Klon palmowy, wymagania, mrozoodporność, inne

Drzewa ozdobne
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Tulap
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5933
Od: 9 lip 2014, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Klon palmowy, wymagania, mrozoodporność, problemy

Post »

O serii ghost nie wiedziałem, szkoda, że tak nie zostało ;:300 Będę szukać ;:108
Awatar użytkownika
beatazg
1000p
1000p
Posty: 1073
Od: 11 paź 2012, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bieszczady- Solina
Kontakt:

Re: Klon palmowy, wymagania, mrozoodporność, problemy

Post »

Mam jednego 'Amber Ghost' , właśnie od Pana Mariusza . Przypadek sprawił ,że pracownica od p. Mariusza jechała w Bieszczady i za parę złotych przywiozła mi 4 rośliny :) .Wiosną się pochwalę :heja

Beata
Awatar użytkownika
paola1a
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1089
Od: 10 paź 2010, o 22:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Klon palmowy, wymagania, mrozoodporność, problemy

Post »

Ja z niepokojem czekam, czy moje pierwsze, tegoroczne klony przeżyją tę zimę. Co prawda na razie trudno mówić u nas o zimie ale styczeń i luty mogą jeszcze zaskoczyć nie mniej jednak mam nadzieję, że moje świerzaki przetrwają
Paulina
Awatar użytkownika
beatazg
1000p
1000p
Posty: 1073
Od: 11 paź 2012, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bieszczady- Solina
Kontakt:

Re: Klon palmowy, wymagania, mrozoodporność, problemy

Post »

Paulina , ja jesienią posadziłam około 10 , były i nasze i przywiezione z Holandii . Na razie są nieokryte , chyba ,że śniegiem i dopiero jak będzie ponad 18 to coś na nie zarzucę . Klony należą do odpornych drzew i nie masz co się martwić . Trzy lata temu sadziłam 6 sztuk 23 grudnia ,były przywiezione z Holandii i jeszcze tydzień w drodze . Jeden tylko padł , bo już do mnie przyjechał zasuszony , reszta ładnie rośnie :) .

To mój najstarszy , 16 -sto letni Atropurpureum
Obrazek

Beata
babcia52
100p
100p
Posty: 177
Od: 21 wrz 2014, o 19:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Klon palmowy, wymagania, mrozoodporność, problemy

Post »

Mój Klon rośnie od małej sadzonki ponad 5 lat ,teraz to duże ,szerokie drzewko .Posadziłam go w zacisznym miejscu , nigdy nie okrywałam .

Pierwsze zdjęcie jest z roku 2015 z października , drugie zrobione rok później tj.2016 też w październiku :)

sądzę ,że w tym okresie jest najpiękniejszy taki jesienny :):):)


Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
paola1a
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1089
Od: 10 paź 2010, o 22:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Klon palmowy, wymagania, mrozoodporność, problemy

Post »

Beatko, mam nadzieję, że moje przyjmą się tak samo ładnie jak Twoje. Ja w sumie, mimo dobrych chęci, też ich nie okryłam na zimę. Ale więcej niż -7 w nocy u nas na razie nie zapowiadają, zresztą jak ma żyć to przeżyje. W sumie taka wygodna się zrobiłam, że nic nie okrywam u siebie i wszystko daje rade. A pamiętam takie czasy, że rododendrony i bukszpany nawet okrywałam. Teraz ilość roślin mnie przerosła i fizycznie nie dałabym rady ale zimy zresztą też już nie takie jak pare lat wstecz. Wiec w sumie jestem dobrej myśli
Paulina
Awatar użytkownika
beatazg
1000p
1000p
Posty: 1073
Od: 11 paź 2012, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bieszczady- Solina
Kontakt:

Re: Klon palmowy, wymagania, mrozoodporność, problemy

Post »

U nas rano było -19 , a ja dopiero do południa przy -14 okrywałam niektóre rośliny . Teraz -17 . Dużo sadziłam jesienią i zwlekałam z okryciem nawet hortensji . Byliny i małe drzewka zabezpieczone są śniegiem , na kilka zarzuciłam to co miałam pod ręką . Klony dadzą radę , gorzej z innymi roślinami .

Beata :wit
Awatar użytkownika
paola1a
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1089
Od: 10 paź 2010, o 22:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Klon palmowy, wymagania, mrozoodporność, problemy

Post »

Nie no takich mrozów to chyba u nas nie będzie
Paulina
gloff
1000p
1000p
Posty: 1130
Od: 2 gru 2011, o 10:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Polska

Re: Klon palmowy, wymagania, mrozoodporność, problemy

Post »

Byłem dziś na działce ,termometr odnotował najniższą temperaturę na zewnątrz -12C Klony zabezpieczone,żałuję ze jednego nie zostawiłem samemu sobie,było by porównanie. W tym roku wsadzę jednego i nie zabezpieczę,zobaczymy jak przetrwa zimę :wink:
Awatar użytkownika
beatazg
1000p
1000p
Posty: 1073
Od: 11 paź 2012, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bieszczady- Solina
Kontakt:

Re: Klon palmowy, wymagania, mrozoodporność, problemy

Post »

Mariuszu - 12 to nie mróz zagrażający klonom . U mnie nawet gunery przykryte były byle jak przy takiej temperaturze . Szkoda pracy na okrywanie . U mnie teraz jest -21 , nie okryłam wczoraj wszystkich tamtego rocznych klonów ,ale jakoś bardzo się nie martwię , mam też inne japońskie i też nieokryte . Te co są u mnie 2-3 lata to nawet nie dałabym radę czymś okryć ze względy na gabaryty , musiałabym na każdego kupować jedną otulinę , która właściwie chroni tylko przed wiatrem .

Beata :wit
Awatar użytkownika
garden11
1000p
1000p
Posty: 1102
Od: 3 gru 2014, o 10:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Klon palmowy, wymagania, mrozoodporność, problemy

Post »

Ja mam w ogrodzie kilka klonów palmowych. Wszystko kupowane jako maleńkie sadzonki i nigdy nie okrywane na zimę. Mieszkam na podkarpaciu więc zimy są tu surowe a klony znoszą je doskonale ewntualnie 2-3 cm koncówki przypali :wink:

Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam Ewa

W ogródku u Ewy
Ninia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1857
Od: 24 sty 2016, o 08:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Klon palmowy, wymagania, mrozoodporność, problemy

Post »

Ja swoich też nie okrywałam, choć kupowałam w zeszłym roku je jako malutkie sadzonki. Jeszcze trochę i się okaże czy przetrwały dwie noce z -20stopni.
Awatar użytkownika
paola1a
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1089
Od: 10 paź 2010, o 22:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Klon palmowy, wymagania, mrozoodporność, problemy

Post »

Ja mam dwa, posadzone w zeszłym roku w lecie Bałam się o nie zwłaszcza, że nie okryłam ich Były u nas dwie noce po -27 ale dziś na nie patrzyłam i z ciekawości urwałam kawałek wierzchniej gałązki - w środku jak najbardziej żywa i soczysta więc jest OK Zastanawiałam się z cztery lata czy inwestować w nie bo bałam się o przemarzanie ale widzę, że nie trzeba się było zastanawiać.
Paulina
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OZDOBNE, pnącza”