Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)
- śnieżka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3059
- Od: 2 wrz 2007, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)
Ja bym poprosiła o namiary na te liliowce dziko rosnące nad rzekami- chętnie je sobie zobaczę.maron18 pisze:Ta woda zalała te liliowce, ale czy stoi tam, czy tylko zrobiło się błoto i jest bardzo mokro?
U mnie wiosną, gdy codziennie padało, liliowce stały w wodzie przez kilka tygodni i nic im się nie stało. Chyba są na to odporne. Te rośliny lubią dużo wody, rosną w końcu dziko nad rzekami.
Co do tego, że liliowce lubią wodę, to prawda, ale nie znoszą wody stagnującej w korzeniach przez dłuższy czas. Krótkotrwałe okresowe zalanie nie powinno im zaszkodzić, pod warunkiem, że takie zamoknięte podłoże nie zamarznie i nie potrwa to przez całą zimę. Jeśli ktoś ma częsty taki problem z gruntem i liliowce nowszej generacji, to nich pomyśli o jakimś odwodnieniu terenu lub przesadzeniu liliowców, bo w konsekwencji zginą.
-
- 200p
- Posty: 300
- Od: 10 wrz 2015, o 22:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)
Rosną trochę daleko, bo w Chinach
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)
maron18 kilka dni temu było głownie błoto i kilka cm wody ale teraz jest po kolana.
Za tą cieniówką na siatce ogrodzeniowej w odległości ok 60 m płynie Drwęca i to jej wody tak narozrabiały ...
Wysoki poziom wody trochę potrwa bo zatrzymano ją dość daleko na zaporze aby nie zalewała miasta - tak się sprawy mają ... ... coś za coś ale ludzkie siedziby są ważniejsze .
Oby przetrwały bo dziś wykopywałam kępę dzielżanów i kilkanaście host ... kiepsko mi szło ale udało się.
śnieżka liczę na ciepły i słoneczny październik aby przed zimą osuszył ziemię bo faktycznie gdy taki stan zastanie zima kiepsko będzie.
Za tą cieniówką na siatce ogrodzeniowej w odległości ok 60 m płynie Drwęca i to jej wody tak narozrabiały ...
Wysoki poziom wody trochę potrwa bo zatrzymano ją dość daleko na zaporze aby nie zalewała miasta - tak się sprawy mają ... ... coś za coś ale ludzkie siedziby są ważniejsze .
Oby przetrwały bo dziś wykopywałam kępę dzielżanów i kilkanaście host ... kiepsko mi szło ale udało się.
śnieżka liczę na ciepły i słoneczny październik aby przed zimą osuszył ziemię bo faktycznie gdy taki stan zastanie zima kiepsko będzie.
- śnieżka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3059
- Od: 2 wrz 2007, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)
Bardzo współczuję, ale ten widok nie napawa optymizmem, a tu jeszcze ciągle coś dolewa z góry. Październik suchy to raczej 50:50 szans. Liliowce to może przeżyją, ale jak inne rośliny to wytrzymają, widzę tam chyba miskianta ?christinkrysia pisze: śnieżka liczę na ciepły i słoneczny październik aby przed zimą osuszył ziemię bo faktycznie gdy taki stan zastanie zima kiepsko będzie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1037
- Od: 18 lis 2009, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)
Bardzo Wam współczuję,bo oprócz błota rzeka niesie różne rzeczy,ktore ludzie leją czy wrzucają do rzek.Potem się to wszystko osadza na ziemi-stąd choroby grzybowe,alergie itd.
Halina
Re: Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)
Za mały ogród, za dużo marzeń...
- Eliza52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2860
- Od: 7 wrz 2014, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)
K-asia to jest keik. Poczytaj o keikach, podobnie robią się takie przyrosty na storczykach. Ma korzonek to się przyjmie. Tylko na Twoim miejscu posadziłabym go do doniczki, bo może w gruncie będzie mu za zimno.
Pozdrawiam Ela
Re: Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)
Czyli dobrze zrobiłam. Tylko nie wiem co z tym teraz na zimę zrobić...
Za mały ogród, za dużo marzeń...
- śnieżka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3059
- Od: 2 wrz 2007, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)
Najpierw powinnaś lekko oddzielić tę sadzonkę od obumarłej łodygi, ale tak, by nie oberwać korzonków. Potem możesz włożyć ją do słoiczka z wodą i trzymać, aż korzonki bardziej urosną lub od razu wsadzić do małej doniczki z ziemią uniwersalną. Polecam opcję z wodą, a potem do doniczki z ziemią Traktować jak liściaste kwiaty domowe, choć nie przegrzewać. Umiarkowanie podlewać. Niestety w pomieszczeniach liliowce chętniej lubią łapać choroby grzybowe i przędziorki. Trzeba profilaktycznie zapobiegać infekcjom i szkodnikom. Bacznie obserwować rośliny.
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)
Witam
Z racji mokrego podłoża, które już do zimy nie wyschnie ... jedynie może być bardziej błotniste mam w planie po niedzieli na próbę wykopać kilka kęp liliowców tam gdzie najbardziej mokro i przenieść na wyższy teren. .
Słyszałam kiedyś ,że liliowce można przesadzać lub sadzić dopóki ziemia nie zamarznie.
Chyba niczym nie ryzykuję bo w takim grząskim terenie i tak mogę je stracić ...
Co o tym myślicie ?
Z racji mokrego podłoża, które już do zimy nie wyschnie ... jedynie może być bardziej błotniste mam w planie po niedzieli na próbę wykopać kilka kęp liliowców tam gdzie najbardziej mokro i przenieść na wyższy teren. .
Słyszałam kiedyś ,że liliowce można przesadzać lub sadzić dopóki ziemia nie zamarznie.
Chyba niczym nie ryzykuję bo w takim grząskim terenie i tak mogę je stracić ...
Co o tym myślicie ?
- niesobia 1
- 500p
- Posty: 616
- Od: 21 kwie 2016, o 20:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)
Jeżeli wykopiesz z bryłą ziemi i nie uszkodzisz korzeni to nic nie powinno się stać.Tak przesadzałem w końcu listopada zeszłego roku kilka karp i było OK.
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)
niesobia 1 dziękuję za odpowiedź.
Dziś z rana padało ale jutro ma być lepiej więc zabiorę się za wykopywanie .
Przy wykopywaniu staram się uważać ale w grząskim podłożu trudno kopać i czasami te najdłuższe korzenie urywają się lub niechcący podcinam ...
W naszym rejonie nadal nie widać zimy więc mam nadzieję,że zdążę.
Pozdrawiam
Dziś z rana padało ale jutro ma być lepiej więc zabiorę się za wykopywanie .
Przy wykopywaniu staram się uważać ale w grząskim podłożu trudno kopać i czasami te najdłuższe korzenie urywają się lub niechcący podcinam ...
W naszym rejonie nadal nie widać zimy więc mam nadzieję,że zdążę.
Pozdrawiam