Serduszka okazała ( Dicentra spectabilis )
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Serduszka okazała
To przykrywanie to chyba zależy od regionu - ja nigdy serduszek nie przykrywałam, a przecież w maju u mnie też bywają przymrozki... ani na zimę, ani wiosną. Serduszki dość późno startują, chroniąc sie tym samym przed zimnem. Zauwazyłam, że jeśli sie wytnie łodyżki kwiatowe (nie dopuszczając do zawiązywania nasion) to serduszka wspaniała dłużej kwitnie - wypuszczając nowe kwiatki.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Serduszka okazała
Moja niestety przemarzała nawet już z pąkami. Teraz są co noc przymrozki ale roślinka mała i jeszcze to znosi ale przy późniejszych lepiej okryć.
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Serduszka okazała
Posadziłam rok temu malutką sadzonkę i myślałam, że padła bo akurat była dotkliwa susza.
A tymczasem - niespodzianka ! Jest i ma się dobrze, może jutro wstawię zdjęcie.
W ramach pocieszenia, w międzyczasie zakupiłam 2 kłącza w Biedronce / albo Netto/
i posadziłam w doniczce na tarasie.Codziennie przykrywam na noc folią a odkrywam na dzień.
Mają mnóstwo pączków, będą kwiatki u jednej białe a u drugiej różowe.
Zdjęcia pokażę jutro, bo już jest ciemno.
A tymczasem - niespodzianka ! Jest i ma się dobrze, może jutro wstawię zdjęcie.
W ramach pocieszenia, w międzyczasie zakupiłam 2 kłącza w Biedronce / albo Netto/
i posadziłam w doniczce na tarasie.Codziennie przykrywam na noc folią a odkrywam na dzień.
Mają mnóstwo pączków, będą kwiatki u jednej białe a u drugiej różowe.
Zdjęcia pokażę jutro, bo już jest ciemno.
Re: Serduszka okazała
A to moja - zdjęcie sprzed kilku dni. Kupiłam ją kwitnącą w zeszłym roku. Ładna roślinka. A z tymi jej zanikającymi liśćmi to jakaś lipa. Wcale nie zanikają, przynajmniej u mnie były do samej jesieni. W zasadzie zmarzły dopiero w październiku, kiedy spadły te szalone śniegi. A ja zaczęłam ją obsadzać hostami. I oczywiście musiałam przesadzać bo hosty zaczęły mi się dusić. Serduszka będzie u mnie kwitła po raz pierwszy. Już nie mogę się doczekać. Mam tez taką o "marchewkowych" listkach. Także ślicznie wychyla listki.
Tak się cieszę z tej wiosny, mam tyle nowych roślin...
Tak się cieszę z tej wiosny, mam tyle nowych roślin...
Re: Serduszka okazała
U mnie też kwiatków zawiązanych już cała masa Też biała i różowa. Czym podsadzacie serduszki, żeby łyso jej przekwitnięciu nmie było?
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Serduszka okazała
Cebullo - przy serdusze można posadzić byliny, które kwitną latem...
Moje rosną np. przy dzwonku (na drugim planie, za dzwonkiem, liście serduszki (takie marchewkowe ;))
a inne przy hostach - nie zaobserwowałam agresywnej dominacji serduszek nad hostami, już raczej hosta, w późniejszym czasie zdominowała serduszkę - fakt, że jakoś za blisko siebie je posadziłam, ale wiosną ładnie to wygląda...
a serduszka okazała (biała) rośnie koło weigeli (krzewuszki) i też jest zadowolona
Można ją podsadzić bratkami - ja mam takie małe, drobne "dzikie"...
Moje rosną np. przy dzwonku (na drugim planie, za dzwonkiem, liście serduszki (takie marchewkowe ;))
a inne przy hostach - nie zaobserwowałam agresywnej dominacji serduszek nad hostami, już raczej hosta, w późniejszym czasie zdominowała serduszkę - fakt, że jakoś za blisko siebie je posadziłam, ale wiosną ładnie to wygląda...
a serduszka okazała (biała) rośnie koło weigeli (krzewuszki) i też jest zadowolona
Można ją podsadzić bratkami - ja mam takie małe, drobne "dzikie"...
Re: Serduszka okazała
Dzięki Ave. Różową serduszkę mam podsadzoną właśnie hostą. Do podsadzenia zostaje biała i dzwonki super by do niej pasowały Coś mi się dzwonki wprawdzie w zeszłym roku słabo udały, ale po doświadczeniach ubiegłorocznych może wreszcie co wyrośnie... Wyjrzałam przez okno i widzę, że przy moich weiglach tez by się ze dwie białe zmieściły... Weigle rosną jednak w pełnym słońcu. Serduszki to zniosą? Moje na razie rosną w półcieniu (wystawa wschodnia)
Re: Serduszka okazała
To duszenie przez serduszkę host, które opisałam wyżej, u mnie występowało. A liście naprawdę nie zanikały, czego się spodziewałam sadząc hosty. Pisałam i pokazywałam zdjęcie tej wyższej serduszki, która miała u mnie wysokość prawie 80 cm. Naprawdę była ogromna. A dusiła młode hosty, nie takie wyrośnięte pięknie, które nie dałyby się pewnie zadusić.
