Jeżówka ( Echinacea ) cz. 2
Re: Jeżówka ( Echinacea ) cz. 2
Kto mi podpowie odmiany jeżówek w kolorze glowing dream ,ale zeby były max na 50 cm?
Pozdrawiam. Ewa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4858
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Jeżówka ( Echinacea ) cz. 2
Co roku wysiewam jeżówki z własnego siewu
i kupuję na FO.
W tym roku moje nasiona kiełkują rewelacyjnie.
Zobaczymy te zakupione.
i kupuję na FO.
W tym roku moje nasiona kiełkują rewelacyjnie.
Zobaczymy te zakupione.
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Jeżówka ( Echinacea ) cz. 2
Mariolu..a można wiedzieć jakie jeżówki wysiałaś i dlaczego co roku, przecież to byliny.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4858
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Jeżówka ( Echinacea ) cz. 2
Tak zgadza się, że to byliny,Zuzia111 pisze:Mariolu..a można wiedzieć jakie jeżówki wysiałaś i dlaczego co roku, przecież to byliny.
ale za bardzo nie trzymają się w moim ogrodzie.
Piszą, że nie wymarzają a u mnie najczęściej właśnie wymarzają.
Zimy u nas dosyć mroźne ale bezśnieżne.
Drugi powód to ten, że jest przyjemnie podarować jakąś roślinkę.
W moim ogrodzie wiedzą, że lubię mieć to i owo nadto.
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Jeżówka ( Echinacea ) cz. 2
Zwykłe, pojedyncze u mnie się trzymają a nawet wysiewają, ciut gorzej z białymi. Odmianowe wysiałam..wyszły zwykłe. Niestety odmianowe też mi czasem wymarzną.
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Jeżówka ( Echinacea ) cz. 2
Moje białe też wyginęły. Zastanawiałam się dlaczego. No i teraz wiem, że nie są całkiem odporne na mróz. Zwykłe różowe trzymają się świetnie, rozrastają, rozsiewają.
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
Re: Jeżówka ( Echinacea ) cz. 2
Jeżowki mam od 4 lat .Z białych mam zwykłą Albę,White Double delight,Milkschake .Wszystkie pięknie się rozrosły i cieszą oko.
U mnie gleba to prawie piach więc może dlatego się trzymają.
Ponoć nie lubią gliny i głębokiego sadzenia
U mnie gleba to prawie piach więc może dlatego się trzymają.
Ponoć nie lubią gliny i głębokiego sadzenia
Pozdrawiam. Ewa
- Marconi_exe
- 1000p
- Posty: 1472
- Od: 10 kwie 2010, o 00:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tykwowisko środkowopolskie
- Kontakt:
Re: Jeżówka ( Echinacea ) cz. 2
Niestety jeżówki są krótkowiecznymi bylinami, a porównując je np. z liliowcami to nie ma porównania co do żywotności. Zauważyłem, że w różnych miejscach w ogrodzie różnie się trzymają.
Pan stworzył z ziemi lekarstwa, a człowiek mądry nie będzie nimi gardził. Syracha 38
Marek
Marek
- santana51
- 500p
- Posty: 634
- Od: 13 maja 2012, o 18:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, działka za Wyszogrodem
Re: Jeżówka ( Echinacea ) cz. 2
Nie wiem czy rosnąca i mająca 6 lat jeżówka jest rośliną krótkowieczną, jeżówka kwitnie praktycznie od wiosny do późnej jesieni kwiaty utrzymują się długo czego w żadnym razie nie można powiedzieć o liliowcach ,a w sumie takie porównanie niema najmniejszego sensu:) toż to są dwie całkiem różne od siebie rośliny:)
- Pozdrawiam Jurek
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Jeżówka ( Echinacea ) cz. 2
Jurek ależ takie określenie ma jak najbardziej sens i jest powszechnie używane aczkolwiek granice są bardzo płynne, nie ma sztywnych schematów. Nie ma ono nic wspólnego z długością kwitnienia. Dotyczy trwałości, mówi nam czy bylina żyje zazwyczaj wiele lat w ogrodzie np peonia, funkia, juka, liliowce, serduszka, barwinek i wiele innych, czy też krótko np właśnie jezowka, złocienie różowe, gozdziki kropkowane, itd. Byliny krótkotrwałe mają zdolność do corocznego odradzania się tylko przez kilka lat, te bardzo trwałe mogą przetrwać nawet 20 lat... Oczywiście wiele zależy od warunków uprawy. W niewłaściwych warunkach to i peonia w dwa lata zginie.
