Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)

Rośliny wieloletnie, trawy, paprocie, lawenda, chryzantemy, piwonie, ...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
obita
500p
500p
Posty: 509
Od: 4 lip 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Piekoszów

Re: Liliowce -zaczynamy z nimi naszą przygodę.

Post »

Witam:) Spytam jeszcze tutaj:) Kupiłam od naszej Wspaniałej forumki siewki liliowców. Wysiewane chyba wiosną, maja po 4-5 listków. Czy zostawić je na zimę w gruncie ( bo już je wsadziłam) czy lepiej przenieść do doniczek? Tylko jak takie w doniczkach zimować? poradźcie coś:(
Awatar użytkownika
tadeo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1982
Od: 1 mar 2009, o 11:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: Liliowce -zaczynamy z nimi naszą przygodę.

Post »

Witaj Obita,Parę postów wcześniej napisałem że sierpień to dobry okres do przesadzania,a siewki już powinny być dawno w gruncie,więc nie czekaj tylko wkładaj do ziemi.Jeżeli to masz dormanty to na zimę bym ich nawet nie okrył ale jak ev.lub semi to koniecznie aby nie zmarzły w pierwszą zimę.
Awatar użytkownika
obita
500p
500p
Posty: 509
Od: 4 lip 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Piekoszów

Re: Liliowce -zaczynamy z nimi naszą przygodę.

Post »

Kochani a jak mam zimować liliowce rosnące w donicach na balkonie? Mówię od razu , że nie mam gdzie wkopać donic :( Sadzoneczki są malutkie wiec na balkonie tez nie bardzo mogą zostać... Poradzicie coś?
Awatar użytkownika
Beaa
50p
50p
Posty: 75
Od: 23 lip 2014, o 20:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Liliowce -zaczynamy z nimi naszą przygodę.

Post »

tadeo pisze:Jeżeli to masz dormanty to na zimę bym ich nawet nie okrył ale jak ev.lub semi to koniecznie aby nie zmarzły w pierwszą zimę.
Nawet nie wiedziałam że są różne rodzaje liliowców...czy mogę zapytać czym się te trzy rodzaje różnią ?

Wygląda na to, że mało wiem o tych pięknościach :(
Pozdrawiam
Beata
Awatar użytkownika
obita
500p
500p
Posty: 509
Od: 4 lip 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Piekoszów

Liliowce na tarasie

Post »

Witam:)
Moim problemem zrobiły się liliowce których nie mam juz gdzie wsadzić w ogrodzie. Chciałabym,aby ozdabiały mi taras,ale co z nimi zrobić przez zimę?
Wkopać donic też nie mam gdzie...Piwnica? Chłodny korytarz? Proszę o pomoc :oops:
Może znajdzie się ktoś,kto w taki sposób uprawia te rośliny i podzieli się dobrą radą?


Pozdrawiam. Patrycja :wit
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 21736
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Liliowce -zaczynamy z nimi naszą przygodę.

Post »

Zimna i ciemna piwnica spełni moim zdaniem rolę przechowalni donic z liliowcami.
To byliny,tracą liście na zimę więc ustawienie donic w piwnicy gdzie nie dociera mróz jest ok.
Nic więcej z nimi robić nie musisz do wiosny.
Korytarz odpada,tam zapewne jest i cieplej i .. jest jasno a to spowoduje podjęcie wzrostu przez liliowce,będą wybijały liście z kłączy prawie natychmiast po ich przeniesieniu tam, więc tego nie polecam .
Możesz je natomiast ulokować na korytarzu powiedzmy ... na początku marca kiedy i te w ogrodzie zaczynają wegetację
KaRo - Administrator Forum
??? Pytania do Ekipy...
? KaRolinki
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Liliowce -zaczynamy z nimi naszą przygodę.

Post »

Pozwolę sobie wtrącić swoje przysłowiowe trzy grosze. :uszy

Co do rdzy - to jeśli w pobliżu rosną malwy, mahonia czy grusze / albo inne rośliny podatne na rdzę lub już nią zarażone / będą rozsiewały zarodniki i na liliowce.
Ja obrywam od razu zarażone liście, nie czekając aż choroba opanuje całą roślinę.
Czasem to wystarcza a czasem nie.
Jeśli zrobi się oprysk tylko na liliowce a nie na powyższe zainfekowane rośliny rosnące w pobliżu, to choroba znowu się rozwinie.
Z zasady liliowce nie chorują na rdzę, ale jeśli są narażone na stałe działanie zarodników w końcu zachorują.

