Zioła na działce cz. 2
- ipako
- 200p
- Posty: 331
- Od: 11 wrz 2013, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
Re: Zioła na działce cz. 2
Ja też już gotowałam zupy ze swoim świeżym lubczykiem, jadłam jajecznicę ze dopiero co ściętym szczypiorkiem,a wczoraj dzieciaki zjadły po dwie łodygi rabarbaru z cukrem. Nie ma to jak własne zioła, warzywka i owoce <3
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Zioła na działce cz. 2
Ciekawe jak u mnie po dzisiejszym przymrozku... nie okrywałam specjalnie, bo nie dowierzałam, że będzie... Boję się najbardziej o maluchy od Ciebie Violu.
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Zioła na działce cz. 2
Widziałam ostatnio tę bylicę w ogrodniczym. A czy mógłbyś napisać jakie ma zastosowanie?Biotit pisze:Ładny zestaw, ale dołóż jeszcze bylicę, odwdzięczy Ci się w kuchni, tylko uważaj bo krzak rośnie spory.
- Rubia
- 200p
- Posty: 382
- Od: 19 paź 2015, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Otwocka
Re: Zioła na działce cz. 2
Bylice są rozmaite, tutaj coś o powszechnie znanej: http://kuchnia.wp.pl/kat,1037879,title, ... aid=116eb0
Kupiłam dwa lata temu odmianę srebrzystą, o pierzastych listkach. Pięknie wygląda właśnie teraz, tworząc zwartą kulę. Potem wyrośnie i zacznie podsychać od dołu. Dokładnie tak, jak estragon, który też należy do bylic.
Ale tak się zastanawiam: piszecie o tylu odmianach mięty - a to cytrynowa, a to jabłkowa, imbirowa, czekoladowa, marokańska, ananasowa... Czy one naprawdę różnią się smakiem? Czy pijąc miętową herbatkę, można wyczuć różnicę między odmianami? Pytam dlatego, że część ziołową w ogródku mam niedużą i nie mogę sadzić tak wielu odmian tej samej rośliny. Prawdę mówiąc, do tej pory kierowałam się wyglądem: oprócz zwykłej mięty pieprzowej mam też "jabłkową" (tak była nazwana, ale wybrałam ją ze względu na duże, jasne, owalne liście) i nieznaną mi z nazwy odmianę variegata, czyli o listkach zielono-białych. Pod względem smaku różnic jakoś nie wyczuwam. Czy możecie polecić mi jakąś, której smak jest jest rzeczywiście odmienny?
Nie jestem upośledzona smakowo, wyczuwam róznice pomiędzy np. cząbrem, estragonem, hyzopem, lubczykiem czy kolendrą. Ale, jak na razie, mięta to mięta, niezależnie od nazwy.
Kupiłam dwa lata temu odmianę srebrzystą, o pierzastych listkach. Pięknie wygląda właśnie teraz, tworząc zwartą kulę. Potem wyrośnie i zacznie podsychać od dołu. Dokładnie tak, jak estragon, który też należy do bylic.
Ale tak się zastanawiam: piszecie o tylu odmianach mięty - a to cytrynowa, a to jabłkowa, imbirowa, czekoladowa, marokańska, ananasowa... Czy one naprawdę różnią się smakiem? Czy pijąc miętową herbatkę, można wyczuć różnicę między odmianami? Pytam dlatego, że część ziołową w ogródku mam niedużą i nie mogę sadzić tak wielu odmian tej samej rośliny. Prawdę mówiąc, do tej pory kierowałam się wyglądem: oprócz zwykłej mięty pieprzowej mam też "jabłkową" (tak była nazwana, ale wybrałam ją ze względu na duże, jasne, owalne liście) i nieznaną mi z nazwy odmianę variegata, czyli o listkach zielono-białych. Pod względem smaku różnic jakoś nie wyczuwam. Czy możecie polecić mi jakąś, której smak jest jest rzeczywiście odmienny?
Nie jestem upośledzona smakowo, wyczuwam róznice pomiędzy np. cząbrem, estragonem, hyzopem, lubczykiem czy kolendrą. Ale, jak na razie, mięta to mięta, niezależnie od nazwy.
- ipako
- 200p
- Posty: 331
- Od: 11 wrz 2013, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
Re: Zioła na działce cz. 2
Dla mnie mięty roznia sie aromatem, wyglądem. Smak w zasadzie jest taki sam chociaz mam jedna ponoć pieprzowa, ale inna od tej którą sama wyslalam i jest na surowo czy po zaparzeniu intensywniejsza, bardziej mietowa
- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2845
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Re: Zioła na działce cz. 2
Rubia, moja czekoladowa, różni się zdecydowanie i aromatem i smakiem od innych mięt, które mam, pozostałe są podobne. Nie mam zbyt wielu, więc trudno mi ocenić te pozostałe. Ale czekoladowa jest zdecydowanie inna. Ma zapach i smak, jak kiedyś już pisałam, pastylek czekoladowo miętowych z firmy Wawel Dodaję czasem listek do kawy Mam ją ze sklepu przy Ogrodzie Botanicznym w Powsinie.
