Świerk serbski

Drzewa ozdobne
ros
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 476
Od: 11 gru 2007, o 15:33
Lokalizacja: opolskie/ Warszawa

Post »

Uzyskiwanie pozwoleń na wycinkę 5 - letnich drzew uważam za absurd. Zresztą to przepis częściowo martwy, gdyż po cichu wiele ludzi wycina dużo starsze drzewa.
Osobiście uważam, że właściciel terenu powinien mieć większą swobodę i bez żadnej kontroli ze strony państwa powinien móc wycinać np. drzewa do 30 lat.

Wycinka drzew w miastach, przy ulicach itp. to już inna sprawa - tam chodzi tylko o zysk firm ścinających drzewa, mówienie że to dla bezpieczeństwa to zwykłe 'wciskanie kitu'.
Ale z pewnych powodów przy ulicach sadzono niegdyś głównie topole, tych mi wcale nie żal, wytną i może posadzą ciekawsze drzewa.
Roman
Awatar użytkownika
xipe
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3025
Od: 19 sie 2007, o 11:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Unieście/Koszalin
Kontakt:

Post »

A czy nie lepiej gdyby własciciel zastanowił się przed posadzeniem drzewa czy nie będzie mu ono w przyszłości przeszkadzało. Brak wyobraźni w zakresie sadzenia drzew jest ogromny. Mało kto bierze pod uwagę jakie rozmiary osiagnie drzewo, sadzą zbyt blisko budynków itp.
Awatar użytkownika
aniawoj
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3729
Od: 9 paź 2005, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Klucze - Małopolska
Kontakt:

Post »

To nie do końca jest tak...

Są drzewa ,które osiągają duże rozmiary po dziesiątkach lat - czy limba nie jest dużym drzewem? :D A jednak wolno rośnie i sadzi się ją często. Dopiero nasze wnuki mogą mieć z nią problem :D
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
xipe
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3025
Od: 19 sie 2007, o 11:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Unieście/Koszalin
Kontakt:

Post »

Owszem, są gatunki osiągające imponujące rozmiary po wielu dziesiątakch lat. Żeby drzewo na takie wyrosło potrzebuje czasu.
Moim zdaniem wartościowe czy rzadkie drzewa powinny podlegać ochronie prawnej na terenie prywatnym. W przypadku gatunków krótkowiecznych, o dużej dynamice wzrostu (np.: wierzby, topole, brzoza brodawkowta, klon jawor i zwyczajny, świerk pospolity, sosna zwyczajna) powinna być większa swoboda w ich usuwaniu ale pod warunkiem odtworzenia powierzchni biologicznie czynnej zieleni wysokiej gatunkami zbliżonymi.
Owszem są głosy prawników, że drzewa chronione jako pomniki przyrody na terenie znacznie utrudniają korzystanie z nieruchomości ale podobnie jest w przypadku budynków podlegającej ochronie konserwatora zabytków. Dla jedego to atut dla innego koszmar.
ros
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 476
Od: 11 gru 2007, o 15:33
Lokalizacja: opolskie/ Warszawa

Post »

Xipe, niektórzy sadzą rzadkie, cenne gatunki ze względu na ich rzadkie, cenne drewno. Co w takim przypadku?
W lasach leśnicy, wycinają drzewa właściwie jak im się podoba, czemu zwykły człowiek na swoim terenie tak nie może?

Moim zdaniem im mniej biurokracji i kontroli ze strony państwa [czyli im więcej wolności ma zwykły obywatel], tym lepiej.

Nie zapominajmy także o tym, że urzędnicy ze zwykłej złośliwości mogą odmawiać wycięcia przeszkadzających drzew, czy choćby podcięcia gałęzi [na co obecnie także trzeba uzyskać zgodę].
Roman
Awatar użytkownika
xipe
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3025
Od: 19 sie 2007, o 11:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Unieście/Koszalin
Kontakt:

Post »

