Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)

Rośliny wieloletnie, trawy, paprocie, lawenda, chryzantemy, piwonie, ...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
niesobia 1
500p
500p
Posty: 616
Od: 21 kwie 2016, o 20:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)

Post »

Black arrowhead.Powtarza kwitnienie.


Obrazek
Awatar użytkownika
niesobia 1
500p
500p
Posty: 616
Od: 21 kwie 2016, o 20:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)

Post »

Final tought.Bardzo podobny do odmiany Candy lipstick, ale ta kwitnie w lipcu razem z innymi liliowcami.Final tought zakwita
na przełomie sierpnia i września gdy inne liliowce już zakończyły kwitnienie


Obrazek



Obrazek

Black arrowhead z bliska


Obrazek
majka2103
100p
100p
Posty: 139
Od: 9 mar 2011, o 21:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Tarnów Małopolska- Polski Biegun Ciepła

Re: Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)

Post »

Black Arowhead to zdecydowanie najdłużej kwitnąca odmiana, jeszcze dziś podziwiałam jego kwiaty ma jeszcze sporo pąków, ciekawa jestem czy jeszcze rozkwitną.
Awatar użytkownika
anida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2018
Od: 26 sie 2015, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Augustów, strefa 5b

Re: Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)

Post »

Przeczytałam już trochę wątków liliowcowych, znzlazłam 2 odmiany niskie - 30-35cm, Pink Puff i Stella de Oro, czy możecie polecić jeszcze jakieś do malutkiego przydomowego ogródka, no i żeby były mrozoodporne. Na swoim tańcu rozsadziłam stare liliowce, mam nadzieję, że ich nie zabiłam, aby do wiosny!
Pozdrawiam Anida

Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Awatar użytkownika
Kleksik
200p
200p
Posty: 321
Od: 24 mar 2012, o 19:12
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)

Post »

Anido :wit
niskich liliowców jest całe mnóstwo...
Tu podaję tylko te, które mam: Cara Mia - 35, Cute As Can Be - 30 cm, Double Cutie - 35, Eenie Allegro - 35, Eenie Fanfare - 30, Just My Size - 30, Little Grapette - 30, Pixie Parasol - 35, Roswitha - 35, Siloam Grace Stamile - 30, X-factor - 30, You Angel You - 35, Little Miss Manners - 35, I jeszcze kilka ciut wyższych tj. 40 cm wysokości: Little Red Baron, Mini Pearl, Little Busines, Ikebana Star, Little Missy, Longfields Woodpecker, Red Rum, Schnickel Fritz, Siloam Baby Talk, Siloam Bumblebee, Siloam David Kirchhoff, Siloam Double Classic, Siloam French Doll.
Wysokości liliowców - są to dane orientacyjne. Wysokość liliowców, jak i każdej innej rośliny, zależy od miejsca - cieniowane słabo lub mocniej, słoneczne, jakości gleby, nawozów, nawodnienia itd, itp.
Pozdrawiam
Katarzyna
Awatar użytkownika
anida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2018
Od: 26 sie 2015, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Augustów, strefa 5b

Re: Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)

Post »

Dziękuję bardzo, wybiorę więc te najniższe i będę ię modlić, żeby zbytnio nie wybujały.
Pozdrawiam Anida

Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Awatar użytkownika
śnieżka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3059
Od: 2 wrz 2007, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)

Post »

Całkowicie zgadzam się z Kasią, że określanie wysokości liliowców jest sprawą wielce umowną, np. u mnie Little Missy osiąga bezproblemowo 60 cm, a inne podobno wysokie odmiany nawet połowy opisywanej wysokości nie osiągają :-).
Awatar użytkownika
anida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2018
Od: 26 sie 2015, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Augustów, strefa 5b

Re: Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)

Post »

No to mam problem i chyba zrezygnuję z liliowców, chciałam je na obwódkę rabatki, a szaleć nie mogę, bo ogródek przydomowy - 4 x 6 m i jak mi wybujają......... No chyba, że posadzę najpierw kępkę i przetestuję jak się będzie sprawować. Dzięki za rady.
Pozdrawiam Anida

Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Awatar użytkownika
śnieżka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3059
Od: 2 wrz 2007, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)

Post »

Hejka, nie ma strachu. :-) Najlepiej faktycznie przetestować, nie każda odmiana sprawdzi się pozytywnie w konkretnych warunkach- zawsze można taką delikwentkę wybujałą podarować komuś kto ma większą przestrzeń. ponadto liliowce wcale tak szybko nie rozrastają się no i można je zawsze poskromić przez podzielenie kępy.
Ninia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1856
Od: 24 sty 2016, o 08:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)

Post »

A ja mam pytanie: czy obcinacie te zeschnięte liście liliowców?, czy zostawiacie?
Awatar użytkownika
Eliza52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2861
Od: 7 wrz 2014, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)

Post »

Ja u siebie liście liliowców związuję w pęczek. W ten sposób liście chronią środek liliowca. Co odpadnie to odpadnie,pojedyncze liście wyciągam jak brązowieją, reszta zostaje , nic im nie obcinam. Sprzątam wiosną.
Pozdrawiam Ela
Awatar użytkownika
niesobia 1
500p
500p
Posty: 616
Od: 21 kwie 2016, o 20:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)

Post »

Też zostawiam liście bez obrywania.Nie zawiązuję bo jest tego za wiele.Przez kilka lat nie straciłem przy takich procedurach ani jednego liliowca aż do zeszłej zimy gdy po ciepłym grudniu przyszły bezśnieżne noce z silnymi mrozami.Poleciało kilkanaście odmian.
Awatar użytkownika
Kleksik
200p
200p
Posty: 321
Od: 24 mar 2012, o 19:12
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)

Post »

Mam poważne wątpliwości w jaki sposób "związane w pęczek" liście mogą skutecznie chronić środek liliowca. Wg mnie to chronią tylko wtedy kiedy liście są jeszcze zielone i nie zaczynają gnić. Przecież jak zaczynają gnić to już z tej tzw. ochrony robi się źródło chorób i zakażeń bezpośrednio nad środkiem karpy.

niesobia napisał: Też zostawiam liście bez obrywania.Nie zawiązuję bo jest tego za wiele.Przez kilka lat nie straciłem przy takich procedurach ani jednego liliowca aż do zeszłej zimy gdy po ciepłym grudniu przyszły bezśnieżne noce z silnymi mrozami.Poleciało kilkanaście odmian.

Ja swoje liliowce, a mam ponad 300 karp różnej wielkości, niczym nie zabezpieczam - z wyjątkiem młodziutkich. Do ostatniej "zimy" praktycznie nie miałam strat - no może jedna lub dwie i to właśnie młode sadzonki "leciały". Niestety ostatniej zimy poleciało mi ponad 30 karp i to wcale nie tylko najmłodsze a nawet stare sprawdzone odmiany takie jak Big City Eye, Nature?s Crown, Little Red Baron, Super Purple, Pandora's Box, Black Eyed Stella, Mabel Fuller, Always Afternoon, Little Miss Manners, Halina, Major Hubal. Mocno ucierpiała (aż dziwne!!!!!) Stella de Oro. Ucierpiały równo dormaty, semievergreeny i evergreeny. Teraz już przycięłam jeszcze wszystkie liście na ok. 20 cm i .... do wiosny ;:333
Pozdrawiam
Katarzyna
ODPOWIEDZ

Wróć do „BYLINY, trawy, zioła”