Prymula,pierwiosnek (Primula) cz.2

Rośliny wieloletnie, trawy, paprocie, lawenda, chryzantemy, piwonie, ...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Agneska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1624
Od: 1 lis 2015, o 09:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Prymula,pierwiosnek (Primula) cz.2

Post »

Ninia, wschody były ładne. Potem siewki przetrzebiły ziemiórki ale i tak sporo siewek zostało. Będą kwitły po raz pierwszy w przyszyszłym roku, wtedy zrobię im zdjęcia.
Powodzenia w uprawie.
Pozdrawiam
Agneska
Ninia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1857
Od: 24 sty 2016, o 08:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Prymula,pierwiosnek (Primula) cz.2

Post »

Koniecznie wstaw jak zakwitną. Z moich 9 szt.-jak pisałam 3 szt. dałam mamie (a właściwie to tacie, bo to on głównie dba o ogródek) i wyobraź sobie, że we wrześniu jedna z nich zakwitła na bordowo (kiedyś wstawiałaś zdjęcie z jakiegoś parku z takimi samymi prymulkami). Jestem ciekawa jak zakwitną te moje - mam nadzieję, że przetrzymają zimę.
Ninia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1857
Od: 24 sty 2016, o 08:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Prymula,pierwiosnek (Primula) cz.2

Post »

Czy obrywacie takie brzydkie liście jak na zdjęciu poniżej?, czy to roślinie nie szkodzi i nie ruszać?
Obrazek
Awatar użytkownika
Agneska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1624
Od: 1 lis 2015, o 09:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Prymula,pierwiosnek (Primula) cz.2

Post »

Ninia, a po co obrywać? Na stanowiskach naturalnych nikt tego nie robi i pierwiosnki mają się świetnie. Te stare liście chronią trochę przed mrozem. Jeśli już oczyszczać roślinę z zeschłych liści to na wiosnę. No chyba że są porażone jakąś chorobą.
Pozdrawiam
Agneska
Ninia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1857
Od: 24 sty 2016, o 08:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Prymula,pierwiosnek (Primula) cz.2

Post »

Raczej choroby nie zauważyłam - to je zostawię. Dzięki.
Ninia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1857
Od: 24 sty 2016, o 08:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Prymula,pierwiosnek (Primula) cz.2

Post »

Agneska moje pierwiosnki puściły już maciupkie kiełki, z czego bardzo się cieszę (to są z tej samej paczki, z której siałam w ubiegłym roku w styczniu-jak widać: nie potrzebują stratyfikacji - w zeszłym roku zaczęły wschodzić mi dopiero po miesiącu, bo najpierw trzymałam je w chłodnym/zimnym garażu-i wschody jak pamiętasz miałam kiepskie; a teraz stały na południowym parapecie kuchennym: temp.15-18 stopni-jak widać posłużyło im cieplejsze miejsce i mam nadzieję, że będą się dobrze rozwijać). Pamiętam, że Tobie też wykiełkowały w cieple, bo nie zdążyłaś ich wystawić w chłodne miejsce i tu mam pytanie: czy nadal je później trzymałaś w ciepłym? i kiedy wystawiłaś je na stałe na dwór?
Awatar użytkownika
Agneska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1624
Od: 1 lis 2015, o 09:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Prymula,pierwiosnek (Primula) cz.2

Post »

Ninia, często producenci nasion je stratyfikują, pewnie i tak było w tym przypadku. Takich małych siewek nie wystawisz na mróz bo zginą. Niestety trzeba będzie poczekać do wiosny. Ja moje wczesne siewki hartowałam na wiosnę na balkonie w mini szklarence.
Lepiej pierwiosnków jednak tak wcześnie nie wysiewać. Drugą partię wysiałam zdaje się w marcu na balkonie, wzeszły jak zrobiło się cieplej i miały się lepiej niż te wysiane wcześniej w domu.
Pozdrawiam
Agneska
Ninia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1857
Od: 24 sty 2016, o 08:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Prymula,pierwiosnek (Primula) cz.2

Post »

Szczerze mówiąc to wysiałam je na próbę, bo w zeszłym roku kiepsko wschodziły i myślałam, że teraz zupełnie będą do kitu-szkoda mi było je wyrzucić ot tak sobie-dałam im szansę. Aktualnie rozglądam się za nowymi nasionami - jakiegoś innego producenta, by posiać je wiosną. Życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
Awatar użytkownika
stynka0207
500p
500p
Posty: 572
Od: 21 lut 2010, o 15:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Ryk

Re: Prymula,pierwiosnek (Primula) cz.2

Post »

Ja swoje pierwiosnki wysiewam w maju do inspektu foliowego.Nasionka zawsze kupuję.Sieję bezpośrednio na grunt i lekko przyklepuję.Zawsze pięknie wschodzą,gdy podrosną pikuje je w doniczki,a na stałe miejsce wysadzam jesienią już jako dorodne sadzonki dobrze rozrośnięte i ukorzenione.
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12067
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Prymula,pierwiosnek (Primula) cz.2

Post »

Ja wiem, że pierwszy pierwiosnek wiosny nie czyni, ale jednak cieszy oczy... Zwłaszcza po tak paskudnej zimie jak tegoroczna...

Obrazek

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
Agneska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1624
Od: 1 lis 2015, o 09:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Prymula,pierwiosnek (Primula) cz.2

Post »

Loki, to już tegoroczny? ;:oj
W Polsce nadal zima w pełni i o kwiatach można na razie tylko pomarzyć.
Pozdrawiam
Agneska
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12067
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Prymula,pierwiosnek (Primula) cz.2

Post »

Tak, tegoroczny... Aczkolwiek powiedzmy sobie szczerze, że w stosunku do lat ubiegłych moja wiosna ma jakieś dwa miesiące spóźnienia...

Pozdrawiam!
LOKI
Ninia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1857
Od: 24 sty 2016, o 08:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Prymula,pierwiosnek (Primula) cz.2

Post »

Czy nasiona pierwiosnka wschodzą w świetle czy w ciemności? Już sama nie wiem co robię nie tak, nie chcą mi kiełkować. Te co siałam w grudniu (wyniosłego) coś mi się wydawało, że wychodzi, ale chyba nasiona jednak były trefne i nic z tego nie wyszło (siałam z tej samej paczki co w roku ubiegłym - z marnym skutkiem - o czym już pisałam). Teraz posiałam kolejne, tym razem bezłodygowe i omszone, a mam zamiar jeszcze dokupić ząbkowanego - może one mi wykiełkują. Niby robię tak, jak zalecane jest na opakowaniu - a jednak klapa. Pomyślałam, że może one powinny wschodzić w ciemności i powinnam nakryć je czarną folią. Może macie jakieś doświadczenie? Nie chciałabym zmarnować kolejnych nasion. Na pewno nie jest temu winna ziemia, bo wszystko inne idealnie wschodzi-tylko te pierwiosnki chyba mnie nie lubią.
ODPOWIEDZ

Wróć do „BYLINY, trawy, zioła”