Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.3

[[Ewa]]

Może moje zjadło coś innego. Nie upieram się przy mrówkach, ale nic innego tam nie widziałam. Tak czy inaczej znów rok bez piwonii

[vimen]

W tym roku pozostaje mi tylko podziwiać Wasze piwonie. Moje nawet te co kwitły rok temu, w tym roku postanowiły zastrajkować...

Swoje pierwsze piwonie posadziłam za głęboko i na pierwsze kwiaty czekałam 4 lata, ale część nadal nie kwitnie - myślicie, że trzeba je przesadzić ?

[Ninia]

A moja kupiona w kapersie w lidlu (tegoroczna "Sarah Bernhardt") zakwitła jednym kwiatkiem i przynajmniej wiem, że Sarah B. nie jest-dzięki waga65, że pokazałaś jej zdjęcie-upewniłam się jeszcze bardziej-moja ma (a właściwie miała, bo dziś przekwitła już) kwiat pojedynczy i chyba bardziej różowy.
Przy okazji zapytam doświadczonych, bo to moja pierwsza peonia: co się robi, jak kwiat przekwitnie? obcina główkę, czy razem z łodygą, a może nic nie trzeba ucinać?

[waga65]

Ninia to faktycznie miałaś szczęście.Mi też tego roczna White Cap dwoma kwiatkami zakwitła.Jestem też zadowolona ,że odmianowo się zgadza i oczywiscie ,że mi też zakwitła w tym sezonie ,że nie musiałam czekać 2,3 lata. Właśnie 3 lata czekałam na Buckeye Belle i w tym roku zakwitła , 4 kwiatkami ale nie ta odmiana ,tylko Karl Rosenfield.To już mam 3 krzaczki Karla Rosenfield.I tak cierpliwie i mniej cierpliwie ,czeka się na te odmiany.To na Karla R. mogę się już wymieniać .

[Eliza52]

Vimen w sierpniu przesadź swoje piwonie, i nie sadź ich za głęboko. Każda piwonia lubi ziemię wapienną.
Ninia obrywa się pozostałość po kwiatach, żeby nie wytworzyła nasion, łodyga sama uschnie.

[Eliza52]

Liści piwoniom po kwitnieniu się nie ścina, tak jak liliom łodygi. Odżywiają roślinę, obcina się w sierpniu.

[tara]

Elizko tez tak myślałam ale chciałam być pewna, dzięki

[Eliza52]

Tara ja swoim piwoniom liście związuję ładną kokardką

[GrazynaW]

Kwitną nadal.

[LadyK]

Mogę się popłakać? Bo jak widzę u was te wszystkie piękności w pełni kwitnienia.
A u mnie


Smutno jak widać na załączonym obrazku.
W sierpniu je poprzesadzam gdzieś gdzie nie będą konkurowały z innymi roślinami może to pomoże bo już nie mam pomysłów, dołki zaprawię Topsinem.

[LadyK]

Halinko ona jest duża. Krzaczysko ogromne - mam 3 takie w trzech kolorach, przywiozłam sobie od babci lata temu i początkowo tylko jedna nie kwitła ale dwie pięknie i obficie. A teraz już 3 rok mam taki, że albo zamierają im pąki albo mają po jednym lub dwa. Ta na zdjęciu powyżej nie dość, że zakwitła jednym pąkiem to jeszcze nie do końca wykształconym bo powinien być pełny.
Oprócz tego mam jeszcze 4 inne odmiany ale młodziutkie więc nie spodziewałam się oczywiście, że zakwitną. Tu trzeba niestety poczekać. A i majową jeszcze mam też mała w ubiegłym roku posadzona i co dziwne w tamtym roku od razu zakwitła w tym nie.

[halina522]

Czytałam na tym forum,że bardzo piwonie chorują.I u mnie w tym okresie nasiliła się, myślę że choroba grzybowa,bo nie dość,że przysychały pączki kwiatowe, to teraz podsychają liście. Dziś kupiłam Topsin i będę pryskać.
Kasiu, u mnie piwonie też tak mają,że choć duży krzak, to kwitły kilkoma kwiatami.Jeżeli przesadzisz w inne miejsce,to znów poczekasz,aż się tam zaaklimatyzują.

[LadyK]

Tak wiem, i tak sobie myślę, że może niepotrzebnie je przesadzałam może tu jest problem. Ewentualnie podzielę je i będę miała w dwóch miejscach. No i w tym roku nie pryskałam od grzyba, chciałam zobaczyć czy dadzą radę bez tego tym bardziej, że jesienią podlałam topsinem. W mojej części kraju początek maja był chłodny i deszczowy i to dość długo a to mogło spowodować rozwój choroby grzybowej.