Tamaryszek (Tamarix)- pielęgnacja, cięcie,ukorzenianie pędów
Dopiszę tylko- zielonym do góryTRAPER pisze:Tamaryszek drobnokwiatowy / Tamarix parviflora / to roslina, ktora latwo rozmnozyc... na pewno nie robi się tego w wodzie... Rozmnaza się z sadzonek zdrewnialych pozyskanych wczesna wiosna przed rozwojem... Sadzonki: dlugosc - 20-25cm. srednica - ok.0,5-1,0cm... Podloze przepuszczalne...
Pączki mało widoczne- biegunowość!
A ukorzenia się jak perz...
Pobrane sadzonki przechowuje się w wilgotnym żwirku lub trocinach do czasu, aż bez obawy o mrozy będą mogły zamieszkać na dworze. Potem można wysadzać je do doniczki lub bezp. do gruntu w mieszankę ziemi ogrodowej i piasku.
Ja moje wierzby wsadziłam już do doniczek na ganku, gdzie mróz im nie grozi. Na razie powiększają się pączki.
Ja moje wierzby wsadziłam już do doniczek na ganku, gdzie mróz im nie grozi. Na razie powiększają się pączki.
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3728
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Odbije z całą pewnością Nic się nie martw....
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Przesadzany tamaryszek
A ja żyję w niepewności czy przesadzony tamaryszek jesienią przyjmie sie.To dosyć wysoki bo ma 2 metry ale ma tylko 2 gałązki. Sama go ukorzeniałam i wyszedł jakiś chudy.Czy mam go przyciąć i kiedy żeby sie rozkrzewił ? Jak radzicie ?
Widzę Frania, że i tobie spodobała się niebieska róża
A ile już ma twój tamaryszek?
Mój jest tyci, a mama kwitła w kwietniu. Podobno tnie się go po przekwitnięciu i to o 2/3. W mojej okolicy osiedlowe tamaryszki ogołacają jeszcze bardziej, za to jesienią. Ja się skłaniam ku pierwszej metodzie.
Jednak spokojnie możesz swojego ciachnąć, jak zaświeci słonko i nie będzie mrozu, już teraz. Nie zaszkodzisz mu, a może się rozkrzewi. Tyle, że mniej kwitnących pędów będzie miał wiosną.
A ile już ma twój tamaryszek?
Mój jest tyci, a mama kwitła w kwietniu. Podobno tnie się go po przekwitnięciu i to o 2/3. W mojej okolicy osiedlowe tamaryszki ogołacają jeszcze bardziej, za to jesienią. Ja się skłaniam ku pierwszej metodzie.
Jednak spokojnie możesz swojego ciachnąć, jak zaświeci słonko i nie będzie mrozu, już teraz. Nie zaszkodzisz mu, a może się rozkrzewi. Tyle, że mniej kwitnących pędów będzie miał wiosną.
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3728
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Tamaryszki można ciąć swobodnie - nic im nie będzie. Wszystko zależy od tego jaką wielkość chcemy uzyskać ,bo w zasadzie jest to bardzo duży krzew, Oczywiście cięcie sprzyja zagęszczeniu.
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
ania k Mój tamaryszek ma 1,5 roku.Ukorzeniłam go sama wtykając gałązkę do ziemi.Okazało sie że wypuścił korzonki i listki.Ponieważ zmieniałam działkę to zabrałam go ze sobą.Na wysokość to ma 2 m ale to tylko 1 badelek.Jeszcze nie zdążył zakwitnąć ani się rozkrzewić.Czekam czy przeżyje tą przeprowadzkę.Już niebawem się przekonam.
Jewśli chodzi o kolor niebieski to faktycznie bardzo mi się podoba a jeżeli taki sam awatar denerwuje Cię to ja swój zmienię
Pozdrawiam Frania
Jewśli chodzi o kolor niebieski to faktycznie bardzo mi się podoba a jeżeli taki sam awatar denerwuje Cię to ja swój zmienię
Pozdrawiam Frania
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3728
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Tamaryszki niezbyt dobrze znoszą przesadzanie. Ale trzymam kciuki
Koniecznie go przytnij! Pięknie Ci sie rozgałęzi ,a jak sama zauważyłaś -rośnie szybko
Koniecznie go przytnij! Pięknie Ci sie rozgałęzi ,a jak sama zauważyłaś -rośnie szybko
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;