Platan klonolistny (Platanus acerifolia) wymagania,pielęgnacja,dyskusje
Witajcie Forumowicze!
Dziękuje za chęci znalezienia przyczyny choroby platana. Na razie yślę że trzeba poczekać. Obserwować. Może założę że jest to jakiś grzyb i popryskam.
Swagmanie! Może Cię "wzrusza" informacja o zapotrzebowaniach platana, ale taką właśnie znalazłam w internecie. Cóż. Nie wszystko w internecie jest informacją pewną, ale jak widać w temacie platana na forum, wiedza o uprawie platana nie jest wielka. Poszperam w innych źródłach i chętnie sie podzielę newsami.
Pozdrawiam Wszystkich!
Jaga
Dziękuje za chęci znalezienia przyczyny choroby platana. Na razie yślę że trzeba poczekać. Obserwować. Może założę że jest to jakiś grzyb i popryskam.
Swagmanie! Może Cię "wzrusza" informacja o zapotrzebowaniach platana, ale taką właśnie znalazłam w internecie. Cóż. Nie wszystko w internecie jest informacją pewną, ale jak widać w temacie platana na forum, wiedza o uprawie platana nie jest wielka. Poszperam w innych źródłach i chętnie sie podzielę newsami.
Pozdrawiam Wszystkich!
Jaga
Re: Platan klonolistny
Jeśli chodzi o żółknięcie i gubienie liści przez Platany za szybko czyli w sierpniu i mniej więcej takim czasie to z tego co wiem zazwyczaj jest to spowodowane przez brak wody. Miałem tak kilka razy, że jeden z moich większych zaczął żółknąć, po czym traktowałem go co wieczór porządną dawką wody 30-40 litrów i reszta liści nie opadała, robił się znów zielony i rósł dalej. Trzeba tego pilnować, nie można mu dać przeschnąć bo wystarczy właśnie w okolicy sierpnia krótki okres suszy i uschną stożki wzrostu i Platan w tym roku niestety zakończy wzrost. Drugich (nowych) nie wykształci już w tym roku. Z kolei jeśli drzewo straci liście prawie wszystkie a potem zaczniemy mu lać wodę i on z nowych (tegorocznych pąków) wypuści nowe pędy to praktycznie możemy drzewo uznać za stracone, możemy wtedy spokojnie czekać aż odbije od korzenia bo cały pęd najpewniej obumrze. Aha i polecam nawozy do Platanów. Ale broń Boże nie żadne sypane! Tylko i wyłącznie nawozy płynne, rozcieńczane w wodzie. Miałem swego czasu małą hodowlę platanów i robiłem doświadczenia z nawozami (wiele drzew, różne dawki itd.) - sypane zabijały drzewka, w najlepszym razie ograniczały wzrost prawie do zera, z kolei na płynnych rosną jak w Holandii.
Re: Platan klonolistny
Dzięki za pomoc!
Będę musiała bardziej się nim opiekowć, bo mam suchą piaszczystą ziemię. Ale dzoiękuje za wskazówki. Poprzednie lato (2008) jakoś minęło bez problemów, ale ubiegłoroczne widocznie było bardziej suche. mam nadziej, że jak drzewo się rozrośnie, to będzio sobie radzić i na piaszczystym terenie.
Pozdrawiam i życzę Wszystkim Szybkiej Wiosny!
Jaga W
Będę musiała bardziej się nim opiekowć, bo mam suchą piaszczystą ziemię. Ale dzoiękuje za wskazówki. Poprzednie lato (2008) jakoś minęło bez problemów, ale ubiegłoroczne widocznie było bardziej suche. mam nadziej, że jak drzewo się rozrośnie, to będzio sobie radzić i na piaszczystym terenie.
Pozdrawiam i życzę Wszystkim Szybkiej Wiosny!
Jaga W
Re:
Swagman pisze:platan tak wcześnie liści ubić nie powinien- podejrzewam ze miał za sucho![]()
A co do tych plam na liściach to wyglądają "grzybowo" Swoją drogą wzruszył mnie ten fragment:
Nie wiem skąd sie wzięła ta kwaśna i piaszczysta gleba z drugiej strony zaś ilasta i na dodatek przepuszczalnaZ tego co wiem - wymaga słońca, gleby kwaśnej, piaskowej, ilastej, przepuszczalnej i jest odporny na zanieczyszczenie powietrza. Dorasta do 30mnapiszę tak:Platan lubi gleby głębokie , żyzne i wilgotne a nie jakiś piach{nawet gliną} Ma być żyźnie i to bardzo
![]()
i wilgotno np nad brzegiem stawu
![]()
taki "maluch" http://www.panoramio.com/photo/5973011 rośnie kolo pałacu w Chrobrzu na wilgotnej lessowej glebie
![]()
Platan owszem, preferuje gleby wilgotne, żyzne, jednak jest dosyć tolerancyjny i radzi sobie bez problemów również na glebach piaszczysto-gliniastych, raczej o neutralnym do zasadowego odczynie. I dlatego jest w zachodniej Europie jednym z ulubionych drzew miejskich.
pozdrawiam
Aneta
Aneta
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 893
- Od: 11 sty 2009, o 23:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ponidzie
Re: Platan klonolistny
platan w miastach jest ulubiony nie dlatego ze znosi wszelkie warunki glebowe a dlatego ze jest bardzo odporny na zapylenie- przy zieleni miejskiej nikt nie hoduje jakichś ogromnych drzew -wiec niewielkie drzewa odporne na zanieczyszczenia sa idealne - a platan na jałowej glebie tez będzie rósł tylko nie będzie to nigdy ogromniaste dostojne i piękne drzewo tylko rachityczny badylek o łaciatej korze



Re: Platan klonolistny
zależy, ja pod swojego na ogrodzie dziurę kopałem kilofem i właściwie więcej kamieni tam było niż piachu. nic tam nie rośnie (no może oprócz katalp ale one na odżywkach). pierwszy rok i drugi była lipa, przyrost po 10 cm, potem zacząłem lać odżywki płynne i w tym roku miał ponad metr przyrostu:) i to w każdą stronę:) tylko wody dużo musi mieć, czasem kładłem wąż pod nim odkręcałem i szedłem się przejść, wracałem po 5 minutach i zakręcałem wodę.
Re: Platan klonolistny
Witam wszystkich i dziękuje za wsparcie. W tym roku platana będę bardziej zlewać wodą i mam nadzieję, że pomimo piaszczystej gleby będzie ładny. Przez 3 lata z 40cm urósł do 2m. Ubiegłej jesieni dałam też obornik. Myślę, że rzeczywiście zaszkodziła mu susza, a piaszczysta ziemia jak wiadomo wilgoci nie trzyma. Będę go tez na wiosnę obserwować pod kątem grzybicy...
Pozdrawiam Wszystkich cieplutko i Byle do wiosny!
Pozdrawiam Wszystkich cieplutko i Byle do wiosny!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 893
- Od: 11 sty 2009, o 23:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ponidzie
Re: Platan klonolistny
A przypadkiem nie wiecie czy platan wschodni da u nas radę bo byłem trochę na południu w celach botanicznych {Kreta} i oczywiście nasionka zostały pobrane



Re: Platan klonolistny
Moim zdaniem powinien dać radę bez problemu, w końcu występuje aż pod himalaje. od kiedy wykiełkowała mi cała masa nasion platana pobrana z drzewa rosnącego na wzgórzu, nieosłoniętego i narażonego na wszelkie mroźne wiatry, po zimie, w której przez kilkanaście dni było poniżej -25 stopni - od wtedy patrzę na dane dotyczące obcych gatunków z, delikatnie mówiąc, przymrużeniem oka.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 893
- Od: 11 sty 2009, o 23:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ponidzie
Re: Platan klonolistny
już zaczęły mi wschodzić te platany wschodnie,na jesieni będę rozdawał jakby kto chciał,tyle ze caly czas nie mam pewności co do zimowania
znalazłem że wytrzymuje -17 C 



Re: Platan klonolistny
mam do Was pytanie, tylko proszę nie traktujcie mnie jak dziwaka
chciałem zapytać czy czujecie od platanów jakiś zapach? bo ja czuję, gdy pogoda jest bezwietrzna to nawet dookoła całego drzewa roztacza się słodki gęsty zapach (nieco podobny do rzepaku) i wiem że go sobie nie uroiłem bo czasem gdy go czuję oglądam się dookoła i blisko zawsze rośnie jakiś platan. problem w tym że nikt komu o tym mówiłem i kazałem wąchać liście na drzewie nie czuł żadnego zapachu... może Wy, którzy macie z tymi drzewami częstszy kontakt będziecie wiedzieć o co mi chodzi? aha i zapach ten nie pochodzi od kwiatów tylko z żywych liści, które rosną na drzewie

