Rdestowce (Reynoutria )jak je pokonać
-
- 200p
- Posty: 217
- Od: 14 kwie 2012, o 18:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Jak pokonać rdestowce?
mam pytanie:
czy zyskam coś ścinając teraz jesienią krzaczor 2 metrowy - nie wiem co to i chce się tego pozbyć, rosną same pnie, zasłaniają mi potrzebne dla innych roślim słońce. Tak sobie pomyślałam ze go teraz zetnę nad ziemią, to przez zimę przemarznie i będę na wiosnę miała łatwiej z pozbywaniem się go. Czy dobrze myślę?
czy zyskam coś ścinając teraz jesienią krzaczor 2 metrowy - nie wiem co to i chce się tego pozbyć, rosną same pnie, zasłaniają mi potrzebne dla innych roślim słońce. Tak sobie pomyślałam ze go teraz zetnę nad ziemią, to przez zimę przemarznie i będę na wiosnę miała łatwiej z pozbywaniem się go. Czy dobrze myślę?
Pozdrawiam Karolina
Zapraszam do mojego wątku
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=58932" onclick="window.open(this.href);return false;
Zapraszam do mojego wątku
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=58932" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Jak pokonać rdestowce?
Rdestowiec ma łodygi w postaci pustych rur. Może pomoże,czyli zaszkodzi, obciąć łodygę i do rury nalać środka chwastobójczego? Wyrwałem własny przy pomocy długiego pręta, i rury,
wbitych w ziemię pod roślinę.Była jeszcze dość młoda.
wbitych w ziemię pod roślinę.Była jeszcze dość młoda.
-
- 200p
- Posty: 235
- Od: 30 lip 2011, o 15:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Halinów k/Wa-wy
Re: Jak pokonać rdestowce?
Uszkadzać każdą słomkę po kolei to dla dużej ilości roślin trudne. Może lepiej ściąć +/- na jednej wysokości i wtedy szybko ruszyć z pędzlem.
-
- 200p
- Posty: 217
- Od: 14 kwie 2012, o 18:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Jak pokonać rdestowce?
ja myślę że to nie rdestowiec, ponieważ ma pełne pnie. A co z tym pędzlem? bo nie rozumiem
Pozdrawiam Karolina
Zapraszam do mojego wątku
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=58932" onclick="window.open(this.href);return false;
Zapraszam do mojego wątku
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=58932" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 200p
- Posty: 235
- Od: 30 lip 2011, o 15:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Halinów k/Wa-wy
Re: Jak pokonać rdestowce?
Pędzel do smarowania roztworem randapu jak się nie chce, żeby karpy odrastały.
Może masz jakiegoś derenia, czarny bez albo jawor. To ma też badyle odrastające. "same pnie" są mało szczegółowe.
Że samo przemarznie przez zimę mało prawdopodobne, jeśli przetrwało poprzednią.
Może masz jakiegoś derenia, czarny bez albo jawor. To ma też badyle odrastające. "same pnie" są mało szczegółowe.
Że samo przemarznie przez zimę mało prawdopodobne, jeśli przetrwało poprzednią.
Rdest(R,Polygonum)- pomysł na jego pozbycie się
Sporo czytałem na temat walki z tym badziewiem. A może w miejscu gdzie rośnie wykopać tyle, ile się da ziemi i jego kłączy, a potem rozpalić duże ognisko i wypalić dziada. Wiem, że u niektórych się to sprawdziło. Mam ten przywilej, że dopiero zaczynam zagospodarowywać działkę i nie muszę zważać na inne rośliny na niej rosnące. Mogę wiec sobie palić ile wlezie i w dowolnym miejscu. No i jeszcze plusem jest to, że rośnie on na niewielkim obszarze, myślę, że zajmuje ok 10 mkw.
Co wy na to?
Co wy na to?
- PiotrekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2518
- Od: 18 wrz 2011, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: pomysł na pozbycie się rdestu
zielinski_m pisze:Mogę wiec sobie palić ile wlezie i w dowolnym miejscu.
Pomyślałeś o organizmach które są w glebie? chyba nie bardzo. 10m2 to jest nic, 2-3 godzinki i spokojnie można to oberwać. Spalenie nic Ci nie da i tak odrośnie.
Re: pomysł na pozbycie się rdestu
Oberwanie tym bardziej nic nie da. I tak odrośnie
A zgodnie z tym co piszesz to należałoby całkowicie zrezygnować z palenia ognisk, w ogródkach, na biwakach, polach namiotowych... wszędzie są przecież żywe organizmy.
