Tawuła - jaką odmianę wybrać?
- grzesiek_z
- 200p
- Posty: 207
- Od: 13 paź 2008, o 12:19
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
- igielka78
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1782
- Od: 13 mar 2008, o 10:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zawidów
Jest różnica miedzy tawułą (której dotyczy ten wątek) a tawułką czyli byliną. Jeśli chodzi o tę drugą to jest ona byliną, która chowa się na zimę do ziemi (no chyba że zostawisz pióropusze) i nie ma z nią problemów z zimowaniem. Ja swojej nie okrywam i bez problemu budzi się wiosną i kwitnie latem. Zresztą tawuły jako krzewy też należą do bezproblemowych i nie okrywam i ch na zimę.
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13455
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Wracając do tematu to myślę że lepiej byłoby zachować tawuły z tyłu, nasturcje ( chyba bo ja slepa jestem ) z przodu a pomiedzy nimi coś niezbyt wysokiego i najlepiej o onnej barwie liści.
Myślę o żółtych lub czerwonych liściach ale żółte chyba będą lepsze.
Może jakiś berberys albo trzmielina ?
Można ciąć, formować i pilnowac siły wzrostu.
A ponieważ jestem na etapie zachwytu azaliami to dałabym też azalie
Są odmiany niskie ale obficie kwitnące i te bym ci poleciła.
Myślę o żółtych lub czerwonych liściach ale żółte chyba będą lepsze.
Może jakiś berberys albo trzmielina ?
Można ciąć, formować i pilnowac siły wzrostu.
A ponieważ jestem na etapie zachwytu azaliami to dałabym też azalie
Są odmiany niskie ale obficie kwitnące i te bym ci poleciła.
- Ziel-ona
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2285
- Od: 21 gru 2007, o 21:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Nasturcje (Ty mi tu na wzrok nie narzekaj Coma ) i nagietki rosną tam tylko tymczasowo. Posadzone były przed zmianami, jeszcze jak nie rosły tam te krzewy. Po przekwitnięciu już nie będę siała tam żadnych kwiatów. Azali nie lubię. Wiem, wiem pięknie kwitną, ale jakoś nie przepadam za tymi roślinami. Myślałam o jakiś krzewach różniących się kolorem liści od tych już posadzonych lub różniących się kształtem. Berberys odpada, bo mam go już w kilku miejscach w ogrodzie. Trzmieliny...bardzo je lubię, więc może zdecyduje się właśnie na nie. Dziękuję za propozycje