Zioła w skrzynkach,donicach...

[Bixxx]

Tak, może być keramzyt, żwirek, potłuczone doniczki, gruby piasek do akwarium itd.

Hmmm, trójpolówka w doniczce?.... Ale to chyba bardzo krótkotrwałe uprawy, powiedzmy - oparte na nowalijkach, ot takie mieszanki sałat, itd krótko żyjace ciekawostki...

Jedyne co warto byłoby na serio uprawiać w takich doniczkach - mając do dyspozycji normalne grządki - to może rukiew wodna? Bardzo pożyteczna. Doniczka z rukwią powinna stać w wodzie, więc w tych skrzynkach stałyby z kolei doniczki zanurzone do połowy w wodzie... Oczywiście skrzynki wtedy bez otowrów w dnie. Faktycznie wedy łatwo byłoby wymieniać doniczki i latwiej uprawiać tę roślinę.

Nie chcę cię martwić, ale te skrzynki nie mają najwiekszej pojemności, więc będą szybko przesychać, zwłaszcza w lecie, a wtedy głupia kilkudniowa neobecność i brak podlewania = utrata uprawy...

PS - macierzanka i tymianek - dosyć lubią suszę, małe pojemniki byłyby dla nich OK;
może roszponka - zbiera się bardzo małe młodziutkie rośliny...

[WAKWAK]

Odnośnie wysychania - mam nawadnianie w ogrodzie. Wepnę się trójnikiem do odcinka przy żywopłocie i zrobię odprowadzenie do doniczek. Trójpolówka z nowalijkami - mniej więcej coś takiego miałem na myśli ;-) ;-) ;-) Ale zioła też, tylko tu rzeczywiście bez zmian - czyli przez cały sezon ogródkowania to samo, podbierane prosto z doniczki do sałatek i innych potraw...

[WAKWAK]

Czy na spód doniczek w mojej pseudoskrzynkowej uprawie mogę wrzucić ścinki z rozdrobnionych gałęzi? Zamiast keramzytu, wymieszane z keramzytem? Mam ścinki z modrzewie i z jabłoni. Wielkość 0,5-1,0 cm, płaskie. Taki byłby element Hugelkulture.

[Bixxx]

Nie. Nie dodaje się świeżego drewna do doniczek, bo rozkładając się zabierze azot z gleby. I tak masz małe te skrzynki, nie warto pakować w nie śmieci - mała warstewka (1 cm to wystarczająca warstwa) drenażu to wszyskto co tam trzeba dać oprócz gleby.

[WAKWAK]

Dzięki, ale dogrywając szczegóły: drenaż 1 cm - ok, ale jak to się ma do otworów odwadniających w doniczce - widoczne na zdjęciu "wyrostki" mają powyżej 3 cm - zrobić otwory na końcu, czy uciąć je na wysokości 1 cm?


(zdjęcie z archiwum własnego, więc - Szanowny Administratorze - tego już nie usuwaj ;-))

[Bixxx]

Lepiej może zrobić te otwory niżej, ale też nie za nisko, tak na wys. 1 cm właśnie. Otwory wyżej położone mają na celu uniemożliwienie odpływania całej wody ze skrzynki, takżeby rosłiny coś sobie jednak zdążyły wchłonąć - ale jeśli tej wody z podlewania zostanie zbyt wiele, to jest obawa że całość się na słońcu "zaparzy".

[Majajka]

Chciałam zrobić sobie parapet ziołowy w kuchni, żeby ułatwić sobie trochę korzystanie ze świeżych ziół w kuchni - na działkę mam jednak te 5 minut drogi, a ze względu na córę (1,5 roczku) pójście tam to cała wyprawa. Nie jest to najwygodniejsze przy często stosowanych ziółkach (za to np. miętę czy melisę, używane rzadziej, chcę tam posadzić). Na parapecie mam słonko praktycznie cały dzień, wystawa południowa.

Na zioła mam pojemniczki średnio-duże (opakowania po serku waniliowym z biedronki, te 1 kg ), z których obecnie mam już bazylię (4 szt., dopiero co przepikowane), oregano (tak samo). Co jeszcze mogę wygodnie do takich doniczek wsadzić? Pasują mi, ponieważ mam chytry plan namówić Jaśnie Pana do zrobienia mi haczyki i powieszenie ich wokół okna. Mam rozsadę z tymianka i cząbru jednorocznego - wystarczą im takie doniczki? Mam też nasionka pietruszki i szczypiorku.
Dodatkowo w dużych doniczkach (te wiaderka na kwiatki z biedronki) chce wsadzić lubczyk (na działce też będzie, ale mam nadmiar, więc postanowiłam jedną roślinkę mieć w domu) i jednego pomidorka (żeby był na bieżące kanapki). Macie może pomysł co mogę posadzić im w nogach, żeby lepiej wykorzystać miejsce?

