Dyptam jesionolistny,Krzew Mojżesza( Dictamnus albus )pielęgnacja,problemy

[Ewa_eg]

Też uważam, że jest piękny. Nie krzykliwy, ale bardzo subtelny. Nie wiem, czemu kiedyś wyrzuciłam go między te murki. Potem pożałowałam, ale nie sposób było go wydostać i przesadzić, dlatego rozmnażałam z zebranych nasion.

[zuzia55]

W połączeniu z piwoniami

[stapeliowaty]

Liście są bezpieczne, parzą dopiero przekwitłe kwiatostany na których są takie szorstkie włoski.Ja je zostawiłam bo chciałam zasuszyć, ale można obciąć po kwitnieniu i po problemie.To te włoski gdzie są gruczoły wydzielają olejki.U mnie rósł obok wysokiej róży, obcinałam jej przekwitłe kwiaty i otarłam się o te kwiatostany, kiedy jeszcze były zielone i soczyste.Potem miałam bąble, plamy, które znikły po kilku miesiącach.
Teraz rośnie na skalniaku, ale młody, bo stary po ok.10 latach mi zginął niestety.

Liście też nie są bezpieczne. Parzą gdy są roztarte/skoszone, co prawda słabiej niż kwiatostany, ale parzą. Sam się o tym przekonałem. Bąble i oparzenia pojawiają się dopiero po narażeniu pobrudzonej skóry na światło słoneczne i właśnie to jest najniebezpieczniejsze. Większość lekceważy niebezpieczeństwo, myśli, że oparzenia są natychmiastowe i tylko w "gorące dni". Tymczasem oparzenia pojawiają się nawet kilka dni po kontakcie z rośliną. Poza tym utrwaliło się przekonanie, że tylko osoby uczulone są w niebezpieczeństwie co jest nieprawdą. Sok ma działanie fototoksyczne, a nie alergizujące, co oznacza, że kluczowa jest ekspozycja na światło.

[izaziem]

Zadanie nr1 na jesień - przesadzić moje dyptamy w jedno miejsce gdzieś z tyłu rabaty. Były to długo ociągające się siewki które chciałam mieć na oku. A teraz porosły i straszą mnie w kilku miejscach

[pull]

U mnie dorastał do 1,5 m.
Od 2 lat nie ma nawet 1 m.

[selli7]

Ja nie mogę się dochować dyptamu od czasu gdy kilka lat temu padł w czasie kwitnienia (pisałam o tym na str.2) starszy krzak.Nawet mnie poparzył, miałam bąble, ale i tak go kochałam.Posadzony biały najpierw rósł, potem z roku na rok coraz słabszy, już go nie ma.Różowe dwa jeszcze są(w tym samosiejka z tego starszego), ale też coraz słabiej kwitną.Czytałam, że dyptamy reagują na zanieczyszczenie środowiska, a blisko jest elektrownia, więc...

[sofijapz]

Ja też mam różowy dyptam na działce, jest tak piękny, że pomimo niebezpieczeństwa poparzenia, co niestety raz na jakiś czas mi się przytrafia, nigdy z niego nie zrezygnuję. Trzeba jednak uważać, szczególnie na niedojrzałe kwiatostany. Ja po przekwitnięciu je ścinam i kłopot z głowy .

[viola123]

Nie mam w ogrodzie dyptamu, ale ok 800m od mojego domu mam całe łany w naturalnym środowisku. Polecam obejrzenie filmiku z lokalnej tv https://www.youtube.com/watch?v=jS2_q1z4uJw

[piobuk1]

Ale ekstra, w życiu bym nie przypuszczał że u nas jest takie stanowisko tej rośliny, jakoś bardziej kojarzył mi się dyptam z cieplejszym i suchszym klimatem. Ale widok obłędny.

[Karo]

Ja też jestem mile zaskoczona.
W życiu nie pomyślałabym,że w Polsce istnieją stanowiska naturalne dyptamu.
Musi tam obłędnie pachnieć.
Ciekawi mnie czy doszło tam kiedykolwiek do samoistnego zapalenia się olejków.
Violu super,dziękuję za link

Ja często dotykam moje by poczuć zapach.

[Jerzewicz]

Aż mnie kusi żeby przesadzić mojego na suche i nieosłonięte stanowisko po bzie czarnym Eva. Bardzo chciałbym zobaczyć te łany we Włocławku. Suche kwiatostany dyptamu zachowują zapach i odstraszają komary.

[selli7]

Aż dziw, że jeszcze nie wytępiono jak barszcz Sosnowskiego, bo można się poparzyć, szczególnie, że to taka urokliwa roślina

[stapeliowaty]

Zauważ, że Barszcz jest rośliną inwazyjną, a Dyptam nie Poza tym Barszczu nie wytępiono, dalej jest z nim problem, szczególnie na południu Polski.