Dzwonek karpacki (Campanula carpatica) - dyskusje
Re: Dzwonki karpackie z nasion.
Wysiewałam kiedyś dzwonki karpackie tak jak każdą inną rozsadę. Najpierw do większej doniczki, a potem przepikowywałam do wielodoniczek pojedynczo. Dzwonki są dość drobne jak są małe więc jest trochę zabawy. Jesienią wysadzałam do gruntu, a już wiosną jak zaczęły rosnąć wyrywałam bo się okazało, że nasadziłam za dużo i za gęsto. Pamiętaj, że dzwonki dość szybko rozrastają się w sporych rozmiarów kępkę, dość wysoką i w dodatku po większym deszczu mają tendencję do pokładania się na ziemi.
Re: Dzwonki karpackie z nasion.
Ja tam się nie cackam.Najprościej rzutowo do doniczki, a jak podrosną mniej więcej w czerwcu, lipcu wybić całość porozdzielać w rękach na kilka kępek (nie trzeba pojedynczo, bo natura sama wyruguje słabe) i tak posadzić do gruntu w miejscu półcienistym, by słońce nie spaliło delikatnych roślin.Przesadzić na wiosnę na stałe, słoneczne miejsce. Zakwitają w drugim roku od posiania.
Można też bezpośrednio do gruntu, do zimnego inspektu, same też się tak sieją, ale 'sklepowe' lepiej do doniczki, mają korzystniejsze warunki do kiełkowania.
Można też bezpośrednio do gruntu, do zimnego inspektu, same też się tak sieją, ale 'sklepowe' lepiej do doniczki, mają korzystniejsze warunki do kiełkowania.