Ave - pokazujesz inną odmianę serduszki - niską i delikatniejszą. Taka sama i u mnie rośnie obok host i ani myśli o zarastaniu kogokolwiek.
Nie chcę pisać łacińskich nazw i polskich zresztą także, bo jest ich dużo i nie chciałabym wprowadzać w błąd.
Ale przy okazji może ktoś odpowie - ta najczęściej spotykana w naszych ogrodach, to Serduszka okazała - Dicentra spectabilis, czy tak?
A takie marchewkowe to pewnie różne są. Moja zakwitnie u mnie po raz pierwszy, to może uda mi się ją oznaczyć
Ave - pokazujesz inną odmianę serduszki - niską i delikatniejszą. Taka sama i u mnie rośnie obok host i ani myśli o zarastaniu kogokolwiek.
Nie chcę pisać łacińskich nazw i polskich zresztą także, bo jest ich dużo i nie chciałabym wprowadzać w błąd.
Ale przy okazji może ktoś odpowie - ta najczęściej spotykana w naszych ogrodach, to Serduszka okazała - Dicentra spectabilis, czy tak?
A takie marchewkowe to pewnie różne są. Moja zakwitnie u mnie po raz pierwszy, to może uda mi się ją oznaczyć
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Serduszka okazała
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Serduszka okazała
Spacjo - te większe serduszki to serduszki okazałe - i to chyba te załatwiały Ci hosty...
te mniejsze serduszki mają właśnie takie marchewkowe liście (kształt) i są to serduszki wspaniałe.
Cebullko - moje krzewuszki - te przy hoście (wspaniałe, drobniejsze) rosną na skalniaku - patelnia cały dzień, są posadzone od str północnej hosty, która przez to daje im odrobinę ocienienia, no i trochę cienia pada od kamieni.
a serduszka okazała rośnie przy wajgeli... w półcieniu bo tam wylądowała krzewuszka, chociaż lubi słonko.
Elu, ładne te biedronkowe okazy ...
te mniejsze serduszki mają właśnie takie marchewkowe liście (kształt) i są to serduszki wspaniałe.
Cebullko - moje krzewuszki - te przy hoście (wspaniałe, drobniejsze) rosną na skalniaku - patelnia cały dzień, są posadzone od str północnej hosty, która przez to daje im odrobinę ocienienia, no i trochę cienia pada od kamieni.
a serduszka okazała rośnie przy wajgeli... w półcieniu bo tam wylądowała krzewuszka, chociaż lubi słonko.
Elu, ładne te biedronkowe okazy ...
Re: Serduszka okazała
Tak wyglądała moja serduszka okazała jak ją przytargałam ze sklepu (1). To było w maju 2009. Była już po kwitnieniu, zostały pojedyncze kwiaty. Potem ją posadziłam (2).
Obok powsadzałam hosty i myślałam, że będzie pięknie. Ale nie było. Serduszka urosła około 3 razy, zakrywając dwie hostki obok. Na następnym zdjęciu (3) trochę później, ale niewiele. Nie mam zdjęcia rozrośniętej, niestety. W tym roku zrobię na pewno
A tu (4) dowód, że nie straciła liści aż do października, kiedy robione były te zdjęcia - widać kawałek po lewej stronie nad bodziszkiem. I na kolejnym (5) nad hostą posadzoną w bezpiecznej odległości. Zwróćcie uwagę na listki - są jeszcze całkiem zielone. Ona wcale tak chętnie nie zamiera . Dziury szczególnej po niej nie ma.
No i moja "marchewkowa" (6) kupiona "od baby" w lipcu. Zdjęcie z lipca. Widać? To to maleństwo za miodunką. i z października (7) Jako "kawał rośliny". W tym roku jest podwójnej wielkości. Muszę ją sfocić dla potomności
Obok powsadzałam hosty i myślałam, że będzie pięknie. Ale nie było. Serduszka urosła około 3 razy, zakrywając dwie hostki obok. Na następnym zdjęciu (3) trochę później, ale niewiele. Nie mam zdjęcia rozrośniętej, niestety. W tym roku zrobię na pewno
A tu (4) dowód, że nie straciła liści aż do października, kiedy robione były te zdjęcia - widać kawałek po lewej stronie nad bodziszkiem. I na kolejnym (5) nad hostą posadzoną w bezpiecznej odległości. Zwróćcie uwagę na listki - są jeszcze całkiem zielone. Ona wcale tak chętnie nie zamiera . Dziury szczególnej po niej nie ma.
No i moja "marchewkowa" (6) kupiona "od baby" w lipcu. Zdjęcie z lipca. Widać? To to maleństwo za miodunką. i z października (7) Jako "kawał rośliny". W tym roku jest podwójnej wielkości. Muszę ją sfocić dla potomności
- darob66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1471
- Od: 25 sie 2007, o 22:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mokra/Lubsko woj.lubuskie
- Kontakt: