Moje mają 6 lat więc zaryzykuję. 6 dużych donic ciągle wnosić, przenosić, przekręcać to nie jest łatwe dla kobitki

Te co najdłużej miały listki chyba nawet jeszcze w grudniu, będą króliczkami

myślę, że mają szanse przeżyć bo nie będą nawożone, posadzę w glebie raczej piaszczystej z dobrym drenażem a i rozmiary nie są wielkie także łatwiej je okryć będzie. Zobaczymy. Planuję zostawić na lata sobie może ze 3 donice bo to dla mnie naprawdę ciężko, mam problemy z kręgosłupem. Do odważnych świat należy ponoć

A ile lat miały Twoje jak je próbowałeś zimować w gruncie?