Lawenda w uprawie metodą prób i błędów

Rośliny wieloletnie, trawy, paprocie, lawenda, chryzantemy, piwonie, ...
Zablokowany
Awatar użytkownika
MadiW
200p
200p
Posty: 210
Od: 15 mar 2011, o 09:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
Kontakt:

Lawenda w uprawie metodą prób i błędów

Post »

Kochani forumowicze!!!
Jestem totalnie zakochana w Lawendzie i sukcesywnie powiekszam jej ilości w moim ogrodzie.Oto te które już są u mnie i jak widać dobrze sie mają:
Po prawej lawenda dwuletnia po lewej lawedna jednoroczna -niestrzyżona
A tutaj lawenda tegoroczna-strzyżona

zdjęcia nieaktywne


W tym roku chce wyhodować wieksze ilości lawendy ,część do swojego ogrodu a część na sprzedaż.I tu mam pytanie do forumowiczów:) Planuje wsadziś sadzonki do doniczek 12cm i ustawić je na czarnej grubej folii ogrodniczej .Czym zabezpieczyć je na zime ?Igliwiem?Agrowłóknina?Bo z doświadczenia wiem ze w tunelu nie przezimują...
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7319
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Lawenda na próbach i błędach

Post »

A mnie zaciekawił ten tunel, czyli co konkretnie zrobiłaś i jaka to była lawenda?
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Awatar użytkownika
MadiW
200p
200p
Posty: 210
Od: 15 mar 2011, o 09:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
Kontakt:

Re: Lawenda na próbach i błędach

Post »

Nie pamietam gatunku ale bylo to tak ze mama na zime polowe wkopala w ziemie a polowe wstawila do tunelu foliowego.W Ziemi przetrwaly natomiast w folijce padly po pierwszym wiekszym mrozie.wyciagam z tego wniosek ze lawenda potrzebuje stalego przeplywu powietrza i przystosowywuje sie do warunkow pogodowych o ile nieco jej sie pomoze.Mam takie wrazenie ze wstawiajac ja do tunelu nie dajemy jej sie do konca wyciszyc i uspic przed zima,a potem zaskakuje ja mroz ktory tak czy owak wedrze sie do folii.Mowimy tu oczywisce o nieogrzewanym w zime tunelu.W listopadzie i grudniu nie zamierzam specjalnie grzac dla lawendy skoro ona sobie poradzi na dworze.a w
styczniu gdy zaczne ogrzewac to ja wstawie do folii zeby zaczynala sie budzic.Ciekawi mnie jednak jak zabezpieczyc taka roslinke.bo inaczej to pewnie wyglada gdy lawenda jest w gruncie niz gdy jest w doniczkach na gruncie.A przeciez wszystkie gospodarstwa ktore zajmuja sie hodowla lawendy pozostawiaja ja na dworze.Znacie moze ten sposob?Ja dopiero raczkuje w temacie roslin.Eksperymentuje i staram sie poszerzac swoja wiedze dlatego pisze o moich watpliwosciach.Tutaj na pewno jest wiele fachowcow w tej dziedzinie na ktorych bardzo licze:)
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7319
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Lawenda na próbach i błędach

Post »

No własnie też mnie ciekawi ten problem, jak przezimować rośliny w doniczkach,
w przypadku małej ilości dołowanie rozwiązuje problem, ale dużej :roll:


Lawenda w tunelu mogła jeszcze jeszcze ucierpieć z braku wody, chyba, że była podlewana.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Awatar użytkownika
MadiW
200p
200p
Posty: 210
Od: 15 mar 2011, o 09:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
Kontakt:

Re: Lawenda na próbach i błędach

Post »

Ano własnie póki nie było mrozie to dostawała niewielkie ilości wody ale przy minusowej temp nie bo mróz najchetniej łapie to co mokre.ona padła w jedna noc.Pierwsza mrozna.Ja własnie tez nie wyobrażam sobie wkopywania a potem wykopywania 2tys doniczek.Ale wiesz co...ja tak pomyślałam aby na przystrzyzona lawende rozłożyć agrowloknine i to zasypac kora.Mam dostęp do takiej grubej z tartaku.AGrowloknine po to zeby na wiosnę nie bawić się w wybieranie tych wiorkow z każdej doniczki tylko ściągnąć wszystko jak pierzyne.Zrobić to w takiej formie kopczyka żeby ja szczelnie okryc.Co Ty o tym myślisz?co dwie głowy to nie jedna;)
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7319
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Lawenda na próbach i błędach

Post »

