Araukaria chilijska (Araucaria araucana)

[amba19]

Widuję od lat taką dużą piękną araukarię w Połchowie gmina Puck.

[Piotr L]

Witam chcę zapytać jak tam wasze araucarie,moja na szczęście w tym roku jeszcze nie ucierpiala z powodu mrozów te widoczne na zdjęciu to uszkodzenia z poprzedniej zimy.tak w ogóle moja przygoda z ta choinką zaczela się 5 lat temu jak pracowalem za granicą kupilem ją jak miala 30cm.Nie mialem na jej temat żadnej wiedzy więc posadzilem ją do gruntu od razu, zabiegi jakie robilem to jak spadl śnieg to od razu ją zasypywalemi i raz do roku nawozilem nawozem do iglaków obecnie ma gdzieś 140cm.

[Tomek_MM]

Nieźle wygląda, z jakiej części kraju jesteś?

[Piotr L]

Mieszkam na poludniu między Tychami a Oświęcimiem dokladnie w mieście Bieruń.te zmarznięte galązki to efekt poprzedniej zimy dokladnie samego końca jak już śniegu nie bylo i nagle wrócil mróz,ale tak nie jest tragicznie bo są nowe pączki w miejscu przemarznięcia

[kilervirago]

Budujące jest to,że małpie drzewa udają się w Polsce.Osobiscie bawię się w ich hodowle z nasion. Wysiałem 3 miesiące temu i do tej pory wzeszło 6 sztuk.Jeśli ktoś będzie zainteresowany,to za około 2 miesiące kilka z nich bedzie na sprzedaż

[Piotr L]

No to nie zle kilervirago życzę powodzenia w uprawie araucari,uprawa nie jest taka prosta chodzi mi o to że mam paru znajomych którym po pierwszej zimie już padly i zrezygnowali z niej jak orientowalm się ile kosztują w Polsce i widzę że ceny mają kosmiczne ja za moją w Holandi dalem 15 euro a u nas taka sadzonka kosztowala by mnie okolo 200 zl.masakra i jeszcze te zapewnienia że jest calkowicie mrozoodporna, także niema co wierzyć sprzedawcy tylko samemu poczytać w internecie o jej uprawie powodzenia wszystkim życzę. Manuel ma śliczną tę choinkę chociaż widzę już brakujące pierwsze galązki chyba tez mu zmarzly.

[Turtle]

A czy ktoś z Was wie jak kiełkować nasiona tego drzewka?
Dostałem 6szt.
Gdzieś czytałem, że wsadza się ostrym w ziemie, zostawiajac wystajaca czzesc szeroką nasiona

[Piotr L]

I oto nadchodzi kolejna zima mam dylemat co zrobić w tym roku z moją araucarią konkretnie chodzi mi o okrycie jej na zimę tego sezonu super podrosła.Tak się zastanawiam czy po tylu latach w gruncie nie dała by sobie rady bez okrycia co o tym myślicie

[Napoleon]

No to nie zle kilervirago życzę powodzenia w uprawie araucari,uprawa nie jest taka prosta chodzi mi o to że mam paru znajomych którym po pierwszej zimie już padly i zrezygnowali z niej jak orientowalm się ile kosztują w Polsce i widzę że ceny mają kosmiczne ja za moją w Holandi dalem 15 euro a u nas taka sadzonka kosztowala by mnie okolo 200 zl.masakra i jeszcze te zapewnienia że jest calkowicie mrozoodporna, także niema co wierzyć sprzedawcy tylko samemu poczytać w internecie o jej uprawie powodzenia wszystkim życzę.

W moim miejscu zamieszkania rosna dwie sztuki które mój szef ofiarował miastu.Po za tym u szefa rosnie Araukaria już 14 rok.

[X-4-1]

Moja już 3 zimy przeżyła pod namiotem z grubej włókniny. Taki prowizoryczny wigwam buduje moja mama bo mnie nigdy w kraju nie ma

[manuel]

Moja Araukaria czeka już na mrozy. Jeszcze tylko kilka warstw białej włókniny i mam nadzieję że kolejną zimę przeżyje bez usczerbku.




Zdjęcie zostało usunięte z hostingu.
bab...

[Napoleon]

Pierwszy raz widze aby tak owijac to drzewo.Owija sie dookoła zostawiając górę odkrytą.

[X-4-1]

Moją owijam tak samo jak manuel. Dodatkowo okrywam folią bąbelkową by miała sucho. Tylko południowa 'ściana namiotu' jest bez folii.