Zapraszamy do nas serdecznie!

Wiśnię ozdobną zostawiłabym bez żadnego cięcia.
Jest piękna zapewne taka jaka jest.
U tego rodzaju krzewów i wykonuje się jedynie cięcie prześwietlające co kilka lat ,a u Twojego mołdego krzewu chyba nie ma takiej potrzeby.
Możesz jedynie wyciąć gałązki chore lub obumarłe.
Lespedeza - należy ją ciąć mocno każdej wiosny , tym bardziej więc powinnaś to zrobić skoro ma tylko jeden konkretny pęd

Forsycja to najłatwiejszy do prowadzenia moim zdaniem krzew.
Swoją ścinam każdej wiosny po całkowitym przekwitnięciu i to w wysokości takiej jak mi pasuje do kompozycji.Nawet nie wycinam gałązek krzyżujących się,nie rozluźniam jej ,jednak czasem wykonuje drugie cięcie
wybujałych tegorocznych pędów,które są bardzo długie i zupełnie nierozgałęzione. Skracam je latem o około połowę długości,bo tak wymaga moja kompozycja .
Ja jeszcze jej nie tnę mimo,że ma już zielone przyrosty ,bo ona jeszcze kwitnie ale tak wyglądała
Pozdrawiam serdecznie KaRo