Leśnicy nie wycinają sobie drzew jak im się podoba. Mają palny urządzania lasów pozyskują tylko tyle drewna w danym roku na ile pozwala im plan. Obecnie zapotrzebowanie na drewno jest ogromne i gdyby lasy były prywatne, a nie państwowe, to pewnie by ich już nie było. Dobór gatunków w lasach określa odpowienia ustwa. Sadzi się gatunki rodzime, na posdzenia gatunków obcych muszą mieć extra zgodę i traktowane jest to jako leśna powierzchnia doświadczalna i z reguły nie stanowi to więcej jak 1ha powierzchni. Odmienną kwestią jest sadzenia drzew na gruntach rolnych jako plantacje wieloletnie ("choinki", dla pozyskania w przysłości drewna na fornir itp.).
ros pisze:Moim zdaniem im mniej biurokracji i kontroli ze strony państwa [czyli im więcej wolności ma zwykły obywatel], tym lepiej.
Nie zapominajmy także o tym, że urzędnicy ze zwykłej złośliwości mogą odmawiać wycięcia przeszkadzających drzew, czy choćby podcięcia gałęzi [na co obecnie także trzeba uzyskać zgodę].
W sytuacji braku świadomości ze strony obywateli kontrola państwa jest raczej potrzebna w tej dziedzinie. Faktem jest, że uznaniowość urzędników i ich zwykła ludzka złośliowśc jest ogromna. W tej kwestii sytuacje, kiedy można byłoby wyciąć drzewo, powinny regulować przepisy a obywatel powinien tylko zgłosić ten fakt do urzędu, urząd przyjąć zgłoszenie i dopilnować żeby wycinający posadził nowe drzewo u siebie lub na terenie publicznym o ile nie ma u siebie miejsca do tego. Niech bilans wyjdzie na zero.
Elizago
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 10 paź 2006, o 14:18
Lokalizacja: mazowieckie

Post »

xipe pisze:A czy nie lepiej gdyby własciciel zastanowił się przed posadzeniem drzewa czy nie będzie mu ono w przyszłości przeszkadzało. Brak wyobraźni w zakresie sadzenia drzew jest ogromny. Mało kto bierze pod uwagę jakie rozmiary osiagnie drzewo, sadzą zbyt blisko budynków itp.

Pawle, oczywiście masz rację, ale nie raz los płata figle.
W moim przypadku granica działki była od lat dokładnie widoczna, zabetonowane słupki w ziemi. Świerki posadziliśmy w bezpiecznej odległości od tej granicy, gdy postanowiliśmy się ogrodzić, geodeta wytyczył granicę inaczej (był jakiś błąd w planach) i granica przesunęła się w kierunku już rosnących drzew, a teraz są na tyle duże i ciężkie, że po wichurach uszkodziły mi płot... stąd mój problem.
Popełniliśmy błąd, ponieważ najpierw powinniśmy zamówić geodetę i ogrodzić, ale to prawie hektar ziemi, więc koszty duże za jednym zamachem... ogrodziliśmy wstępnie tylko kawałek. Błędem również było zawierzenie sąsiadce i tym znakom granicznym co to siedziały od lat w ziemi, a wszyscy 'okoliczni' też nam wpierali, że właśnie tak przebiega granica!
Wszystkie inne drzewa i krzaczorki posadzone są już bardziej 'z głową'.

Eliza
Awatar użytkownika
xipe
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3025
Od: 19 sie 2007, o 11:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Unieście/Koszalin
Kontakt:

Post »

W życiu są takie sytuacje, mimo dobrej woli wyszło jak jest.
Elizago
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 10 paź 2006, o 14:18
Lokalizacja: mazowieckie

Post »

aśka2006 pisze:Czy korzenie nie niszczą ci płotu? Ja mam świerki w odległości 2 metrów od płotu i niestety go niszczą. Ja machnęłam ręką na płot - trudno niech niszczą za ładne są - nie wytne i już.
Korzenie nie niszczą, są raczej tam gdzie być powinny :wink:
Natomiast 'niszczycielski' jest napór drzew podczas wichur na ścianę płotu :cry:
Eliza
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6532
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Post »

ros pisze:Uzyskiwanie pozwoleń na wycinkę 5 - letnich drzew uważam za absurd. Zresztą to przepis częściowo martwy, gdyż po cichu wiele ludzi wycina dużo starsze drzewa.
A czy nie jest tak, że przy planowaniu wycinki drzew na własnej działce należy tylko przesłać informację do Gminy i już. Nie trzeba prosić o pozwolenie ani płacić za wycinanie młodych drzew, wystarczy zawiadomienie, że będziemy ciąć swoje drzewka.
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Beata B
100p
100p
Posty: 161
Od: 30 maja 2007, o 15:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Łodzi

Świerk - przycinanie

Post »

Mam pytanie mozna przyciąć świerk, jest po prostu na dzień dzisiejszy za wysoki.
Awatar użytkownika
sylwik
500p
500p
Posty: 681
Od: 22 lip 2006, o 10:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Post »

Niektórzy przycinają, mój sąsiad ze świerków zrobił sobie żywopłot wys. ok. 2,5m. Ścina tylko góre, a dół rośnie sobie jak chce.
Awatar użytkownika
krzysiek86
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6274
Od: 15 maja 2008, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Post »

Witaj Beatko, powiem szczerze że widuje przycięte świerki które dalej rosną, nie wyglądają one jednak już tak ładnie jak przed przycięciem wierzchołka. :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OZDOBNE, pnącza”