Hortensja( Hydrangea )- rozmnażanie

[cyma2704]

Im mniej się staram, tym ładniej się ukorzeniają. Przez kilka lat ukorzeniało się 5-10%. W tym roku ucięłam w styczniu i wsadziłam bezpośrednio do ziemi do wysiewów. Z czterech patyków, chyba trzy mają korzenie. Z samych patyków, takie liście chyba by nie urosły.

[LadyK]

No raczej jak takie ładne listki mają to i korzonki są.
Ja w tym roku jestem ze wszystkim do tyłu, nawet wszystkie hortensje nie zostały jeszcze przycięte a co mówic o ukorzenianiu. Może to jeszcze jakoś nadrobię ale na otarcie łez po ciężko zaczętym dla mnie roku sprawiłam sobie całkiem pokaźną liczbę nowych odmian hortensji.

[nalini]

Moje hortensjowe i inne patyczki posadzone w połowie marca. Anabelka w 100% ukorzeniona, inne odmiany dalej się ukorzeniają, jeszcze nie widać korzonków, ale są liście. Dzięki Pepsi!

[wiridiana]

Po jakim czasie powinny pojawić się korzenie po włożeniu patyków do ziemi? Jeśli cały czas są na nich zielone liście tyle, że niewielkie to należy się martwić czy nie?

[amator27]

Eh a mnie się nic nie udało, tlyko jeden się ukorzenił, ma liście, może dlatego, że za długo mnie nie było po wielkanocy i nie podlewałem patyczków

[Balbina72]

Witam.
Dostałam wczoraj patyczki hortensji ogrodowej. Bardzo proszę o podpowiedź czy teraz mogę coś z nimi podziałać a jeśli tak to co bo nie mam pojęcia

[selli7]

Nie, bo sadzonki zdrewniałe pobiera się z roślin w czasie spoczynku, czyli dopiero po opadnięciu liści do czasu wytworzenia nowych.Teraz najlepiej i najszybciej rozmnażać hortensje z sadzonek pobranych z niekwitnących wierzchołków, ale najlepiej było to zrobić jakiś miesiąc temu, ale teraz jeszcze też może się udać z ukorzeniaczem i pod folią.

[Ewencja]

Dzień dobry. Proszę o podpowiedź bardziej doświadczonych hodowców. Od konca czerwca ukorzeniałam hortensje w plastikowych butelkach od wody. Zgodnie z wpisami Państwa odrywałam niezdrewniałe pędy niekwitnące. Butelki po 5-litrowej wodzie przecinałam na pół; do części dolnej wsypywałam podłoże dla sadzonek; umieszczałam w nim moje odnóżki i zamykałam drugą częścią butelki ( z odkręconym korkiem). Całość hodowli umieściłam pod starymi hortensjami. Efekt końcowy przerósł moje oczekiwania. Ukorzeniły się praktycznie wszystkie sadzonki ( minus jedna). Sadzoneczki są aktualnie na etapie 4 liścia. Mają pięknie rozbudowany system korzeniowy, który widać przez butelkę. I teraz mam problem. Czy mogę już wysadzić sadzonki do ziemi? I na zimę ocieplić? Czy poprzesadzać w doniczki i zabrać całą hodowlę do domu? Trochę boję się tego rozwiazania. Kupione hortensje zawsze mi ginęły w domu. Poza tym moje "przedszkole" liczy około 20 sztuk ( różnych odmian hortensji bukietowej i drzewiastej).

[dorota33]

Najlepszym rozwiązaniem byłoby chłodne pomieszczenie.

[Karo]

Ja bym posadziła do ogrodu.
Późną jesienią,kiedy przyjda pierwsze mrozy, oberwała bym wszystkie pozostałe liście i zasypała sadzonki torfem lub suchymi liśćmi aż po pąk wierzchołkowy.
Uważam to za bezpieczniejszy sposób niż zimowanie w donicach,
tym bardziej,że nasze zimy nie są już 'syberyjskie'.

[LadyK]

Dokładnie jak mówi Karo. Ja taką "szkółkę" robiłam przez dwa ostatnie sezony z powodzeniem, wszystkie ukorzenione patyczki sadziłam do ziemi, na początek w jednym miejscu blisko siebie aby łatwiej było mi je okryć na zimę, u mnie jako okrycie były gałązki świerkowe. Zdecydowanie lepiej się mają niż te trzymane z domu, które zazwyczaj na przedwiośniu mi padały - bo to łatwo o przelanie lub szkodnika jak się trzyma w doniczce. Mało tego ukorzeniona w ubiegłe lato hortensja Strong Anabelle już w tym roku zakwitła mi kilkoma kwiatami.

[Ewencja]

Dziękuję za odpowiedzi. Sadzonki pójdą do ziemi w najbliższych dniach.

[Balbina72]

Witam to są moje sadzonki hortensji bukietowej posadzone pod koniec lipca. Chyba coś się z nimi zaczyna dziać nie wiem tylko co dalej z nimi działać. Na razie trzymam je pod folią.