modelos ja w pierwszym roku po założeniu trawnika walczyłam z Chwastnicą jednostronną. Twoja to chyba jakaś inna trawa, ale ja chwastnicę właśnie wyrywałam ręcznie. Dziesiątki godzin spędzonych na tym mozolnym zajęciu dało jednak pozytywny skutek.
Co do miejsc po wyrwaniu, to wydaje mi się powinny szybko zarosnąć, no chyba, że ubytki będą spore, to możesz zrobić dosiewkę (najlepiej taką samą mieszanką z jakiej był wysiewany trawnik).
Mój po wertykulacji i nawiezieniu go, które robiłam kilka dni temu, ładnie się zazielenił po ostatnim deszczu