią miejsc słonecznych bo brązowieją im i usychają liście. Miejsce powinno być zaciszne i lekko zacienione. W naszym kraju stewarcja chińska rośnie w arboretum w Rogowie - 4 okazy, które kwitną i owocują.
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
warsawyak
200p
200p
Posty: 299
Od: 4 wrz 2006, o 11:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Stewarcja kameliowata

Post »

kocica pisze:A czy ktoś z Was ma stewarcję chińską?
Chińską, czyli S. sinensis (syn. S. gemmata)? Możliwe, że w rzeczywistości jest to podobna ale częściej rozmnażana i odporniejsza stewarcja dzióbkowata (S. rostrata) błędnie oznaczana niekiedy jako S. gemmata. Ja mam niby obie, ale nie jestem do końca przekonany, czy są prawdziwe (szczególnie że te gatunki łatwo tworzą mieszańce).

Polecam przy okazji obszerne opracowanie na temat stewarcji (w jęz. ang. ale ze zdjęciami):

http://www.pollyhillarboretum.org/userf ... ia0608.pdf
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OZDOBNE, pnącza”