Storczyki gruntowe
-
- 200p
- Posty: 229
- Od: 10 gru 2014, o 17:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Storczyki gruntowe
Udało mi się dzisiaj odtworzyć filmiki, tylko nie ma dźwięku, ale są napisy więc wydaje mi się, że wszystko zrozumiałam. Dziękuję
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1224
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Storczyki gruntowe
Bartek
Po pierwsze storczyki są dostępne w sprzedaży. Poproś jedynie o stosowne oświadczenie, że storczyki pochodzą z rozmnażania in vitro i nabyłeś je od konkretnego sprzedawcy. Tylko ta metoda obecnie jest stosowana w rozmnażaniu storczyków krajowych. Żadna wegetatywna, bo w warunkach ogrodowych to jest raczej nie praktykowane. Oczywiście takie jak bletilla można dzielić i rozmnażać weg. w końcu to egzotyk Sprzedający jeśli nie napisze ci oświadczenia to znak, że wykopuje ze środowiska naturalnego.
Nie pobieraj żadnej ziemi z miejsca gdzie rosną storczyki - to zabronione. Ja dla swoich przygotowałem specjalne miejsce i mieszankę podłoża.
Wykop dół na głębokość 50 cm, szerokość m/m. Na dnie wysyp warstwę żwirku lub piasku. Następnie na to warstwę kamieni wapiennych lub innych wapiennych odpowiedników (ok 10 cm). Potem substrat zmieszany z kompostem i liśćmi dębowymi, bukowymi lub grabowymi. Żadnych nawozów mineralnych - storczyki są wrażliwe. Kolejna warstwa to np ziemia ogrodowa, substrat torfowy, trochę liści, mech leśny (postaraj się znaleźć takie zniszczone przez dziki, bo zrywanie mchu tez jest zabronione), kawałki paproci (np. pióropusznik), trochę ziemi gliniastej. Ja tnę na kawałki liście zarodnionośne i ubiegłoroczne liście asymilacyjne paproci z mojego ogrodu. W taką mieszankę posadź kłącza storczyków. Ważne aby pączek znajdował się pod 5 cm warstwą podłoża. Wierzch posyp drobną korą. Popatrz na te storczyki, które rosną w środowisku. Jakie im towarzyszą rośliny? trawy? jeśli tak to dodaj kawałki trzciny.
Ja swoim storczykom zaaplikowałem na korzenie szczepionkę mikoryzową mykoflor dla storczyków (także używana do doniczkowych). Pamiętaj musi ona być zawiesinowa, a nie żadne śmieci w proszku. Tym sposobem dostarczysz grzyba dla storczyków i nie będziesz musiał pobierać żadnej gleby z lasu. Oferowane storczyki już posadzone w doniczkach mogą posiadać mikoryzę dlatego warto o to spytać się sprzedającego.
Pamiętaj, ze nie wszystkie storczyki rosną w tych samych warunkach. Może być różne pH (głównie), wilgotność, dlatego pod tym względem postaraj się dobrać gatunki.
Po pierwsze storczyki są dostępne w sprzedaży. Poproś jedynie o stosowne oświadczenie, że storczyki pochodzą z rozmnażania in vitro i nabyłeś je od konkretnego sprzedawcy. Tylko ta metoda obecnie jest stosowana w rozmnażaniu storczyków krajowych. Żadna wegetatywna, bo w warunkach ogrodowych to jest raczej nie praktykowane. Oczywiście takie jak bletilla można dzielić i rozmnażać weg. w końcu to egzotyk Sprzedający jeśli nie napisze ci oświadczenia to znak, że wykopuje ze środowiska naturalnego.
Nie pobieraj żadnej ziemi z miejsca gdzie rosną storczyki - to zabronione. Ja dla swoich przygotowałem specjalne miejsce i mieszankę podłoża.
