Dzwonek karpacki (Campanula carpatica) - dyskusje

Rośliny wieloletnie, trawy, paprocie, lawenda, chryzantemy, piwonie, ...
Awatar użytkownika
konwalia12
1000p
1000p
Posty: 1169
Od: 24 lut 2012, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków/Limanowa

Re: Dzwonek Karpacki

Post »

Ale w czerwcu sieje się prosto do gruntu?
:wit
Ogród w lasku
Krótki filmik o moim ogrodzie
Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem. Anusia
Awatar użytkownika
ninkas
200p
200p
Posty: 346
Od: 23 sty 2011, o 23:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Dzwonek Karpacki

Post »

Posiej sobie na rozsadniku, później przepikujesz w miejsce docelowe
Alicja
Awatar użytkownika
konwalia12
1000p
1000p
Posty: 1169
Od: 24 lut 2012, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków/Limanowa

Re: Dzwonek Karpacki

Post »

Tak właśnie zrobiłam. Pogoda dzisiaj była na to najlepsza. Planowałam to już od dawna na tą sobotę i pierwszy raz wszystko mi wyszło zgodnie z planem, a nawet lepiej :shock: :heja
Pozdrawiam z gór :wit
Ogród w lasku
Krótki filmik o moim ogrodzie
Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem. Anusia
Awatar użytkownika
asiula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1749
Od: 27 mar 2008, o 10:18
Lokalizacja: mazury

Re: Dzwonek Karpacki

Post »

I jak twoje dzwonki????
wykiełkowały?
rosną?
Awatar użytkownika
konwalia12
1000p
1000p
Posty: 1169
Od: 24 lut 2012, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków/Limanowa

Re: Dzwonek Karpacki

Post »

Dzwonki urosły, ale nie wszystkie. Jest ich mało. Większość nie wytrzymała tych ciągłych przymrozków i zostało ich już tylko kilka. Jeszcze nie są wsadzone do gruntu, ale rosną i są coraz większe. Nie rosły dlatego, że nasiona były złe. Zebrałam je mokre i włożyłam do szczelnego pojemnika, więc większość nie urosła. To był mój błąd :cry: ;:131
Ogród w lasku
Krótki filmik o moim ogrodzie
Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem. Anusia
jagusia111

Zjadacz dzwonków

Post »

Wysadziłam ostatnio na stałe miejsce sadzonki dzwonków karpackich. Ładnie się przyjęły i zaczęły wypuszczać świeże listki. Od kilku dni jednak żeruje wśród nich jakiś szkodnik. Obgryza listki, zostają same łodyżki. Wygląda to tak jakby coś zwyczajnie ucinało samą blaszkę liściową w całości, a nie rusza zupełnie ogonków. Ucztuje prawdopodobnie w nocy bo każdego ranka znajduję kolejne obgryzione ofiary. Dosadzanie nowych sadzonek dzwonków nic nie daje bo za góra dwa dni są już pozbawione liści. Poobgryzane mam również młode sadzonki goździków. Innych roślinek złośliwiec nie rusza. Czy ktoś może mi podpowiedzieć jaki zwierz może czynić takie szkody i jak ewentualnie zabezpieczyć przed nim rośliny.
Awatar użytkownika
dorkow0
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2616
Od: 17 sty 2013, o 22:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Zjadacz dzwonków

Post »

Jak widać gdzieś śladowe ilości przeźroczystego śluzu, to pewnie ślimaki...
Wśród Sosen... Buków... Kotów...
Część 1Część 2
Dorota
DnoKwiatowe
100p
100p
Posty: 102
Od: 26 maja 2011, o 11:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mysłowice

Re: Zjadacz dzwonków

Post »

U mnie taką masakrę robią te wstrętne rude ślimaki. W sezonie to obsypuję dzwonki niebieskimi granulkami (właśnie na te zarazy)! Pozdrawaiam - Danka
jagusia111

Re: Zjadacz dzwonków

Post »

Wracam do tematu po dłuuugim czasie. W tym roku sytuacja wyżerania moich dzwonków sie powtórzyła, ale dopiero wczoraj wieczorem udało mi się zagadkę wyjasnić. Zjadaczami dzwonków okazały się male szare ptaszki (gatunków nie rozróżniam niestety). Przylatują wieczorem kiedy wszyscy zwijają sie z ogrodu ze względu na tabuny komarów, lądują koło kępek dzwonków i spokojnie sobie dziobią zostawiając jedynie ogonki. Inne rosliny najwyraźniej im nie smakują bo zniszczeń nie widać. Dzwonków mi szkoda tym bardziej, że wypuściły właśnie pąki i szykują się po raz pierwszy do kwitnienia, nie wiem tylko czy zdążą zakwitnąć :cry: .
Awatar użytkownika
IwonaJ
500p
500p
Posty: 581
Od: 9 lis 2012, o 18:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Dzwonek Karpacki

Post »

Ja wysieję dziś dzwonki, mam nadzieję , że doczekam się młodych roślinek. Lubię wyhodować roślinki od nasionka, pielęgnować i potem się cieszyć efektem, choć prościej jest zakupić sadzonkę.
Awatar użytkownika
Julka-11
100p
100p
Posty: 199
Od: 24 sie 2010, o 15:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Dzwonek Karpacki

Post »

Choć wątek trochę "śpi" może jednak ktoś się odezwie. Kupiłam nasiona dzwonka karpackiego odmiana Pearl. Czy mogę go teraz wysiać a na wiosnę siewki do gruntu?
Pozdrawiam
agnes1980
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 22 mar 2017, o 17:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Dzwonki karpackie z nasion.

Post »

Dzień dobry,
będąc ostatnio na zakupach kupiłam przy okazji pare paczke nasion dzownków karpackich, bardzo mi sie spodobały.
Chciałam zasadzić na dziłce, tylko nie wiem jak zabardzo się do tego zabrać.
W paczce jest sporo małych nasionek. Jak je sadzić? Do każdej doniczki po jednym nasionku czy po pare?
Dziękuje za pomoc.

Nasiona się sieje,wysiewa.
Prosimy też o poprawną pisownię./Adm.
jagusia111

Re: Dzwonki karpackie z nasion.

Post »

Wysiewałam kiedyś dzwonki karpackie tak jak każdą inną rozsadę. Najpierw do większej doniczki, a potem przepikowywałam do wielodoniczek pojedynczo. Dzwonki są dość drobne jak są małe więc jest trochę zabawy. Jesienią wysadzałam do gruntu, a już wiosną jak zaczęły rosnąć wyrywałam ;:306 bo się okazało, że nasadziłam za dużo i za gęsto. Pamiętaj, że dzwonki dość szybko rozrastają się w sporych rozmiarów kępkę, dość wysoką i w dodatku po większym deszczu mają tendencję do pokładania się na ziemi.
ODPOWIEDZ

Wróć do „BYLINY, trawy, zioła”