Witajcie:) Kupiłam sobie nasiona rdestu pokrewnego a ogrodnik ze mnie początkujący i tak właśnie się zastanawiam:
kiedy siać? gdzie? co zrobić, żeby dobrze rósł?
Jeśli ktoś ma doświadczenie proszę o pomoc
Piękna roślina, jak zobaczyłam u sąsiadki to momentalnie się zakochałam.
Nie wiem na ile przyda Ci się to co napiszę,ale czy nie prościej było poprosić sąsiadkę o sadzonkę?:)
Ja w ubiegłym roku w listopadzie wsadziłam do ziemi dosłownie 2 nędzne listeczki ,właściwie bez korzeni ,niczym nie zabezpieczałam na zimę a teraz mam zadarniony spory kawałek ziemi.
A co do urody to masz rację ,przecudnie wyglądają kwiaty w różnych odcieniach różu i bieli pojawiające się na jednej roślinie.
Jeśli nadal jesteś przekonana ,że wolisz posiać to proponuję żebyś zastosowała się do zaleceń na opakowaniu nasion:)
Życzę powodzenia:)
Sąsiadka ma tego tak mało, że nie wiem co tam jeszcze zabrać by można Właśnie mam świeże nasionka i nie mam za bardzo żadnych informacji, jedynie tyle, że podobno trzeba je przemrozić:)