Bazylia (Ocimum basilicum) wysiew nasion
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Bazylia - Ocimum basilicum wysiew nasion
Beato,
ziemia z ogrodu jest dobra. Jak masz długi badyl, to go uszczypnij na górze - ładnie się zagęści. Co do pikowania - wsadź pojedyncze siewki do niewielkich doniczek, takich w jakich kupuje się je w sklepie. Lub posadź kilka siewek do większej donicy.
Z moich siewów tylko zwykła się udała, do tego tylko jedna:
Mam sporo cytrynowej ale strasznie marne po ataku przędziorka i mączlika. No co za plaga? Niby bazylia ma ostry smak i podobno szkodniki jej nie lubią a co roku mam to samo. Ledwie wyrośnie, już liście usychają i roślina umiera.
ziemia z ogrodu jest dobra. Jak masz długi badyl, to go uszczypnij na górze - ładnie się zagęści. Co do pikowania - wsadź pojedyncze siewki do niewielkich doniczek, takich w jakich kupuje się je w sklepie. Lub posadź kilka siewek do większej donicy.
Z moich siewów tylko zwykła się udała, do tego tylko jedna:
Mam sporo cytrynowej ale strasznie marne po ataku przędziorka i mączlika. No co za plaga? Niby bazylia ma ostry smak i podobno szkodniki jej nie lubią a co roku mam to samo. Ledwie wyrośnie, już liście usychają i roślina umiera.
- Gleba
- 100p
- Posty: 170
- Od: 14 lut 2013, o 10:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Bazylia - Ocimum basilicum wysiew nasion
Cześć wszystkim Jak myślicie, czy gdybym ucięła wysoką bazylię w połowie i spróbowała ukorzenić w wodzie udałoby mi się ?
Słoneczko, wyjdź!
- karminka
- 200p
- Posty: 222
- Od: 18 sie 2012, o 14:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Bazylia - Ocimum basilicum wysiew nasion
Oj, chyba nie. Próbowałam tak rozmnożyć, ale mi zgniła.
Pozdrawiam, Ania.
- ipako
- 200p
- Posty: 331
- Od: 11 wrz 2013, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
Re: Bazylia w mieszkaniu na własny użytek - wskazówki.
Witam.
Na początku sierpnia czyli ok 3miesiące temu posiałam bazylię w doniczce. W swoim czasie ją pikowałam i znalazła się ona w kilku doniczkach. Jedna doniczka jest spora, ma wymiary 15cm na 38cm i stoi na parapecie w kuchni. Odleglość między roślinkami to ok 2cm, ale bywa więcej lub mniej. Zdjęcie z dzisiaj poniżej. Bazylie najwyższe mają trochę powyzej 15cm (widać po przystawionej białej linijce na zdjeciu, ma ona dokładnie 15cm). Bazylia jest od dawna w spożyciu, tzn większe listki palcami obrywam i zużywam. W między czasie raz bazylię przelałam, ziemia miała biały nalot na wierzchu. Zebrałam więc ziemie z wierzchu i wsypałam nową. Teraz rzadziej podlewam i jest już dobrze.
Mimo wszystko bazylia nie wyglada zbyt dobrze. Niektóre listki są brzydkie, podwinięte, nierówne, zeschłe, sine...
Zaczęłam się zastanawiać czy przypadkiem te moje bazylie nie rosną za blisko siebie? Może powinnam porobić większe odległości między nimi, przeżedzić (jokie odległości byłyby dobre? 3-4cm?) Może inna doniczka? Może czymś się zasilić, czym? Jestem początkująca, to moja pierwsza bazylia i pierwszy raz w tym roku zabralam się za uprawe roślinek... robię błędy wiem, ale chciałabym się douczyć i prosze o pomoc.
Czy na razie zaprzestać odrywania listków? W ogóle gdzieś na forum wyczytałam, że powinno się je odcinać nożyczkami przy samej łodydze (nie zostawiając tej małej łodyżki od listka)? Czy faktycznie tak robić?
Prosze raz jeszcze o pomoc, napiszcie co poprawić aby ta bazylia jakoś zrobiła się fajniejsza, dorodniejsza i miała dużo ładnych i smacznych listków.
Na początku sierpnia czyli ok 3miesiące temu posiałam bazylię w doniczce. W swoim czasie ją pikowałam i znalazła się ona w kilku doniczkach. Jedna doniczka jest spora, ma wymiary 15cm na 38cm i stoi na parapecie w kuchni. Odleglość między roślinkami to ok 2cm, ale bywa więcej lub mniej. Zdjęcie z dzisiaj poniżej. Bazylie najwyższe mają trochę powyzej 15cm (widać po przystawionej białej linijce na zdjeciu, ma ona dokładnie 15cm). Bazylia jest od dawna w spożyciu, tzn większe listki palcami obrywam i zużywam. W między czasie raz bazylię przelałam, ziemia miała biały nalot na wierzchu. Zebrałam więc ziemie z wierzchu i wsypałam nową. Teraz rzadziej podlewam i jest już dobrze.