Wykop dół na głębokość 50 cm, szerokość m/m. Na dnie wysyp warstwę żwirku lub piasku. Następnie na to warstwę kamieni wapiennych lub innych wapiennych odpowiedników (ok 10 cm). Potem substrat zmieszany z kompostem i liśćmi dębowymi, bukowymi lub grabowymi. Żadnych nawozów mineralnych - storczyki są wrażliwe. Kolejna warstwa to np ziemia ogrodowa, substrat torfowy, trochę liści, mech leśny (postaraj się znaleźć takie zniszczone przez dziki, bo zrywanie mchu tez jest zabronione), kawałki paproci (np. pióropusznik), trochę ziemi gliniastej. Ja tnę na kawałki liście zarodnionośne i ubiegłoroczne liście asymilacyjne paproci z mojego ogrodu. W taką mieszankę posadź kłącza storczyków. Ważne aby pączek znajdował się pod 5 cm warstwą podłoża. Wierzch posyp drobną korą. Popatrz na te storczyki, które rosną w środowisku. Jakie im towarzyszą rośliny? trawy? jeśli tak to dodaj kawałki trzciny.
Ja swoim storczykom zaaplikowałem na korzenie szczepionkę mikoryzową mykoflor dla storczyków (także używana do doniczkowych). Pamiętaj musi ona być zawiesinowa, a nie żadne śmieci w proszku. Tym sposobem dostarczysz grzyba dla storczyków i nie będziesz musiał pobierać żadnej gleby z lasu. Oferowane storczyki już posadzone w doniczkach mogą posiadać mikoryzę dlatego warto o to spytać się sprzedającego.
Pamiętaj, ze nie wszystkie storczyki rosną w tych samych warunkach. Może być różne pH (głównie), wilgotność, dlatego pod tym względem postaraj się dobrać gatunki.
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
Re: Storczyki gruntowe
- kupowanie jakichkolwiek preparatow mikoryzowych jest w moim odczuciu strata funuduszy, wystarczy zreszta zobaczyc co sam producent akurat tego preparatu Mykoflor podaje:damek1718 pisze:...swoim storczykom zaaplikowałem na korzenie szczepionkę mikoryzową mykoflor dla storczyków (także używana do doniczkowych). Pamiętaj musi ona być zawiesinowa, a nie żadne śmieci w proszku. Tym sposobem dostarczysz grzyba dla storczyków i nie będziesz musiał pobierać żadnej gleby z lasu. Oferowane storczyki już posadzone w doniczkach mogą posiadać mikoryzę dlatego warto o to spytać się sprzedającego. .
"Skład szczepionki: Grzybnia typu ORM izolowana z korzeni :Phalenopsis sp. Oncidium sp. Xylobium sp.pochodzących z naturalnego siedliska"
Rzecz w tym, ze na temat storczykow krazy wiele mitow, powstalych dziesiatki lat temu, ale ze brak jest jakiejkolwiek informacji na temat postepow badan - trwaja one niezmiennie do dnia dzisiejszego. Pierwsza i zasadnicza rzecz - jeśli storczykow jest ponad 20.000 gatunkow (to najliczniejsza grupa roslin na swiecie), to zakladanie ze ten sam gatunek/rodzaj grzyba bedzie wchodzil w mykoryze z kazdym z nich, jest po prostu zabawne. Na dodatek grzyby ktore nas interesuja, sa tak naprawde wszedzie, ale nie sadze aby wystepowaly tam gdzie naturalnie zyja epifityczne rodzaje Oncidium czy Phalenopsis. Mam oczywiscie swiadomosc, ze we wspolczesnym swiecie kochamy wszystko co wygenerowane przez czlowieka, stad wszelkiej masci chemia ogrodowa i inne cuda sa na porzadku dziennym. Przed kilkoma laty za nasza zachodnia granica w srodowisku storczykowym (gruntowym) mial miejsce wielki boom na preparat o nazwie NeudoHum, przyznaje bez bicia ze rowniez to nabylem. Coz, pozostaly doswiadczenia i swiadomosc niepotrzebnego wydatku.
Natomiast będę kolejny raz i tym razem glosno protestowal przeciwko udzielaniu wszelkiego typu 'porad drenarskich' - jak osoba z forum, ktora nie ma prawa wiedziec, na jakim podlozu i w jakich warunkach zalozony jest czyjs ogrod, moze polecac takie rozwiazanie????
