



Może źle się wyraziłem... chodziło mi o to właśnie, że już mam dość wyskubywania ich ręcznie i trzeba tych amatorów sałatki z glicynii potraktować brutalniej jakimś preparatem. Tylko nie bardzo wiem co można stosować na takie już wyrośnięte gąsienice.Raku pisze:Chemia, w obecnych, zepsutych czasach tylko chemia, niestety...
Gdyby ktoś miał wątpliwości co do tempa wzrostu glicynii to tu są 2 zdjęcia tego samego miejsca zrobione w 2 tygodniowym odstępie czasuRaku pisze:Jak jest z jej ekspansywnością i pielęgnacją? Widzę, że dorosła roślina idzie jak burza, rozrasta się jak cholera i wymaga jednak wiele uwagi.