Mimo wszystko bazylia nie wyglada zbyt dobrze. Niektóre listki są brzydkie, podwinięte, nierówne, zeschłe, sine...
Zaczęłam się zastanawiać czy przypadkiem te moje bazylie nie rosną za blisko siebie? Może powinnam porobić większe odległości między nimi, przeżedzić (jokie odległości byłyby dobre? 3-4cm?) Może inna doniczka? Może czymś się zasilić, czym? Jestem początkująca, to moja pierwsza bazylia i pierwszy raz w tym roku zabralam się za uprawe roślinek... robię błędy wiem, ale chciałabym się douczyć i prosze o pomoc.
Czy na razie zaprzestać odrywania listków? W ogóle gdzieś na forum wyczytałam, że powinno się je odcinać nożyczkami przy samej łodydze (nie zostawiając tej małej łodyżki od listka)? Czy faktycznie tak robić?
Prosze raz jeszcze o pomoc, napiszcie co poprawić aby ta bazylia jakoś zrobiła się fajniejsza, dorodniejsza i miała dużo ładnych i smacznych listków.
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13455
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Bazylia w mieszkaniu na własny użytek - wskazówki.
O tej porze bazylia raczej nie będzie grzeszyła urodą ( brak światła ), ale ja widzę też inne problemy.
Wykop kilka z brzegu, zobacz jak rozrośnięty jest system korzeniowy i porozdzielaj rośliny.
Obrywasz starsze listki, nie uszczykiwałaś czubka, więc Twoje bazylie nie są w ogóle rozkrzewione.
Możesz u części bazylii obciąć czubki i ukorzenić w wodzie, będą nowe sadzonki, którym po posadzeniu do ziemi uszczknij czubek, niech się rozkrzewią.
Wykop kilka z brzegu, zobacz jak rozrośnięty jest system korzeniowy i porozdzielaj rośliny.
Obrywasz starsze listki, nie uszczykiwałaś czubka, więc Twoje bazylie nie są w ogóle rozkrzewione.
Możesz u części bazylii obciąć czubki i ukorzenić w wodzie, będą nowe sadzonki, którym po posadzeniu do ziemi uszczknij czubek, niech się rozkrzewią.
- Basia86
- 50p
- Posty: 72
- Od: 14 kwie 2012, o 15:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
Re: Bazylia w mieszkaniu na własny użytek - wskazówki.
Dokładnie tak jak napisała Comcia. Są wyciągnięte bo mają za mało światła, za gęsto rosną - przynajmniej 2 razy rzadziej powinny. Dodatkowo lepiej by wyglądały gdybyś im obrywała czubki a nie duże liście. To po 1 zmusza roślinę do rozkrzewiania się a po 2 nie pozbawiasz jej 'paneli słonecznych' dzięki którym może przyjąć więcej światła
Tak więc możesz je albo rozsadzić rzadziej i od teraz do bieżącego użycia obrywać im czubki albo poucinać całe, ukorzenić, posadzić głębiej i ... też urywać czubki do bieżącego spożycia W zasadzie na jedno wychodzi bo jeśli rozsadzając je rzadziej od razu je posadzisz głębiej to dodatkowe korzenie same wyrosną.
Możesz też spróbować je doświetlać np. taką jarzeniówką jak do akwarium.
Powodzenia!
Tak więc możesz je albo rozsadzić rzadziej i od teraz do bieżącego użycia obrywać im czubki albo poucinać całe, ukorzenić, posadzić głębiej i ... też urywać czubki do bieżącego spożycia W zasadzie na jedno wychodzi bo jeśli rozsadzając je rzadziej od razu je posadzisz głębiej to dodatkowe korzenie same wyrosną.
Możesz też spróbować je doświetlać np. taką jarzeniówką jak do akwarium.
Powodzenia!
SlonecznyBalkon.pl - mój blog
- ipako
- 200p
- Posty: 331
- Od: 11 wrz 2013, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
Re: Bazylia w mieszkaniu na własny użytek - wskazówki.
dziękuje Wam za cenne rady.
Już je troche przeżedziłam, tzn 1/3 wylądowała w innej doniczce (te słabsze, mniejsze). Co prawda po nocy troche zmizerniały niektóre sztuki w obu doniczkach, ale liczę, że jeszcze 'odżyją'
Poza tym myślałam zawsze, że właśnie nie można obrywać czubków, a tu taka niespodzianka. Mogłam wcześniej zapytać.
Zastosuje się do rady, że zaczne obrywać do bierzącego użycia czubki, a te starsze listki zostawię.
Jeszcze raz dziękuję, mam nadzieję, ze ta bazylia jeszcze będzie piękna, a już na pewno następne od samego początku dobrze prowadzone.
Jeszcze raz dziękuję!
a zapytam jeszcze, jak chce teraz te górne części bazylii poobcinać aby sie rozkrzewiły to mniej więcej w którym miejscu? same czubeczki czy mogę np z centymetr w tym miejscu gdzie były pierwsze listki? aby właśnie nie były takie wysokie?
