Bazylia (Ocimum basilicum) wysiew nasion

Rośliny wieloletnie, trawy, paprocie, lawenda, chryzantemy, piwonie, ...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
esony1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1302
Od: 27 lis 2010, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wawa

Re: Bazylia w mieszkaniu na własny użytek - wskazówki.

Post »

Na rozmarynie widać wyraźnie wciornistki ... i bazylia pewnie tez już jest zaatakowana, jeżeli będziesz pryskała środkami to będziesz musiała odczekać aż skończy się okres karencji. Opryskać radziłabym wszystkie rośliny doniczkowe ... bo zanim się obejrzysz a we wszystkich doniczkach będziesz miała tego gościa
pozdrawiam
Edyta
Awatar użytkownika
Basia86
50p
50p
Posty: 72
Od: 14 kwie 2012, o 15:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

Re: Bazylia w mieszkaniu na własny użytek - wskazówki.

Post »

Zdecydowanie wciornastki, na bazylii też. Rozmaryn opryskaj, ale moim zdaniem bazylię lepiej wyrzucić. Ona jest jednoroczna, szybko rośnie a te Twoje sadzonki są tak marne że nie wiem czy jest sens na nie tracić czas. Ja bym je wywaliła a leczyła rozmaryn.

Z resztą, jeśli rozmaryn z marketu to też marna szansa że Ci długo przeżyje (nie wiem nawet czy te minimalne 6 tygodni karencji wytrzyma ;) )

Następnym razem oglądaj b. dokładnie rośliny zanim je przyniesiesz do domu - wciornastki na rozmarynie to standard. Szczególnie w okresie jesienno zimowym.
SlonecznyBalkon.pl - mój blog
Awatar użytkownika
ipako
200p
200p
Posty: 331
Od: 11 wrz 2013, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Re: Bazylia w mieszkaniu na własny użytek - wskazówki.

Post »

właśnie zanim przeczytałam Twój post byłam rano u moich roślinek i w większości doniczek zobaczyłam te małe paskudztwa! one chyba w ziemi żyją (?) i są dość ruchliwe? załamałam ręce, ostatnio wszystkie doniczki opryskałam, a tu one ciągle są!

i intuicyjnie z bólem serca wszystko wylądowało w 'koszu', cała moja bazylia, rozmaryn ze sklepu, tymianek, majeranek, mięta oraz zdążyłam zauważyć ruch w moim kilkuletnim kaktusie który też zrobił out. Kilka doniczek z kwiatami jeszcze do przejrzenia. Wyrzuciłam też dwie małe sadzonki 'drzewka szczęścia' które zdążyły się w doniczce ładnie zakorzenić, sadzonkę trawy (tu zauważyłam robala) i jeszcze jakiegoś kwiatka z dużymi liśćmi (nie wiem jak się nazywają). wszystkie 4 małe doniczki były obok siebie, na drzewkach szczęścia i tym z dużymi liśćmi zauważyłam szkody, a że były obok siebie, to przypuszczam, ze wszędzie one już były.
Wywaliłam też szczypiorek który wyrósł mi z czosnku (tez widziałam te owady)

najwięcej mam dylematów z moimi młodymi siewkami, 2tygodnie ma bazylia sałatowa, oregano, cząber, melisa (jeszcze ich nie pikowałam). W doniczkach nic nie widzę, niby jest ok, ale rosły obok tych zaatakowanych - co mam robić?
na razie je oddzieliłam i stoją osobno.

mam jeszcze kilka doniczek z kwiatami do obejrzenia ale już się boję! :(

masakra jakaś
Awatar użytkownika
Basia86
50p
50p
Posty: 72
Od: 14 kwie 2012, o 15:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

Re: Bazylia w mieszkaniu na własny użytek - wskazówki.

Post »

Mięty i tymianku mogłaś nie wyrzucać - zostawić na balkonie na zimę i by wymroziło cholerstwo :P

Polecam opryski z wrotyczu - u mnie się sprawdził na wciornastki. Tylko ostrożnie z nim na młode siewki, bo jest dość silny.
SlonecznyBalkon.pl - mój blog
Awatar użytkownika
ipako
200p
200p
Posty: 331
Od: 11 wrz 2013, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Re: Bazylia w mieszkaniu na własny użytek - wskazówki.

Post »

głupio zrobiłam z tymiankiem i miętą, ale tak się wściekłąm że kjuż poleciało wszystko co tyklko miało to robactwo.

Na razie młode siewki dobrze sie mają. Wczoraj popikowałam m.in. 3tygodniową bazylie sałatową. Mam 15sztuk w oddzielnych kwadratowych doniczkach + 16sztuk w jednej skrzynce + w dwóch małych doniczkach to co mi zostało, takie drobniejsze ale szkoda mi było ich wyrzucać (w sumie 14sztuk). Kilka ewidentnie niewyrośniętych, małych i słabych wyrzuciłam.
Liczę że tym razem będzie już wszystko dobrze.

Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Reniak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1898
Od: 6 cze 2009, o 13:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie

Re: Bazylia w mieszkaniu na własny użytek - wskazówki.

Post »

Trzeci rok z rzędu mam ten sam rozmaryn ,jak zaczyna być zimno wykopuje i mam go w kuchni ,na wiosnę daje do nowej ziemi i trochę większej doniczki ,na zimę bazyli nie sieje,nie opłaca się jak parę zł kosztuje ,przesądzać tylko do nowej ziemi i mam ją długo ,jaki sens pryskać chemią zioła ,wolę kupić nowe. :D Renia
Awatar użytkownika
ipako
200p
200p
Posty: 331
Od: 11 wrz 2013, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Re: Bazylia w mieszkaniu na własny użytek - wskazówki.

