Złotokap (Laburnum anagyroides) uprawa,przesadzanie,
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12067
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Złotokap (Laburnum anagyroides) uprawa,przesadzanie,
@ Grzegorz ? Wiele osób mówi, że złotokap kwitnie obficie co dwa lata, a co dwa lata ?odpoczywa?, wykształcając jedynie pojedyncze kwiatostany. Osobiście mogę potwierdzić tę obserwację.
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
-
- 100p
- Posty: 117
- Od: 7 lip 2015, o 15:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Złotokap (Laburnum anagyroides) uprawa,przesadzanie,
Locutus nawet nie masz pojęcia, jak Twoja wiadomość i ta sytuacja mnie ucieszyła . Gdyby na krzaku było tyle kwiatów co rok temu, to dziś rano już by go nie było (tak się stało z resztą kwitnących).
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12951
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Złotokap (Laburnum anagyroides) uprawa,przesadzanie,
- Shyva
- 100p
- Posty: 116
- Od: 26 mar 2015, o 13:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubawska
Re: Złotokap (Laburnum anagyroides) uprawa,przesadzanie,
Pytanie problemowe: próbował ktoś samodzielnie rozmnażać wegetatywnie?
Udało mi się pozyskać bardzo ładny pęd z piętką od starego, pięknego złotokapu. Mocno podcięłam liście, zastosowałam ukorzeniacz do sadzonek zdrewniałych i wsadziłam w doniczkę. Czy jest szansa że coś z tego będzie? Może lepiej zaszczepić gałązkę? A jak tak to na czym?
Niezmiernie mi zależy na tym cudzie, zwłaszcza że urwałam jedyną gałązkę która była w zasięgu ręki i kolejnej nie będzie - rzeczony złotokap to bardzo rozłożyste, ok. 5 m drzewo przy starym szpitalu.
Udało mi się pozyskać bardzo ładny pęd z piętką od starego, pięknego złotokapu. Mocno podcięłam liście, zastosowałam ukorzeniacz do sadzonek zdrewniałych i wsadziłam w doniczkę. Czy jest szansa że coś z tego będzie? Może lepiej zaszczepić gałązkę? A jak tak to na czym?
Niezmiernie mi zależy na tym cudzie, zwłaszcza że urwałam jedyną gałązkę która była w zasięgu ręki i kolejnej nie będzie - rzeczony złotokap to bardzo rozłożyste, ok. 5 m drzewo przy starym szpitalu.
- norbi007
- 200p
- Posty: 280
- Od: 15 sty 2016, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Niski, Podkarpacie, Dukla
Re: Złotokap (Laburnum anagyroides) uprawa,przesadzanie,
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3748
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Złotokap (Laburnum anagyroides) uprawa,przesadzanie,
W ubiegłym roku podjąłem się wyhodowania od nasionka złotokapów.Po drodze wypadło mi sporo siewek,ale dwie najmocniejsze zostały i zimę spędziły w garażu.Od jakiegoś czasu z wolna zacząłem je podlewać i przeniosłem do szklarni gdzie pokazały się pierwsze listki - najpierw wierzchołkowe.Teraz już widać że i bocznych będą nowe przyrosty.Wyzwanie jest i czasu też potrzeba żeby wyrosły,ale cierpliwości mi nie brak.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12067
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Złotokap (Laburnum anagyroides) uprawa,przesadzanie,
Pierwszy kwiat rozwinął się dziś:
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- norbi007
- 200p
- Posty: 280
- Od: 15 sty 2016, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Niski, Podkarpacie, Dukla
Re: Złotokap (Laburnum anagyroides) uprawa,przesadzanie,
Loki - moje jeszcze dobrze pąków nabrzmiałych nie mają ( o kwitnieniu nie mam mowy) może za 2-3 tygodnie
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12067
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Złotokap (Laburnum anagyroides) uprawa,przesadzanie,
Ten kwiatostan akurat jest niemalże przyklejony do okna od łazienki... Okna, które regularnie otwieramy, co go dogrzewa... Pozostałe są nieco mniej zaawansowane... Ale myślę, że za dwa tygodnie będę mógł pochwalić się całym drzewkiem obsypanym na złoto od góry do dołu...
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3748
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Złotokap (Laburnum anagyroides) uprawa,przesadzanie,
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1037
- Od: 18 lis 2009, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Złotokap (Laburnum anagyroides) uprawa,przesadzanie,
Mój wieloletni złotokap nigdy nie zakwitł.Trzymam go z nadzieją,że może kiedyś...
Halina