Re: Platan klonolistny
Piszę z Poznania. Jest tu przepiękna aleja platanów na ulicy Przybyszewskiego - pomnik przyrody. Niestety na skutek remontów ulicy a teraz także budowy ścieżki rowerowej korzenie tych dzew są bardzo uszkodzone. Z jednej strony krawężnik podchodzi dosłownie do pni drzew, korzenie, które "uciekły" na drugą stronę są teraz podcinane przy budowie (szerokiej na 3 m) ścieżki rowerowej. Wiem, że ta ścieżka jest potrzebna, ale nie mogę patrzeć jak są podcinane korzenie drzew (przed położeniem kostki maszyny wkopują się ok. 40-50 cm w głąb ziemi) Boję się, ze jest to wyrok śmierci dla 96 drzew, które mają 80 lat . Alarmowałam już różne instancje, które powinny się tym zająć (także Wydział w Poznaniu). Widzę olbrzymią bezradność lub obojętność. Podejście dyrektora tego Wydziału Ochrony Środowiska, p. Kurka, streszcza się w stwierdzeniu, że jeśli drzewa uschną w ciągu dwóch lat, będzie można nałożyć karę na inwestora. Prawie nikogo nie interesuje to, aby te drzewa ratować zanim uschną. Pozytywnie zareagował tylko wydział zieleni w Zarządzie Dróg Miejskich w Poznaniu (dzięki dzialaniu p. Agnieszki Szulc drzewa były przez kilka dni podlewane). Ale to nie wystarczy. Nie wiem, co mogłabym zrobić, aby ratować te drzewa.
Re: Platan klonolistny
podlewane?? jak już mają poodcinane korzenie to podlewanie nic nie da. mój prof z dendrologii opowiadał kiedyś że miał podobną sytuację, koło starych dębów zrobiono chodnik i zaczęły schnąć bo połowę korzeni miały odcięte, trzeba było ostro przeciąć korony tych drzew i to od razu inaczej by umarły, z tymi platanami pewnie będzie podobnie jeśli ktoś się nimi zajmie a jeśli nie to wolę nie myśleć nawet
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 670
- Od: 7 maja 2010, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Platan klonolistny
Witam mam pytanie odnośnie mrozoodporności platanów.
Wiem że dorosłe okazy są w pełni mrozoodporne ale co z młodymi drzewkami? Podobno są bardzo wrażliwe na mróz i z tego względu platany w naszych warunkach praktycznie nie dają samosiewu ? a problem polega nie tyle na płowych nasionach co właśnie na wrażliwości siewek które od razu giną pierwszej zimy- (ja nigdy nie widziałem młodych siewek platana obok jakiegoś starego okazu).
Kupiłem ostatnio 10 platanów są 3 letnie - ok. 50cm wysokości. Mam zamiar wsadzić je do gruntu tej jesieni. Mieszkam w województwie Świętokrzyskim i tutaj prawie każdej zimy jest kilka dni z -30?C przy gruncie do tego dochodzi lokalizacja nasadzenia platanów a jest to gołe pole więc zimą mroźny wiatr hula tam jak chce ? czy drzewka te dadzą radę przezimować, nie będą miały uszkodzeń mrozowych?
Wiem że dorosłe okazy są w pełni mrozoodporne ale co z młodymi drzewkami? Podobno są bardzo wrażliwe na mróz i z tego względu platany w naszych warunkach praktycznie nie dają samosiewu ? a problem polega nie tyle na płowych nasionach co właśnie na wrażliwości siewek które od razu giną pierwszej zimy- (ja nigdy nie widziałem młodych siewek platana obok jakiegoś starego okazu).
Kupiłem ostatnio 10 platanów są 3 letnie - ok. 50cm wysokości. Mam zamiar wsadzić je do gruntu tej jesieni. Mieszkam w województwie Świętokrzyskim i tutaj prawie każdej zimy jest kilka dni z -30?C przy gruncie do tego dochodzi lokalizacja nasadzenia platanów a jest to gołe pole więc zimą mroźny wiatr hula tam jak chce ? czy drzewka te dadzą radę przezimować, nie będą miały uszkodzeń mrozowych?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 670
- Od: 7 maja 2010, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Platan klonolistny
Hej forumowicze jak u was wygląda ta mrozoodporność platanów ? Owijacie je jakąś słomą czy agrowłókniną czy nic z nimi nie robicie? 3 letnie drzewka dadzą radę, bez ocieplania ?