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1224
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Storczyki gruntowe
Szczepionka kosztuje niewiele. Doskonale wiem jakie zostały w niej użyte szczepy. Zdaje sobie sprawę ze akurat te szczepy wcale nie muszą wejść w symbiozę, to tylko hipoteza. To jednak nie spowodowało że moje storczyki obumarły, ale dobrze sie rozwijają. Badania nie sa zamknięte dla żadnego organizmu i coś oczywistego wcale nie musi być oczywiste
jeśli chodzi o drenaż to nic takiego nie napisałem. To nie rozchodzi się o drenaż kolego sympatyczny. A co do ogrodu to znam dobrze jego stan jak nikt inny. Rozwiązanie, które przedstawiłem jest ogólnikowe/uniwersalne dla osób początkujących, praktykujących, amatorów. Naukowy bełkot nikomu nie jest potrzebny bo swoim komentarzami tylko negujesz i krytykujesz każde rozwiązanie co do naukowych aspektów to tez mam w tym względzie doświadczenie, ale nie udaje encyklopedii i zwyczajnie staram się podpowiedzieć coś tu na forum
jeśli chodzi o drenaż to nic takiego nie napisałem. To nie rozchodzi się o drenaż kolego sympatyczny. A co do ogrodu to znam dobrze jego stan jak nikt inny. Rozwiązanie, które przedstawiłem jest ogólnikowe/uniwersalne dla osób początkujących, praktykujących, amatorów. Naukowy bełkot nikomu nie jest potrzebny bo swoim komentarzami tylko negujesz i krytykujesz każde rozwiązanie co do naukowych aspektów to tez mam w tym względzie doświadczenie, ale nie udaje encyklopedii i zwyczajnie staram się podpowiedzieć coś tu na forum
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
Re: Storczyki gruntowe
- OK, myslalem ze ktos bedzie chcial czegos sie dowiedziec, ale widze ze sie pomylilem - dla mnie to zakonczenie tematu...damek1718 pisze:jeśli chodzi o drenaż to nic takiego nie napisałem. To nie rozchodzi się o drenaż kolego sympatyczny. A co do ogrodu to znam dobrze jego stan jak nikt inny. Rozwiązanie, które przedstawiłem jest ogólnikowe/uniwersalne dla osób początkujących, praktykujących, amatorów. Naukowy bełkot nikomu nie jest potrzebny bo swoim komentarzami tylko negujesz i krytykujesz każde rozwiązanie co do naukowych aspektów to tez mam w tym względzie doświadczenie, ale nie udaje encyklopedii i zwyczajnie staram się podpowiedzieć coś tu na forum
https://www.flickr.com/photos/23428726@N02/12437841734/
pozdrawiam
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1224
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Storczyki gruntowe
Panie obrażalski to jest moja opinia. a informacje, wiedza zawsze się przydają, być może komuś tu na forum także. Należy jedynie posiadać trochę pokory i nie być takim uszczypliwym
Ogrodnictwo polega na tym, że uprawa roślin jest pasją. Często gatunki takie jak storczyki są trudne w uprawie, ale nie jest niemożliwa ich uprawa w ogrodzie. To , ze komuś zakwitnie chociażby stoplamek to jest wielki sukces i każdy cieszy się nawet z takiego . Poprzez "naukowy bełkot" rozumiem to jako tylko suche informacje. Ludziom potrzeba podpowiedzi.
Ja robiąc doktorat nauczyłem się tego, ze nie wszystko jest jasne i wytłumaczalne. Czasami jest brak odpowiedzi na pewne naukowe doniesienia, a nawet są one sprzeczne z badaniami, które się prowadzi. Na tym polega nauka. Często na warsztatach przyrodniczych z geobotanikami dowiadywałem się, ze jakaś tam zagrożona roślina nie powinna rosnąc w danym miejscu, a jednak występuje to jest strategia tych roślin - przystosowanie się do warunków środowiska wiem coś o tym bo badałem potencjał odporności na stresy pewnej grupy roślin i dużo było znaków zapytania i wątpliwości. A jednak rośliny nas zaskakują i będą nadal zaskakiwać. Dlatego nie wolno tylko atakować encyklopedycznymi informacjami. Forum to miejsce dyskusji, oferowanie pomocy, to miejsce powstawania pomysłów (może irracjonalnych), ale zawsze.
pozdrawiam
Ogrodnictwo polega na tym, że uprawa roślin jest pasją. Często gatunki takie jak storczyki są trudne w uprawie, ale nie jest niemożliwa ich uprawa w ogrodzie. To , ze komuś zakwitnie chociażby stoplamek to jest wielki sukces i każdy cieszy się nawet z takiego . Poprzez "naukowy bełkot" rozumiem to jako tylko suche informacje. Ludziom potrzeba podpowiedzi.
