Mydleniec wiechowaty ( Koelreuteria paniculata )
- martaw
- 200p
- Posty: 282
- Od: 20 wrz 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Mydleniec wiechowaty
Tadeusz, dziękuję za odzew! Piękny Twój mydleniec, tak myślę, że, że nawet gdybym swojemu rozłożyła liście, to takie szerokie nie będą. Może to inne odmiana? Np. "płacząca"
Pozdrawiam, Marta
Re: Mydleniec wiechowaty
Marto, wydaje mi się, że Twój krzew może być przelany
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3403
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mydleniec wiechowaty
Nie chciałem sugerować, ale też mi przyszła ta przyczyna na myśl.
- martaw
- 200p
- Posty: 282
- Od: 20 wrz 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Mydleniec wiechowaty
Dziękuję Wam, też o tym pomyślałam i ograniczyłam podlewanie. Teraz siedzi pod dachem ze względu na deszcz. Jeszcze zaczęły mu brązowieć brzegi liści, ale to tylko kilka plamek i na razie się nie powiększa. Damy radę.
Pozdrawiam, Marta
- mosewa
- 100p
- Posty: 158
- Od: 25 lis 2007, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świecie kuj-pom
Re: Mydleniec wiechowaty
Szukam niespotykanych drzew do ogrodu i mydleniec bardzo mi się podoba, jednak to okrywanie na zimę trochę mnie odstrasza. Bo jak długo roślina jest młoda? Ile sezonów trzeba by ją okrywać?
Ewa
- xipe
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3025
- Od: 19 sie 2007, o 11:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Unieście/Koszalin
- Kontakt:
Re: Mydleniec wiechowaty
Moje na szkółce mają 6 lat. Dwie ostatnie zimy przeżyły bez szwanku.
- mosewa
- 100p
- Posty: 158
- Od: 25 lis 2007, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świecie kuj-pom
Re: Mydleniec wiechowaty
Dziękuję to oznacza,że z 4 lata trzeba by mydleńca okrywać-dobrze myślę? 4-6 letnia sadzonka jaka jest wysoka?
Doczytałam,że masz mydleńca w swojej ofercie:) ale nie znam nazwy łacińskiej i nie mogę znaleźć
Doczytałam,że masz mydleńca w swojej ofercie:) ale nie znam nazwy łacińskiej i nie mogę znaleźć
Ewa
- xipe
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3025
- Od: 19 sie 2007, o 11:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Unieście/Koszalin
- Kontakt:
Re: Mydleniec wiechowaty
Wrażliwe na mróz są przyrosty z ubiegłego sezonu.
Zerknij na pw.
Zerknij na pw.
- xxxkrystian
- 100p
- Posty: 199
- Od: 30 lip 2010, o 14:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Męcina
Re: Mydleniec wiechowaty
- xipe
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3025
- Od: 19 sie 2007, o 11:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Unieście/Koszalin
- Kontakt:
Re: Mydleniec wiechowaty
Zbyt młoda roślina żeby mogła kwitnąć. To są pąki liściowe.
Re: Mydleniec wiechowaty
xxxkrystian
jak przygotowałeś nasiona do siewu i jak długo czekałeś na siewki?
jak przygotowałeś nasiona do siewu i jak długo czekałeś na siewki?
Niebieski kwiat i kolce, niebieski kwiat i kolce, niebieski kwiat i kolce... Byłoby prościej, gdybym nie był daltonistą!
- xxxkrystian
- 100p
- Posty: 199
- Od: 30 lip 2010, o 14:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Męcina
Re: Mydleniec wiechowaty
Ja przeważnie nie stosuje metod z stratyfikacją czy jak tam to się nazywa, wsadziłem nasionka i wszystkie mi wyrosły to jedno co na zdjęciu widać z nasionkiem dopiero po roku wyszło. Mydleniec nie ma zbyt dużych wymagań,a co do czasu to nie mam pojęcia nie pamiętam już, rok temu wysiewałem je razem z innymi drzewkami, ale wczoraj wysiałem resztę nasion:)
- xipe
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3025
- Od: 19 sie 2007, o 11:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Unieście/Koszalin
- Kontakt:
Re: Mydleniec wiechowaty
Mydleniec kiełkuje równo poddany stratyfikacji lub wysiany jesienią.