A zgodnie z tym co piszesz to należałoby całkowicie zrezygnować z palenia ognisk, w ogródkach, na biwakach, polach namiotowych... wszędzie są przecież żywe organizmy.
Re: pomysł na pozbycie się rdestu
Pewien anglik prowadzący program ogrodniczy powiedział, że najlepsza metoda to wyprowadzić się.Z tego wniosek, że ten rdest tego nie zrobi nawet z naszą 'pomocą'.Podobno ziemia z wykopów gdzie rośnie rdest jest tam traktowana jak skażona i nie można jej wysypywać w dowolnym miejscu.
- PiotrekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2518
- Od: 18 wrz 2011, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: pomysł na pozbycie się rdestu
Dobrze, niech zostanie że wychodzi na Twoje, podpal nawet całą działkę. Tylko pamiętaj że dobry ogrodnik dba o glebę i to co w niej żyje, nie zdajesz sobie sprawy że bez tych organizmów ogród nie będzie funkcjonował.zielinski_m pisze:Oberwanie tym bardziej nic nie da. I tak odrośnie
A zgodnie z tym co piszesz to należałoby całkowicie zrezygnować z palenia ognisk, w ogródkach, na biwakach, polach namiotowych... wszędzie są przecież żywe organizmy.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1073
- Od: 8 gru 2011, o 07:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: pomysł na pozbycie się rdestu
Wydaje mi się, że akurat w przypadku tego świństwa wypalenie uczyni dla środowiska więcej pożytku niż szkody - rdestowiec jest cholernie inwazyjny i coraz go więcej w Polsce, tłamsi inne gatunki.
Ktoś tu już na forum opisywał, że pozbył się z sukcesem rdestowca wypalając go, ale o ile dobrze pamiętam, palenie ogniska trwało cały dzień, bo krótkie palenie nie działa na głębiej położone kłącza i korzenie. Nie jest powiedziane, niestety, że u tej osoby rdestowiec jeszcze nie wyskoczy, bo może sięgać nawet i 2 m w głąb.
Ktoś tu już na forum opisywał, że pozbył się z sukcesem rdestowca wypalając go, ale o ile dobrze pamiętam, palenie ogniska trwało cały dzień, bo krótkie palenie nie działa na głębiej położone kłącza i korzenie. Nie jest powiedziane, niestety, że u tej osoby rdestowiec jeszcze nie wyskoczy, bo może sięgać nawet i 2 m w głąb.
Zielonym do góry!!!
Re: pomysł na pozbycie się rdestu
Myślę, że rozpalenie ogniska na miejscu o powierzchni 10 mkw przy działce 2500 mkw nie wpłynie miażdżąco na to, jak to piszesz - "prawidłowe funkcjonowanie ogrodu". Zawsze w tym miejscu można później urządzić właśnie miejsce na ognisko czy grilla. Nie oszukujmy się, na co drugiej działce jest miejsce przeznaczone do spalania np. wyciętych krzewów czy złamanych gałęzi drzew - jakoś przecież trzeba się tego pozbyć. Nie zauważyłem, aby ekosystemy tych ogrodów nad wyraz ucierpiały.
A co do przeprowadzki - wolałbym aby to rdest się wyprowadził, a nie ja. Szukam więc na to różnych rozwiązań. Czytałem, m.in. na tym forum, że niektórym sposób z ogniskiem pomógł w wyprowadzce rdestu.
-- 29 sie 2014, o 12:39 --
A co do przeprowadzki - wolałbym aby to rdest się wyprowadził, a nie ja. Szukam więc na to różnych rozwiązań. Czytałem, m.in. na tym forum, że niektórym sposób z ogniskiem pomógł w wyprowadzce rdestu.
-- 29 sie 2014, o 12:39 --
Też mi się tak wydajeBixxx pisze:Wydaje mi się, że akurat w przypadku tego świństwa wypalenie uczyni dla środowiska więcej pożytku niż szkody - rdestowiec jest cholernie inwazyjny i coraz go więcej w Polsce, tłamsi inne gatunki.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1073
- Od: 8 gru 2011, o 07:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: pomysł na pozbycie się rdestu
Z 10 m2 całkiem sporo organizmów zdąży po prostu uciec - nie jest to duży obszar, tym bardziej, że chyba nie będzie to podpalone na raz. To nieco inna skala niż podpalenie łąki, gdzie zginą ptaki i np. młode zające. Owszem, sporo mikroorganizmów nie zdąży lub nie może się z takiego obszaru przesunąć, ale tak samo zginą przy przekopywaniu ziemi na zimę, stawianiu domu (fundamenty z betonu!), robieniu szamba itd itp.
Zielonym do góry!!!