Ja robiąc doktorat nauczyłem się tego, ze nie wszystko jest jasne i wytłumaczalne. Czasami jest brak odpowiedzi na pewne naukowe doniesienia, a nawet są one sprzeczne z badaniami, które się prowadzi. Na tym polega nauka. Często na warsztatach przyrodniczych z geobotanikami dowiadywałem się, ze jakaś tam zagrożona roślina nie powinna rosnąc w danym miejscu, a jednak występuje to jest strategia tych roślin - przystosowanie się do warunków środowiska wiem coś o tym bo badałem potencjał odporności na stresy pewnej grupy roślin i dużo było znaków zapytania i wątpliwości. A jednak rośliny nas zaskakują i będą nadal zaskakiwać. Dlatego nie wolno tylko atakować encyklopedycznymi informacjami. Forum to miejsce dyskusji, oferowanie pomocy, to miejsce powstawania pomysłów (może irracjonalnych), ale zawsze.
pozdrawiam
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
- bartosz les
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1922
- Od: 24 sie 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Storczyki gruntowe
Damek1718-dzięki za cenne informacje dotyczące uprawy:-)
Re: Storczyki gruntowe
Poniewaz temperatura na zewnatrz w dzien i w nocy oscyluje w okolicy 0*C (-3 do +4, ze stalym przymrozkiem gruntowym), warunki idealnie aby wyjac siewki in-vitro Cypripedium z lodowki i posadzic w pierwsze podloze do doniczek, tak aby mogly stac na zewnatrz.
1) Cypripedium Rascal (parviflorum x kentuckiense), rosliny 2 letnie, labor. Eric Wollenschlaeger
2) Cypripedium Dietrich (calceolus x kentuckiense), mlode rosliny uzyskane technikami wegetatywnymi na kulturach in-vitro, z uzyciem hormonow wzrostu; Simon Richartz Jungpflanzen GmbH
3)ziemia ogrodowa z duza zawartoscia czesc ilastych z kawalkami tlucznia kredowego, doniczki terakotowe
doniczki wlozone do szklarni (nie izolowanej, bez ogrzewania) na wypadek zimowych opadow deszczu.
pozdrawiam
1) Cypripedium Rascal (parviflorum x kentuckiense), rosliny 2 letnie, labor. Eric Wollenschlaeger
2) Cypripedium Dietrich (calceolus x kentuckiense), mlode rosliny uzyskane technikami wegetatywnymi na kulturach in-vitro, z uzyciem hormonow wzrostu; Simon Richartz Jungpflanzen GmbH
3)ziemia ogrodowa z duza zawartoscia czesc ilastych z kawalkami tlucznia kredowego, doniczki terakotowe
doniczki wlozone do szklarni (nie izolowanej, bez ogrzewania) na wypadek zimowych opadow deszczu.
pozdrawiam
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1224
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Storczyki gruntowe
Czy podłoże było odkażane? Dobre efekty daje sam perlit zmieszany z wermikulitem. Oczywiście uprzedniego przelany gorącą wodą. Co do temperatury aklimatyzacji- zgadzam się. Dodałbym jedynie że jeśli ktoś nie posiada szklarni, można wykorzystać kołpak z folii.
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
Re: Storczyki gruntowe
Witam . Jestem nowy na tym forum i na pewno są ludzie bardziej doświadczeni niż ja. Ale niestety jestem bardzo chory . Mam nieodpartą chęć posiadania coraz to nowych roślin w tym również storczyków gruntowych. Moje doświadczenia nie są wielkie. Z posiadanych storczyków gruntowych mogę polecić chyba bezproblemowe dactylorchiza majalis i cypripedium regine .U mnie rosły bezproblemowo na , piaszczystej glebie bez specjalnych dodatków . Piszę rosły bo dactylorchizę zjadły mi norniki , a szkoda bo pięknie się rozrastała i kwitła co roku . Natomiast cypripedium ładnie się rozrasta i w ubiegłym roku pięknie zakwitł dając 2 wspaniałe kwiaty.