Patrycjo - jeśli to nie są duże sadzonki, możesz spróbować je przezimować w domu na słonecznym parapecie , ale nie nad grzejnikiem.
Wprawdzie wegetacja będzie trwała cały czas i pewno liście nieco wybiegną w górę, ale dobrze rozwinie się system korzeniowy i kiedy wysadzisz wiosną do gruntu, będą mogły zakwitnąć a nowe liście będą już naturalnej wielkości, a kiedy te wybiegnięte pożółkną wtedy je oberwiesz.
Wystarczy, że będziesz je podlewać umiarkowanie a od marca nieznacznie zasilać.
Możesz też przezimować w piwnicy jak pisze Karo, ale nie możesz ich całkiem zasuszyć, gdyż młode sadzonki nie mogą stracić wody w niewykształconych do końca korzeniach.
Nie wszystkie liliowce tracą liście na zimę i ev byłoby lepiej jednak przezimować w domu na parapecie, co nie jest trudne.

Beaa - liliowce dzielą się na trzy grupy.
Evergriny - te nie tracą liści na zimę i teoretycznie mają je zielone przez cały rok / u nas niszczą je mrozy /, dość wrażliwe na mrozy i trzeba je okrywać na zimę, zwłaszcza w pierwszym roku po posadzeniu.
Semievergriny - tym liliowcom liście częściowo zasychają na zimę i zawsze zostaje jakaś część liści zielona, zaleca się też okrycie w pierwszym roku po posadzeniu
Dormanty - tym liście całkowicie zasychają na zimę jak wielu innym bylinom, są najodporniejsze na mrozy.
Wszystko o liliowcach i ich uprawie jest napisane w naszej Bazie - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=32&t=50672
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Bartosz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1030
Od: 1 mar 2008, o 12:16
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Liliowce -zaczynamy z nimi naszą przygodę.

Post »

Teraz jest dobra pora na pozyskiwanie liści,którymi można ściółkować glebę wokół liliowców.
Ja swoje poletko około 30- stu liliowców co roku o tej porze obrzucam liśćmi głównie z czeremchy,buków i leszczyny.Taka kilkucentymetrowa warstwa skutecznie chroni przed chwastami,ładnie wygląda i przyciąga wiele dżdżownic,które spulchniają i użyźniają glebę.
dziad_Jag
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1067
Od: 14 paź 2014, o 12:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/północne Mazowsze

Re: Liliowce -zaczynamy z nimi naszą przygodę.

Post »

Chciałbym posadzić liliowce. Czy można to zrobić w początkach listopada? Czy lepiej poczekać do wiosny.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Liliowce -zaczynamy z nimi naszą przygodę.

Post »

Jeśli już je masz to nie masz wyjścia i musisz posadzić albo do gruntu, albo do doniczek, które przechowasz w zimnym pomieszczeniu, lekko podlewając.
Jeśli ich jeszcze nie masz to lepiej zostaw to na wiosnę.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
tadeo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1982
Od: 1 mar 2009, o 11:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: Liliowce -zaczynamy z nimi naszą przygodę.

Post »

Niestety okres przesadzania liliowców już się skończył,rośliny nie zdążyły by się przyjąć a to spowoduje przemarzanie sadzonek i będzie problem.Tadeusz
Awatar użytkownika
Beaa
50p
50p
Posty: 75
Od: 23 lip 2014, o 20:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Liliowce -zaczynamy z nimi naszą przygodę.

Post »

tadeo pisze:Jeżeli to masz dormanty to na zimę bym ich nawet nie okrył ale jak ev.lub semi to koniecznie aby nie zmarzły w pierwszą zimę.
A kiedy się okrywa te młode siewki ?
Jak już jakieś przymrozki wystąpią , czy już teraz można zabezpieczyć roślinki na zimę ?

Tadeo - a te które u Ciebie zakupiłam okrywać ?
Bo już sama nie wiem czy "siewka" to taki tegoroczny maluch , czy te które dopiero co się posadziło też do tego zaliczyć. Takie ładne/duże sadzonki w pierwszym roku zabezpieczyć, czy nie trzeba ?

W moim posiadaniu dotychczas same pospolitusy były, nie przejmowałam się nimi i nigdy nie było problemów.Ale zachciało mi się ślicznotek, to trzeba teraz poszerzyć wiedzę i się troszkę postarać by ich nie stracić :D
Pozdrawiam
Beata
Awatar użytkownika
tadeo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1982
Od: 1 mar 2009, o 11:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: Liliowce -zaczynamy z nimi naszą przygodę.

Post »

Beato.Okrywamy liliowce dopiero kiedy grunt podmarznie,nie wcześniej.Kiedy mielibyśmy już okryte to proszę.Mamy w połowie listopada 20 stopni na plusie.Kiedy okryjemy wcześniej nornice czy inne pieroństwa zadomowią nam się przed zimą,lub zrobi się nam pod okryciem kompostownik.Można okryć korą, liśćmi,torfem czy trociną,ale pamiętać musimy że kiedy wiosną słonko zagrzeje to musimy uważać aby nam się roślinki nie przegrzały bo mogą nam zagniwać.Gorsze są przymrozki wiosenne kiedy już nasze roślinki wybudziły się ze snu zimowego.
ODPOWIEDZ

Wróć do „BYLINY, trawy, zioła”