Pozdrawiam Eugenia
- Rubia
- 200p
- Posty: 382
- Od: 19 paź 2015, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Otwocka
Re: Zioła na działce cz. 2
Pięknie Wam dziękuję za informacje. Będę w takim razie szukała mięty czekoladowej; bywam czasem w sklepie przy ogrodzie w Powsinie, więc może właśnie tam na nią trafię. Mam nadzieję, że nie jest bardzo ekspansywna. U mnie gleba jest sucha, co powinno ograniczać wędrówki mięty, ale właśnie zauważyłam, że variegata rozpełza się i niedługo będę musiała wyskubywać ją spomiędzy kęp oregano...
- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2845
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Re: Zioła na działce cz. 2
U mnie czekoladowa jest drobniejsza od pozostałych mięt i mniej ekspansywna.
Pozdrawiam Eugenia
- corazonbianco
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1641
- Od: 1 kwie 2012, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wschodnie Mazowsze
Re: Zioła na działce cz. 2
Potwierdzam!! Szkoda kasy. U mnie nie przeżył zimy, pomimo dobrego zabezpieczenia. Podobnie jak rzekomo mrozoodporne odmiany rozmarynu Arp i Hill Hardy.Shire pisze:Ze zdjęcia identyczne jak mam. A może powinnam napisać miałam- ogromy krzak, który zimą tak mi podżarły myszy, że niewiele z niego zostało, ale na szczęście odbija. To zdjęcie z zeszłego roku z czerwca, potem był naprawdę wielki i kwitł tak jak w linku który dałaś. Myślę więc, że szkoda kasy na Winterfest
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
Re: Zioła na działce cz. 2
Witam wszystkich cieplutko
Zioła na działeczce to super sprawa,sama mam też kilka gatunków.
Ale czosnku niedźwiedziego za diabły nie umiem dochować się.Z nasion nic...
A sadzonek nie spotykam,może ktoś ma za dużo i chce coś odstąpić jakąś sadzonkę ..zapłacę za wszystkie koszty.
No może za waszym pośrednictwem doczekam się tej upragnionej roślinki
Pozdrawiam
iwonka
Zioła na działeczce to super sprawa,sama mam też kilka gatunków.
Ale czosnku niedźwiedziego za diabły nie umiem dochować się.Z nasion nic...
A sadzonek nie spotykam,może ktoś ma za dużo i chce coś odstąpić jakąś sadzonkę ..zapłacę za wszystkie koszty.
No może za waszym pośrednictwem doczekam się tej upragnionej roślinki
Pozdrawiam
iwonka
Iwonka
- Rubia
- 200p
- Posty: 382
- Od: 19 paź 2015, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Otwocka
Re: Zioła na działce cz. 2
No i kupiłam sobie miętę czekoladową (uczenie się nazywa mentha piperita Chocolate, czyli pieprzowa, ale jednak czekoladowa ). Rzeczywiście ma odmienny aromat i smak, bardzo przyjemny. Chyba nie będzie szczególnie wysoka, ale ma już trzy okazałe, długie pędy rozłogowe, które z pewnością od razu wczepią się w ziemię, kiedy ją posadzę na zielniku. Wygląda na taką, co lubi się rozrastać.
I kupiłam też lippię. Nie werbenę, która też czasem bywa nazywana lippią, lecz lippię słodką, podobno ziele Azteków. Listki bardzo ładnie pachną, a smak mają rzeczywiście słodki. Na stronie ogrodyziołowe wyczytałam, że u nas nie zimuje w gruncie, należy ją zimą przetrzymać w doniczce w domu. Macie z nią jakieś doświadczenia? Dobrze znosi zimowanie, czy lepiej odpuścić sobie, traktując jak roślinę jednoroczną?
I kupiłam też lippię. Nie werbenę, która też czasem bywa nazywana lippią, lecz lippię słodką, podobno ziele Azteków. Listki bardzo ładnie pachną, a smak mają rzeczywiście słodki. Na stronie ogrodyziołowe wyczytałam, że u nas nie zimuje w gruncie, należy ją zimą przetrzymać w doniczce w domu. Macie z nią jakieś doświadczenia? Dobrze znosi zimowanie, czy lepiej odpuścić sobie, traktując jak roślinę jednoroczną?
- Viola K
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2356
- Od: 14 mar 2013, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Trzebnicy
Re: Zioła na działce cz. 2
Rubia Lippie siałam w tamtym roku ale niestety nie dała rady .. to jednoroczna roślina ale można próbować zimować w domu
.
W tym roku też siałam . . mam małe siewki jutro wysadzę do ogrodu .
To moja nowa ziołowa rabatka , jeszcze dosadzam .. dzisiaj wsadzone ze szklarni oregano kubańskie
pietruszka japońska , i koperek
oregano kubańskie
.
W tym roku też siałam . . mam małe siewki jutro wysadzę do ogrodu .
To moja nowa ziołowa rabatka , jeszcze dosadzam .. dzisiaj wsadzone ze szklarni oregano kubańskie
pietruszka japońska , i koperek
oregano kubańskie