Chciałbym nawiązać do dyskusji odnośnie stosowania grzybów mikoryzowych . Grzybnie u nas dostępne są przeznaczone do storczyków doniczkowych . Nie znane są przypadki aby szkodziły storczykom gruntowym co również nie oznacza że im pomagają , problem jest najprawdopodobniej z tym , że grzybnie te nie wytrzymują naszych zim i jeżeli ktoś uznaje za zasadne stosowanie ich to musi co roku ponawiać ich stosowanie.
Pozdrawiam Tomek.
Chciałbym nawiązać do dyskusji odnośnie stosowania grzybów mikoryzowych . Grzybnie u nas dostępne są przeznaczone do storczyków doniczkowych . Nie znane są przypadki aby szkodziły storczykom gruntowym co również nie oznacza że im pomagają , problem jest najprawdopodobniej z tym , że grzybnie te nie wytrzymują naszych zim i jeżeli ktoś uznaje za zasadne stosowanie ich to musi co roku ponawiać ich stosowanie.
Pozdrawiam Tomek.
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2603
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Storczyki gruntowe
Dziękuje za przepiękne zdjęcia waszych okazów!!! Coś wspaniałego!!! Mam tylko pytanie gdzie są one hodowane, czy w Polsce czy w Europie płd ? Czy w rejonie Krakowa da się w ogóle wyhodować jakiegokolwiek storczyka w ogrodzie?
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1224
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Storczyki gruntowe
Storczyki gruntowe typowe dla naszej strefy czyli: Dacthyloriza, podkolan, Epipactis, obuwik (urodziwe pod względem kwiatów) z powodzeniem zimują w ogrodzie. Bletilla może zmarznąć, ale słyszałem, ze dobrze przykryta i w takich warunkach jak tegoroczna zima to z pewnością przezimuje w gruncie
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
Re: Storczyki gruntowe
STORCZYKI , STORCZYKI , STORCZYKI
Budzą zachwyt i podziw, a jednocześnie boimy się ich uprawy . Są trudne czy łatwe w uprawie ? Ile jest w tym prawdy ile mitów ?
Oprócz rodzimych, najpiękniejszych ,obuwików pospolitych możemy u siebie uprawiać szereg innych takich jak kukułki , podkolany, buławniki czy kruszczyki. Może sprawdzić się w naszym klimacie szereg gatunków północnoamerykańskich czy azjatyckich ,zwłaszcza z chłodniejszych rejonów .
Moim zdaniem największym problemem ze storczykami to głównie ich cena , która odstrasza nas przed zakupem i podjęciem prób z ich uprawą. Nie bez znaczenia jest również to , że tak jak ich doniczkowe krewniaczki są niezmiernie podatne na wszelkie błędy w uprawie.
Jeśli jednak uda nam się spełnić kilka warunków to może uda nam się cieszyć własnymi storczykami w ogrodzie.
Przedstawię swój pogląd i oczekuję dyskusji zwłaszcza od tych co mają już jakieś większe doświadczenia za sobą.
Po pierwsze wszelkie sadzenie , przesadzanie , wykopywanie powinno odbywać się w stadium uśpienia , czyli od późnej jesieni do wczesnej wiosny z pominięciem okresu mrozów ( czyli jak tylko pogoda pozwoli).
Po drugie dobrze jest sadzić storczyki z odrobiną podłoża tego w którym rosły do tej pory ( z uwagi na mikoryzę ) , łatwiej się przyjmują .
Po trzecie prawie wszystkie lubią ziemię wilgotną ale przepuszczalną bez zastoisk (czyli zalegania wody przez dłuższy czas).
Po czwarte większość lubi miejsca z rozproszonym światłem lub chociaż osłonięte przed palącym południowym słońcem.