Post »

jak pojawiają się ciemne plamki (prawie czarne) na liściach bazylii to znak że przelałam?
niektóre liście natomiast zrobiły się nieco jaśniejsze i plamki są jasnobrązowe -takie jakby suche?

jeżeli przelałam to co mam teraz zrobić? przesuszyć ziemie i podlewać tylko lejąc wodę do podstawki?
a co z chorymi liści, do spożycia się chyba juz nie nadają?
Nie chce ich wszystkich usuwać, bo to młode bazylie, puszczają dopiero po 3-4 parę liści i jak usunę uszkodzone to mi prawie nic nie zostanie.

chyba nie mam dobrej ręki do ziół, na pewno nie do bazylii :/
majkamati
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 48
Od: 25 lis 2013, o 14:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Tychy

Re: Bazylia w mieszkaniu na własny użytek - wskazówki.

Post »

Reniak pisze:Trzeci rok z rzędu mam ten sam rozmaryn ,jak zaczyna być zimno wykopuje i mam go w kuchni ,na wiosnę daje do nowej ziemi i trochę większej doniczki ,na zimę bazyli nie sieje,nie opłaca się jak parę zł kosztuje ,przesądzać tylko do nowej ziemi i mam ją długo ,jaki sens pryskać chemią zioła ,wolę kupić nowe. :D Renia
Dokładnie, popieram ten tok myślenia :)
Awatar użytkownika
Wolusia
1000p
1000p
Posty: 2472
Od: 12 sty 2013, o 17:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Bazylia w mieszkaniu na własny użytek - wskazówki.

Post »

U mnie na parapecie nadal rośnie bazylia, choć jest coraz biedniejsza :)
Awatar użytkownika
Basia86
50p
50p
Posty: 72
Od: 14 kwie 2012, o 15:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

Re: Bazylia w mieszkaniu na własny użytek - wskazówki.

Post »

ipako pisze:chyba nie mam dobrej ręki do ziół, na pewno nie do bazylii :/
To nie zła ręka tylko zły moment na uprawę. Za zimno, za mało słońca, nieodpowiednie warunki w mieszkaniu... Poczekaj do wiosny :) Teraz nie ma co walczyć z naturą.
SlonecznyBalkon.pl - mój blog
Awatar użytkownika
ipako
200p
200p
Posty: 331
Od: 11 wrz 2013, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Re: Bazylia w mieszkaniu na własny użytek - wskazówki.

Post »

tylko, że ja mam nieco inne warunki niż standardowo, ponieważ moje zioła oświetlane są kilkanaście godzin dziennie lampą sodową HPS 250W.
Poza tym nie stosuję żadnej chemii. Raz na 2-3 tygodnie nawożę je płynem, 100% składników pochodzenia naturalnego (substral pomidory i zioła).
W każdym razie trochę ziół już zostało posianych i sobie rośnie, a teraz mam problem z bazylią.r

Czy czarne plamki mogą wskazywać na przelanie?
Co w tedy z takimi listkami, bo chyba do spożycia się nie nadają?
Oderwać czy zostawić?
Wczoraj na wieczór niespecjalnie bazylie nieco podlałam (zanim zauważyłam żer są te plamki),
ale potem ręcznikiem papierowym przykładałam do góry, aby może choć część wilgoci wyszła z ziemi.
Ta woda co trafiła na podstawkę też została wytarta do sucha ręcznikiem papierowym.
Teraz zastanawiam się co dalej, czy dzisiaj podlewać coś, czy nic, czy tylko do podstawki...
doradzicie co teraz zrobić?
Awatar użytkownika
ipako
200p
200p
Posty: 331
Od: 11 wrz 2013, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Re: Bazylia w mieszkaniu na własny użytek - wskazówki.

Post »

mam zdjęcia.

Zdjęcia z 27.12.2013 gdy jeszcze nie przyciełam czubków bazyliom. To przykładowa sztuka i tak na pierwszy rzut oka raczej nie widać aby coś złego się działo
Obrazek

a tu zdjęcia z dzisiaj (już z przyciętym czubkiem). Jedno zdjęcie przy linijce pokazuje, że takie marne to te moje bazylie nie są, ładnie liście urosły, a i nie wyciąga się łodyżka do góry jak w przypadku braku słońca :) drugie zdjęcie, to z bliska te plamy, ale nie te ciemne prawie czarne, tylko te drugie, takie jakby ususzone, a liść zżółknięty. To mnie zastanawia, czy to też może być wynik przelania?
Obrazek Obrazek


i dziś w ogóle nie podlewałam bazylii, nawet do podstawki
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13455
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Bazylia w mieszkaniu na własny użytek - wskazówki.

Post »

Taką ładną masz bazylię w grudniu i narzekasz ?
Mnie te plamki przypominają poparzenia słoneczne na liściach. Jeśli na młodym liściu jest kropla wody i padnie na nią słońce to powstają takie oparzenia, ale o tej porze roku to niemożliwe, więc może faktycznie przelanie ? Często nadopiekuńczość ogrodnika jest największym wrogiem upraw.
ODPOWIEDZ

Wróć do „BYLINY, trawy, zioła”