
Pigwowiec(Chaenomeles )odmiany i inne dyskusje
Pigwowiec(Chaenomeles )odmiany i inne dyskusje
Dostałam ten krzew 3 lata temu. Z informacją, że jest to pigwowiec. Z tego co wiem pigwowce kwitną, mój jeszcze nigdy nie miał kwiatów. A może to facet i dlatego ;-) . A może to inna roślina? - tylko jaka? 

			
			
									
						
							
Pozdrawiam
ANka
			
						ANka
Ten krzew to może być pigwowiec okazały lub, co bardziej prawdopodobne, jego mieszaniec- pigwowiec pośredni. Oba gatunki osiągają wysokość ok.2m. Pigwowce kwitną na kilkuletnich pędach, więc młode egzemplarze mogą zakwitnąć po dwóch, trzech latach od posadzenia- zależy to, czy były rozmnażane z nasion. Poza tym pigwowce niezbyt lubią przycinanie. Zbyt częste i drastyczne przycinanie krzewów, zmusza je do wypuszczania dużej ilości nowych pędów, co może odbić się na braku kwitnienia. Istnieje jeszcze inny gatunek pigwowca- pigwowiec japoński, który jest krzewem dużo niższym, o kwiatach ceglasto pomarańczowych. Liście różnią się trochę od poprzednich gatunków, stąd pewnie wątpliwości SATI.
			
			
									
						
							Moc serdecznych pozdrowień
			
						- rene.sans
 - 20p - Rozkręcam się...

 - Posty: 24
 - Od: 15 kwie 2007, o 12:47
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Nad Bugiem
 
Re: Czy to jest pigwowiec?
Witam Alu !
Mam troszkę pigwowców ale moje to chyba japońskie. Najstarsze mają ok. 5 lat i tylko się rozkrzewiają nie przekraczając 1 m wysokości. Listki mają zupełnie inne niż te Twoje. Wszystkie wyhodowałem z nasionek osobiście wyłuskanych z żółtych,twardych jak kamień owoców. Owocować zaczęły już dwuletnie rośliny i kwitną bardzo obficie. Są zupełnie niewrażliwe na mróz i nie zauważyłem na nich nigdy żadnych chorób lub szkodników. Owocami są obsypane wszystkie tak jak w tej chwili kwiatami (konfiturka mniam, mniam
 )Zresztą co tu opisywać, zerknij proszę na fotki , które specjalnie dla Ciebie przed chwilą zrobiłem. Pozdrawiam. Tom 
 
 
			
			
									
						
							Mam troszkę pigwowców ale moje to chyba japońskie. Najstarsze mają ok. 5 lat i tylko się rozkrzewiają nie przekraczając 1 m wysokości. Listki mają zupełnie inne niż te Twoje. Wszystkie wyhodowałem z nasionek osobiście wyłuskanych z żółtych,twardych jak kamień owoców. Owocować zaczęły już dwuletnie rośliny i kwitną bardzo obficie. Są zupełnie niewrażliwe na mróz i nie zauważyłem na nich nigdy żadnych chorób lub szkodników. Owocami są obsypane wszystkie tak jak w tej chwili kwiatami (konfiturka mniam, mniam
 
 
żyć w zgodzie z Naturą, bo gdy ta się na nas wypnie... (moje, własne)
			
						Dziękuję za wszystkie informacje.
Mojego krzaczka, nie przycinałam wcześniej, dopiero w tym roku coś mnie podkusiło.
Nie ma to jak doświadczenia - choć lepiej by były trafne.
Może jednak się zdecyduje i w tym roku zakwitnie. Ale wydaje mi się, że gdyby miał coś z siebie wydać, to powinien już powoli zawiązywać pąki.
			
			
									
						
							Mojego krzaczka, nie przycinałam wcześniej, dopiero w tym roku coś mnie podkusiło.
Nie ma to jak doświadczenia - choć lepiej by były trafne.
Może jednak się zdecyduje i w tym roku zakwitnie. Ale wydaje mi się, że gdyby miał coś z siebie wydać, to powinien już powoli zawiązywać pąki.
Pozdrawiam
ANka
			
						ANka
- agrazka
 - Przyjaciel Forum

 - Posty: 3191
 - Od: 22 maja 2005, o 23:39
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Łódź
 - Kontakt:
 
No właśnie co jest lepsze owoce pigwy czy pigwowca - jakiś używa się na nalewkę lub które są lepsze?
To dwa różne owoce i dwie różne rośliny.
			
			
									
						
							To dwa różne owoce i dwie różne rośliny.
serdecznie - Grażyna    - Mój ogród...
			
						- pszubart
 - 100p

 - Posty: 104
 - Od: 20 cze 2006, o 19:13
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Warszawa
 
Pigwa pospolita różni się od Pigwowca japońskiego (Chaenomeles japonica) wielkością owoców. Owoce Pigwy przypominają kształtem małą gruszkę, a owoce Pigwowca, są podobne do malutkiego żółtego jabłuszka. Kwiaty Pigwowca są czerwono-pomarańczowe, a Pigwy różowo-białe. Pigwa i Pigwowiec są ze sobą blisko spokrewnione, należą do rodziny różowatych, a aromatyczne owoce obu gatunków są jadalne - nadają się na przetwory.
 
			
			
									
						
							Pozdrawiam wszystkich.
			
						Pewnie się da, ale po co. Lepiej ukorzenić gałązkę lub kupić sadzonkę, wszędzie tego pełno i już owocujące okazy. Będziesz latami czekać aż Ci to wyrośnie a co dopiero zaowocuje.
Na pierwszym zdjęciu jest pigwowiec a z jego owoców robi się cytrynkę oraz używa do kupażowania nalewek. Natomiast owoce pigwy wyglądają tak:
I to z nich robi się najlepszą nalewkę na świecie ;)
			
			
									
						
										
						Na pierwszym zdjęciu jest pigwowiec a z jego owoców robi się cytrynkę oraz używa do kupażowania nalewek. Natomiast owoce pigwy wyglądają tak:

I to z nich robi się najlepszą nalewkę na świecie ;)




 
		
