Tojeść rozesłana (Lysimachia nummularia )

Rośliny wieloletnie, trawy, paprocie, lawenda, chryzantemy, piwonie, ...
Awatar użytkownika
santia
500p
500p
Posty: 938
Od: 16 mar 2011, o 22:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re:

Post »

Amlos pisze: Obrazek
Tojeść zawsze tak wygląda po zimie? Może to jest odmiana Aurea (jasnozielone listki) czy ta ciemna? Trzeba usuwać te brązowe liście/całe pędy?
Awatar użytkownika
sylwana85
500p
500p
Posty: 735
Od: 21 lut 2011, o 10:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nowa Dęba

Re: Co to za roślinka? Tojeść rozesłana

Post »

Tak też wygląda moja tojeść, nie trzeba usuwać, same odpadają i zgniją, i puszczą nowe młodziutkie na wiosnę. Chyba że nie masz co robić możesz pourywać:)
Awatar użytkownika
santia
500p
500p
Posty: 938
Od: 16 mar 2011, o 22:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Co to za roślinka? Tojeść rozesłana

Post »

Rozumiem,
Trochę szkoda, ale przekonam się w praktyce jak się będzie prezentować.

Pozdrawiam serdecznie.
Awatar użytkownika
Spacja
500p
500p
Posty: 500
Od: 28 kwie 2009, o 15:14
Lokalizacja: Z południa..., z południa Warszawy

Re: Co to za roślinka? Tojeść rozesłana

Post »

Tojeść jest bardzo ładna (jak kwitnie to już w ogóle), ale wyrzucić jej z ogrodu niestety się nie da. Zalecam szczególną uwagę - ona zawłaszcza rabaty i nie myśli ustępować :roll:
Awatar użytkownika
santia
500p
500p
Posty: 938
Od: 16 mar 2011, o 22:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Co to za roślinka? Tojeść rozesłana

Post »

Takie same opinie słyszałam na tym właśnie forum, ale słyszałam też inne - że bez problemu można usunąć. Wydaje mi się, że to czy dla kogoś tojeść jest uciążliwa czy nie zależy od wyglądu posiadanej rabaty - czy jest to rabata, gdzie króluje tojeść czy rabata w stylu "po każdej roślince po trochu/po jednej". Wtedy wiadomo, że taka tojeść zagłuszy i rojniki i całą resztę rabatki. Ja dla tojeści planuję przeznaczyć niemal całą rabatę, obok tylko iglaki - i efekt lepszy i pracy mniej. Wydaje mi się (jeszcze nie mam jej w ogrodzie), że nie powinna stanowić problemu na właśnie takiej większej rabacie, gdzie będzie głównym mieszkańcem i, że w razie potrzeby usunąć będzie ją łatwo, bo rozłogi ma naziemne. Wystarczy wyrwać. Mylę się?
Awatar użytkownika
Spacja
500p
500p
Posty: 500
Od: 28 kwie 2009, o 15:14
Lokalizacja: Z południa..., z południa Warszawy

Re: Co to za roślinka? Tojeść rozesłana

Post »

Mylisz się :?
Fakt. Pędy ma na wierzchu, ale jest krucha i zawsze zostaje jakiś jej kawalątek. Korzenie ma cieniutkie i nie sposób wyrwać ich w całości.
Co do wyglądu rabaty - masz rację. Zachwyciłam się tojeścią właśnie, gdy zobaczyłam ją w dużym skupisku, w starym zaniedbanym ogrodzie. Wzięłam sadzonkę. To było jakieś 15 lat temu. Do dzisiaj wyłazi mi w ogrodzie, mimo, iż walczyć z nią zaczęłam baaaaaaardzo dawno. Wyłazi mi w miejscu, z którego wyrywam co lato tylko wszystko to, co rośnie nad ziemią. Ot, takie jej daję fory w tym miejscu. W miejscu, w którym nie rośnie nic innego (za sporymi bukszpanami, wśród ściółki z kory), więc mi nie zależy.

Moim zdaniem to roślina nie do zdarcia i bardzo żarłoczna jeśli chodzi o zajmowanie miejsca. Acz śliczna. :D
Awatar użytkownika
santia
500p
500p
Posty: 938
Od: 16 mar 2011, o 22:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Co to za roślinka? Tojeść rozesłana

Post »

Niedobrze...
Dziękuję za bardzo rzeczową wypowiedź. Będę musiała się poważnie zastanowić nad tojeścią.
Ale... Jakby co to Roundup pomoże (chyba) ;)
Pozdrawiam serdecznie ;)
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13455
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Co to za roślinka? Tojeść rozesłana

Post »

Miałam tojeść rozesłaną na prawie wszystkich rabatach.
Zostawiałam na jednej a z pozostałych wywaliłam.
Co prawda czasem pojawia się nadal ale jest łatwa do usunięcia i nie sprawia większych problemów.
Wolę wyrywać tojeść niż chwasty :P
Nie ma co demonizować tej roślinki.
Awatar użytkownika
sylwana85
500p
500p
Posty: 735
Od: 21 lut 2011, o 10:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nowa Dęba

Re: Co to za roślinka? Tojeść rozesłana

Post »

Tojeść łatwo się wyrywa :) mimo, że szybko się rozrasta i krzewi i czepia ziemi to łatwo ją powyrywać korzenie ma delikatne, nie takie jak trawa. A faktycznie lepiej ją wyrywać, czy zmniejszać niż chwasty :)
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5841
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Co to za roślinka? Tojeść rozesłana

Post »

A mnie wrosła w kępę piwonii i nijak jej stamtąd usunąć nie mogę :twisted:
Ślicznie wygląda, jak utworzy taki rozrośnięty dywanik, ale deptać się po tym nie da, więc trawnika nie zastąpi.
Z tym R. to bym nie przesadzała...
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
santia
500p
500p
Posty: 938
Od: 16 mar 2011, o 22:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Co to za roślinka? Tojeść rozesłana

Post »

No tak ;)
To już byłaby ostateczność, nie sądzę by do tego doszło ;)
Pozdrawiam serdecznie.
Awatar użytkownika
Miralos
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 22 mar 2011, o 13:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Tojeść rozesłana (Lysimachia nummularia )

Post »

Witam,
mam w ogrodzie spora połać zadarnioną przez tojeść rozesłaną. Po zimie ten kawałek ogrodu wygląda kiepsko bo tojeść jest podeschnięta i brązowa. Zastanawiam isę czy mogę ją wygrabić? Czy nie zniszczę zbyt rosliny?
Pozdrawiam,
Miranda
Awatar użytkownika
MiCz
200p
200p
Posty: 264
Od: 15 cze 2007, o 15:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wschowa/lubuskie

Re: Tojeść rozesłana na wiosnę

Post »

Witaj! Ja też czasami ją "przeczeszę" :) I nic się nie dzieje, a nawet lepiej rośnie.
Pozdrawiam Mirka
ODPOWIEDZ

Wróć do „BYLINY, trawy, zioła”