Macie pomysły na jakieś inne ziółka, które mogłabym mieć na parapecie? Mogą być wysokie - nie mam firanki (tylko roletę), a z chodnika wszyscy mają przepiękny widok przez całe mieszkanie . Chętnie schowam się za liśćmi.
Powyższymi pojemniczkami dysponuję w ilości prawie dowolnej, w domu chłopaki mi żyć bez sernika nie dadzą, a przemiłe panie z biedronki chętnie dzielą się wiaderkami po kwiatkach .

[leszczyna]

Wandziu fajnie, ze jesteś z Rozmarynem.....uwielbiam jego zapach i co roku kupuję ale nie udało mi się jeszcze ani raz przezimować.
Może miał za ciepło bo trzymałam w domu, teraz wystawię do Domu Ogrodnika gdzie zimują oleandry i wszystkie doniczkowe.
Jeszcze mam w gruncie zioło które pachnie jak magi też wsadzę do donicy i przechowam, może dzisiaj uda mi się zrobić zdjęcie to pokażę to magii.

Pozdrawiam

[mimoza55]

Krystyno, czy masz na mysli, pisząc ,, pachnie jak magi,, jeżeli jest to lubczyk to on zimuje w gruncie i ja go na zime
zostawiam w gruncie tak jak tymianek czy oregano. Wawrzyn - liść laurowy wnoszę do domu . Rozmaryn jak trzymałam w kuchni na parapecie to zawsze mi chorował i potem usychał . Moje rozmaryny są obecnie po przejściach i sa marniutkie, myślałam ,że uschną.
Zeszłej zimy trzymałam je w ganku gdzie nie ma ogrzewania i z nadejściem większych mrozów planowałam je wstawić do sutereny,
ale moja Mama zachorowała wiec o rozmarynach nawet nie myślałam , jak sie zorientowałam to igiełki już opadły, wstawiłam do ciepła
i z 5 krzaczków odratowałam tylko 2 rozmarynki, ale miałam śliczna sosnę Pini niestety straciłam ją a tyle lat ją hodowałam z nasionka.

[Karo]

Wandziu ,chodzi zapewne o Kocanki (Helichrysum angustifolia) ' Tall Curr' lub

Kocanki włoskie (Helichrysum ito zapachu maggi lub cary ale również są rośliną ozdobną.
Moja przezimowała po porzedniej zimie, ale u mnie jest traktowana tylko jako roślina ozdobna

[leszczyna]

KaRo poszłam do wujka g.... poczytać o Kocance włoskiej i mi pasuje do mojej roślinki która jeszcze siedzi w gruncie i tak oto wygląda..



Nie kwitła za to pachnie jak Magii z buteleczki z Winiar i tak sobie myślałam wsadzić do doniczki i ochronić przed mrozami.

Wandziu ja z kolei Lubczykiem nazywam zioło które mam w ogrodzie wyrasta wyżej jak ja i rzadko ale zdarza się, że używam do rosołku lub zupy jarzynowej.
Rozmaryn wsadzę do donicy i spróbuję go przezimować. Laur też mam latem stoi w ogrodzie zimą w kuchni na parapecie, choć w tym roku musi chyba mieć inna miejscówkę bo podrósł
Popatrz ja też sosnę Pini z nasion hodowałam i zmarnowałam ale to odległy czas kiedy była na ROD i przeoczyłam zimę....nie schowałam pod dach

[mimoza55]

Kochani, muszę się przyznać nigdy Kocanki nie kojarzyłam z ziołami tylko jako roślinkę ozdobną
muszę poczytać, Lubczyk mam w ogrodzie, młode liście zbieram i mrożę, potem zimą mam do zup. W naszym regionie na Lubczyk
mówiło sie magga i to mnie zmyliło . Lubczyk wyrasta nawet do 2m i uwielbiają go ślimaki rude musze zawsze go zabezpieczać
przed tymi potworami

[Wirka]

Czy zioła i donice z laminatu się polubią? Jeden znajomy mi mi powiedział, że zioła powinno się sadzić tylko w aluminium czy to prawda?