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
-
- 500p
- Posty: 706
- Od: 5 sty 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Jeżówka ( Echinacea ) cz. 2
Witam!Marconi_exe pisze:Niestety jeżówki są krótkowiecznymi bylinami, a porównując je np. z liliowcami to nie ma porównania co do żywotności. Zauważyłem, że w różnych miejscach w ogrodzie różnie się trzymają.
Jeżówki z siewu są odporniejsze od jeżówek mnożonych in vitro. Tu ma też znaczenie jaka jest okrywa śnieżna. Młode roślinki , które trafią na ostrą zimę bezśnieżną to jest pewne ,że zginą. Liliowce młode też mogą zginąć, ale już starsze liliowce okryją się same własnymi liśćmi. Piękne są wszystkie, liliowce kwitną wcześniej do końca sierpnia a jeżówki do samych mrozów, jak się rozrośnie to jest cudo. Kilka zdjęć z moich siewek, pierwsze zdjęcie jeżówek które zakwitły przed samą zimą.
- Marconi_exe
- 1000p
- Posty: 1472
- Od: 10 kwie 2010, o 00:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tykwowisko środkowopolskie
- Kontakt:
Re: Jeżówka ( Echinacea ) cz. 2
Zmoderowano ,usuwając przekierowania w nieistotnych sprawach na inne portale ogrodnicze/Adm.
U mnie jest tak że w pierwszym roku jeżówka ma ze dwa trzy kwiaty, w następnych latach kwitnie 100%, później karpa się starzeje i gdzieś między 5-6 rokiem w zimę ginie. Tylko, że ja ich niczym nie nawożę i tu pies pogrzebany.
Kilka zdjęć na osłodę konwersacji:
Rok 2011 maj kiedy sadzę byliny na amatorskim klombie, jeżówki w czerwonych kółkach.
Wszystkie poniższe zdjęcia z klombu z pierwszego zdjęcia.
Jeżówki nie na pierwszym planie ale była mowa o liliowcach. Liliowce rozrosły się na duże kępy, a jeżówek po zimie 2015/2016 została już tylko jedna cherlawa sztuka. Fajnie, że dały samosiew.
Tu jeszcze w kompozycji z krwawnikiem talerzowym i monardą-pysznogłówką.
U mnie jest tak że w pierwszym roku jeżówka ma ze dwa trzy kwiaty, w następnych latach kwitnie 100%, później karpa się starzeje i gdzieś między 5-6 rokiem w zimę ginie. Tylko, że ja ich niczym nie nawożę i tu pies pogrzebany.
Kilka zdjęć na osłodę konwersacji:
Rok 2011 maj kiedy sadzę byliny na amatorskim klombie, jeżówki w czerwonych kółkach.
Wszystkie poniższe zdjęcia z klombu z pierwszego zdjęcia.
Jeżówki nie na pierwszym planie ale była mowa o liliowcach. Liliowce rozrosły się na duże kępy, a jeżówek po zimie 2015/2016 została już tylko jedna cherlawa sztuka. Fajnie, że dały samosiew.
Tu jeszcze w kompozycji z krwawnikiem talerzowym i monardą-pysznogłówką.
Pan stworzył z ziemi lekarstwa, a człowiek mądry nie będzie nimi gardził. Syracha 38
Marek
Marek
Re: Jeżówka ( Echinacea ) cz. 2
Witam wszystkich! Wysiałam jeżówkę purpurową około miesiąc temu z nadzieją, że w domu na parapecie sobie podrośnie, wysadzę ją na działkę w maju i może w tym roku zakwitnie. Czy mój plan jest realny???