Po piąte nie należy przesadzać z nawożeniem co nie oznacza ,że go nie potrzebują ( jeżeli już to robimy to lepiej częściej a mniejszym stężeniem )
I na koniec żeby nie przynudzać, lepiej swoją przygodę ze storczykami zaczynać od hybryd czyli mieszańców które są bardziej odporne na błędy niż gatunki.
Nie jest to jedyna słuszna recepta na powodzenie , gdyż ilu pasjonatów tych roślin tyle może być recept. Prawie każdy kto odniósł sukces ma jakieś swoje mniejsze lub większe tajemnice.
Co do storczyków z rodzaju Bletilla czy Pleione to należy nie zapominać ,że są to storczyki z rejonów górzystych i o ile jesteśmy w stanie zapewnić im zimowy spoczynek w suchym podłożu nie narażonym na przemarznięcie w temperaturze niewiele przekraczającej 0 stopni to można go zimować w gruncie , jeżeli nie to bezpieczniejszym miejscem dla nich w tym czasie będzie lodówka ( oczywiście szufladka przeznaczona po trzymania świeżych warzyw a nie zamrażalnik) .
Pozdrawiam i oczekuję dyskusji Tomek
Budzą zachwyt i podziw, a jednocześnie boimy się ich uprawy . Są trudne czy łatwe w uprawie ? Ile jest w tym prawdy ile mitów ?
Oprócz rodzimych, najpiękniejszych ,obuwików pospolitych możemy u siebie uprawiać szereg innych takich jak kukułki , podkolany, buławniki czy kruszczyki. Może sprawdzić się w naszym klimacie szereg gatunków północnoamerykańskich czy azjatyckich ,zwłaszcza z chłodniejszych rejonów .
Moim zdaniem największym problemem ze storczykami to głównie ich cena , która odstrasza nas przed zakupem i podjęciem prób z ich uprawą. Nie bez znaczenia jest również to , że tak jak ich doniczkowe krewniaczki są niezmiernie podatne na wszelkie błędy w uprawie.
Jeśli jednak uda nam się spełnić kilka warunków to może uda nam się cieszyć własnymi storczykami w ogrodzie.
Przedstawię swój pogląd i oczekuję dyskusji zwłaszcza od tych co mają już jakieś większe doświadczenia za sobą.
Po pierwsze wszelkie sadzenie , przesadzanie , wykopywanie powinno odbywać się w stadium uśpienia , czyli od późnej jesieni do wczesnej wiosny z pominięciem okresu mrozów ( czyli jak tylko pogoda pozwoli).
Po drugie dobrze jest sadzić storczyki z odrobiną podłoża tego w którym rosły do tej pory ( z uwagi na mikoryzę ) , łatwiej się przyjmują .
Po trzecie prawie wszystkie lubią ziemię wilgotną ale przepuszczalną bez zastoisk (czyli zalegania wody przez dłuższy czas).
Po czwarte większość lubi miejsca z rozproszonym światłem lub chociaż osłonięte przed palącym południowym słońcem.
Po piąte nie należy przesadzać z nawożeniem co nie oznacza ,że go nie potrzebują ( jeżeli już to robimy to lepiej częściej a mniejszym stężeniem )
I na koniec żeby nie przynudzać, lepiej swoją przygodę ze storczykami zaczynać od hybryd czyli mieszańców które są bardziej odporne na błędy niż gatunki.
Nie jest to jedyna słuszna recepta na powodzenie , gdyż ilu pasjonatów tych roślin tyle może być recept. Prawie każdy kto odniósł sukces ma jakieś swoje mniejsze lub większe tajemnice.
Co do storczyków z rodzaju Bletilla czy Pleione to należy nie zapominać ,że są to storczyki z rejonów górzystych i o ile jesteśmy w stanie zapewnić im zimowy spoczynek w suchym podłożu nie narażonym na przemarznięcie w temperaturze niewiele przekraczającej 0 stopni to można go zimować w gruncie , jeżeli nie to bezpieczniejszym miejscem dla nich w tym czasie będzie lodówka ( oczywiście szufladka przeznaczona po trzymania świeżych warzyw a nie zamrażalnik) .
Pozdrawiam i oczekuję dyskusji Tomek