Tylko czy kora nie będzie za ciężka? Może suche trociny?
Jeszcze myślę, że dobrze by było, aby wszystkie doniczki były jednakowe
kwadratowe, ułożone ściśle jedna przy drugiej, boki tego całego "doniczkowiska" obsypać ziemią.
Ja spróbuję zrobić taki eksperyment z niewielką ilością jakichś roślin.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Awatar użytkownika
MadiW
200p
200p
Posty: 210
Od: 15 mar 2011, o 09:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
Kontakt:

Re: Lawenda na próbach i błędach

Post »

o widzisz...to jest świetny pomysł:)a na wierzch?igliwie?A na czym zamierzasz ustawiać roślinki?
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7319
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Lawenda na próbach i błędach

Post »

Wiesz rozmawiałam z osobą profesjonalnie zajmującą się uprawą roślin.
Otóż tunel zimny, czyli nieogrzewany to najgorsze co może być dla roślin do przechowania.

Najlepiej na ziemi zabezpieczyć doniczki i śnieg potem jest najlepszy.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Awatar użytkownika
MadiW
200p
200p
Posty: 210
Od: 15 mar 2011, o 09:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
Kontakt:

Re: Lawenda na próbach i błędach

Post »

Tak tez własnie zrobię:) Czyli natura wygrywa!:) Moje Lawendy są tegoroczne i dlatego tak się o nie martwie.Bo już kilkuletnie są bardziej odporne.Dziękuje Ci za bardzo pomocne odpowiedzi.Postaram się uzupełniać na biezaco wątek .Zagladaj:)
Awatar użytkownika
MadiW
200p
200p
Posty: 210
Od: 15 mar 2011, o 09:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
Kontakt:

Re: Lawenda na próbach i błędach

Post »

Witam!
od słów przechodze do konkretów ,zabieram sie wlasnie za sadzenie moich lawendek,pole mam już przygotowane.Tylko czy na ziemi rozkładać agrowłóknine w celu wygłuszenia chwastów? Jeśli tak to jaką?Ach i czy przygotowywujecie jakąś specjalną mieszanke ziemi do doniczek,czy wystarczy jej zwykla ogrodnicza?
Awatar użytkownika
kawa-saki
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 49
Od: 24 lip 2011, o 22:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Lawenda na próbach i błędach

Post »

Witam!
Ja swoją lawendę posiałam już pod koniec marca. Posiałam sporo nasionek do byle jakiego plastikowego pojemnika (chyba po jakimś mięsku z supermarketu :roll: ) i to do uniwersalnej ziemi do roślin doniczkowych. Nasionka były na głębokości ok 1 cm. Z tego co wiem lawenda nie lubi zbytnio wilgoci, dlatego zamiast zwykłego podlewania tylko zraszałam ziemię (czasem troszkę mocniej) i nie przykrywałam pojemniczka. Na roślinki długo się czeka. Pierwsze zaczęły mi kiełkować po ok 3-4 tygodniach a niektóre nawet dłużej... Pojemnik cały czas stał na południowym parapecie wewnątrz mieszkania a w lecie na południowym balkonie. Rozsadziłam do doniczek jak sadzonki miały ok 4 cm. Teraz mają już 10-15cm. Każda roślinka w osobnej doniczce. Za rok może zakwitną, jak przeżyją zimę na balkonie i to w malutkich doniczkach...
Pozdrawiam, Aga
"Szczęścia pragnie cały świat, każdy, kogo znam,
lecz dać sobie szczęścia kwiat, nikt nie może sam. Lothar Zenetti "
pEtr
500p
500p
Posty: 573
Od: 18 cze 2008, o 01:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zach. Małopolska

Re: Lawenda na próbach i błędach

Post »

A ja mam nieco inne pytanie. Czy lawende można rozmnażać inaczej niż przez nasiona? Odkłady? Podział? Ukorzenianie gałązek?
Awatar użytkownika
MadiW
200p
200p
Posty: 210
Od: 15 mar 2011, o 09:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
Kontakt:

Re: Lawenda na próbach i błędach

Post »

hmm...nie jestem pewna ale podejzewam ze mozna przez podzial duzych kęp.O ukorzenianiu tez cos słyszałam kiedyś.Ja dzisiaj przycielam po raz pierwszy moje maluchy.Wstawie pozniej zdjecia przed i po:) ok 300 sztuk mi zgniło przez te deszcze ale reszta trzyma sie dzielnie.Mam nadzieje że już słońce mnie nie zawiedzie...
Zablokowany

Wróć do „BYLINY, trawy, zioła”