Byliny przekwitnięte - ścinanie. Okrywanie na zimę.
- Yaro32
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1654
- Od: 15 wrz 2006, o 23:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: warmińsko - mazurskie
Byliny przekwitnięte - ścinanie. Okrywanie na zimę.
Mam pytanie kiedy należy ścinać przekwitnięte byliny, które obecnie nie zdobią lecz szpecą. Czy należy to robić teraz czy też ścinać górne części dopiero na wiosnę.
Pozdrawiam - Jarek
Pozdrawiam - Jarek
Jakie to wspaniałe uczucie być ojcem i mieć wspaniałą rodzinę.
Działka Anety, Jarka i Igorka (Yaro32)
Działka Anety, Jarka i Igorka (Yaro32)
- Yaro32
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1654
- Od: 15 wrz 2006, o 23:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: warmińsko - mazurskie
Szczególnie myślę o rudbekiach, liatrach, orlikach, piwoniach, floksach, liliowcach, jeżówkach, gailardii oraz odętce, nachyłkach i lobelii.
Pozdrawiam - Jarek
Pozdrawiam - Jarek
Jakie to wspaniałe uczucie być ojcem i mieć wspaniałą rodzinę.
Działka Anety, Jarka i Igorka (Yaro32)
Działka Anety, Jarka i Igorka (Yaro32)
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 8491
- Od: 22 sty 2006, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- lila31
- Moderator Forum.
- Posty: 2643
- Od: 20 lip 2006, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubin
Jarku ja ścinam te byliny ale nie wszystkie w jednym czasie.
Liatry, ścięłam kwiatostany zaraz po przekwitnięciu, reszta już zeschła więc też ścięłam.
Liliowcom wybieram, wyciągam, suche liście, co zielone zostawiam, niech jeszcze będzie coś zielonego.
Orlilki ścięłam już przy ziemi, regularnie czepia się ich mączniak. Zapewne jeszcze przed mrozami (jeżeli nie będą za wcześnie) wypuszczą nowe liście, itd.
Wszystkie te rośliny, o których piszesz, ja ścinam przed zimą, niech nie drażnią mi wzroku suche badyle.
Liatry, ścięłam kwiatostany zaraz po przekwitnięciu, reszta już zeschła więc też ścięłam.
Liliowcom wybieram, wyciągam, suche liście, co zielone zostawiam, niech jeszcze będzie coś zielonego.
Orlilki ścięłam już przy ziemi, regularnie czepia się ich mączniak. Zapewne jeszcze przed mrozami (jeżeli nie będą za wcześnie) wypuszczą nowe liście, itd.
Wszystkie te rośliny, o których piszesz, ja ścinam przed zimą, niech nie drażnią mi wzroku suche badyle.
Zawsze usuwałam wszystkie "sucholki" przed zimą. Chyba że cos było nawet suche interesujace. Usuwałam zawsze przede wszystkim kwiatostan.
Teraz zostawiam równiez absolutnie wszystko z uwagi na psy. Mają juz swoje ścieżki i nie chce żeby przez zimę zapomniały gdzie je maja. Wysokość je ukierunkowuje.
Nie wiem jak to się nazywa ale kwiatki są na tyle duże , że nie chce im się im po nich deptać.
Teraz zostawiam równiez absolutnie wszystko z uwagi na psy. Mają juz swoje ścieżki i nie chce żeby przez zimę zapomniały gdzie je maja. Wysokość je ukierunkowuje.
Nie wiem jak to się nazywa ale kwiatki są na tyle duże , że nie chce im się im po nich deptać.