Kupiłam nasionka rozmarynu i pisze na opakowaniu, żeby stratyfikować przez dwa dni w temp.40 st.
Kiedyś już siałam i nic z nimi nie robiłam.
Prawdę powiedziawszy nie bardzo wiem jak w domowych warunkach wykonać tą stratyfikację.
Cytuję z torebki :
Przed wysiewem konieczna stratyfikacja nasion w temp.40 st.C przez 2 dni
Tak jest napisane jeszcze po : angielsku, rosyjsku i niemiecku.
Nasiona firmy Polan
Ja co prawda nie rozmaryn, ale inne rośliny poddawałam takiemu przygotowaniu wodą o stosownej temperaturze w termosie. Oczywiście trzeba zmieniać wodę w miarę ostygania, ale był to dla mnie jedyny sposób w domowych warunkach poza sezonem grzewczym. Zimą jest łatwiej, bo można wykorzystać kaloryfer,
Posiałam w ubiegłym roku rozmaryn - bez stratyfkacji, bo na opakowaniu nie było żadnej wzmianki o potrzebie takiego zabiegu. Rósł byle jak, i ten w doniczce w domu, i ten w gruncie na działce.
Na pewno nie będzie za późno rozmaryn to roślina wieloletnia, na zimę trzeba schować do domu. Raczej nie polecam stosować jako jednoroczną roślinę bo zbiór będzie nikły.
Na pewno wysiałam po 13 marca, ponieważ dostałam na imieniny całą pakę nasion, a wśród nich i rozmaryn. Jak już wcześniej pisałam - nie rósł najlepiej i więcej nie będę go siała.
Rośnie bardzo dobrze ale musi mieć odpowiednia glebę- ja mam w substracie dla kaktusów do którego dosypałem więcej piasku, na Krecie przyuważyłem jak on rośnie- przepuszczalna gleba i pełne słońce- co do zimowania to podobno gdzieś ,ktoś przezimował ale nie wiadomo kim ten ktoś był
jokaer
Kupiłam te same nasiona, więc ponawiam pytanie. Jak przeprowadzić stratyfikację? Termosu nie posiadam, jakieś inne pomysły? I czy wcześniej muszę wymieszać nasiona z ziemią?
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
W ubiegłym roku posiałam rozmaryn. Większość siewek rozdałam, sobie zostawiłam kilka w donicach. Na zimę schowałam do garażu, stał przy oknie. Było nawet -5 stopni w garażu i przeżył. Aktualnie znowu stoi na zewnątrz i dalej służy.