Już je troche przeżedziłam, tzn 1/3 wylądowała w innej doniczce (te słabsze, mniejsze). Co prawda po nocy troche zmizerniały niektóre sztuki w obu doniczkach, ale liczę, że jeszcze 'odżyją'
Poza tym myślałam zawsze, że właśnie nie można obrywać czubków, a tu taka niespodzianka. Mogłam wcześniej zapytać.
Zastosuje się do rady, że zaczne obrywać do bierzącego użycia czubki, a te starsze listki zostawię.
Jeszcze raz dziękuję, mam nadzieję, ze ta bazylia jeszcze będzie piękna, a już na pewno następne od samego początku dobrze prowadzone.
Jeszcze raz dziękuję!
a zapytam jeszcze, jak chce teraz te górne części bazylii poobcinać aby sie rozkrzewiły to mniej więcej w którym miejscu? same czubeczki czy mogę np z centymetr w tym miejscu gdzie były pierwsze listki? aby właśnie nie były takie wysokie?
- Basia86
- 50p
- Posty: 72
- Od: 14 kwie 2012, o 15:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
Re: Bazylia w mieszkaniu na własny użytek - wskazówki.
Wstaw zdjęcie jednej takiej sadzonki i zaznacz na niej o które miejsce Ci chodzi ;) bo obawiam się, że możemy się nie zrozumiećipako pisze:a zapytam jeszcze, jak chce teraz te górne części bazylii poobcinać aby sie rozkrzewiły to mniej więcej w którym miejscu? same czubeczki czy mogę np z centymetr w tym miejscu gdzie były pierwsze listki? aby właśnie nie były takie wysokie?
SlonecznyBalkon.pl - mój blog
- ipako
- 200p
- Posty: 331
- Od: 11 wrz 2013, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
Re: Bazylia w mieszkaniu na własny użytek - wskazówki.
posłużę się tym wczesniejszym zdjęciem z linijką.
Czerwoną linią zaznaczyłam na tej pierwszej bazylii to miejsce o które pytam (nad drugimi liśćmi gdyby były) - czy mogę tam obciąć łodyżkę, aby zaczęła ładnie rosnąć.
Niebieską linią zaznaczyłam na drugiej bazylli, tej bardziej z tyłu co rozumiem przez obcięcie czubka - moze to inaczej się robi? mniej ucina?
i jeszcze takie pytanie, jeżeli łodyżka ma oberwane wszystkie liście i jeżeli odetnę czubek obojętnie na jakiej wysokości, ale zostanie sama łodyżka bez zupelnie rzadnego liścia, to czy zacznie rosnąć, czy już zostanie taki sterczący drut... jeżeli zacznie rosnąć i puszczać liście, to czy długo bedzie to trwało?
Czerwoną linią zaznaczyłam na tej pierwszej bazylii to miejsce o które pytam (nad drugimi liśćmi gdyby były) - czy mogę tam obciąć łodyżkę, aby zaczęła ładnie rosnąć.
Niebieską linią zaznaczyłam na drugiej bazylli, tej bardziej z tyłu co rozumiem przez obcięcie czubka - moze to inaczej się robi? mniej ucina?
i jeszcze takie pytanie, jeżeli łodyżka ma oberwane wszystkie liście i jeżeli odetnę czubek obojętnie na jakiej wysokości, ale zostanie sama łodyżka bez zupelnie rzadnego liścia, to czy zacznie rosnąć, czy już zostanie taki sterczący drut... jeżeli zacznie rosnąć i puszczać liście, to czy długo bedzie to trwało?
- Basia86
- 50p
- Posty: 72
- Od: 14 kwie 2012, o 15:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
Re: Bazylia w mieszkaniu na własny użytek - wskazówki.
Czubki ucina się urywając ostatnią parę liści - tylko, że jak roślina jest niższa Ja bym na Twoim miejscu ucięła tam gdzie zaznaczyłaś na czerwono, ale przesadziła roślinę tak aby tylko ta górna para liści wystawała nad ziemię i zapewniła jej dużo światła. Wtedy tą część co odetniesz możesz włożyć do wody i ukorzenić i również później posadzić. I kształtować na bieżąco obrywając wierzchołkowe pary liści do spożyciaipako pisze:posłużę się tym wczesniejszym zdjęciem z linijką.
Czerwoną linią zaznaczyłam na tej pierwszej bazylii to miejsce o które pytam (nad drugimi liśćmi gdyby były) - czy mogę tam obciąć łodyżkę, aby zaczęła ładnie rosnąć.
Niebieską linią zaznaczyłam na drugiej bazylli, tej bardziej z tyłu co rozumiem przez obcięcie czubka - moze to inaczej się robi? mniej ucina?
i jeszcze takie pytanie, jeżeli łodyżka ma oberwane wszystkie liście i jeżeli odetnę czubek obojętnie na jakiej wysokości, ale zostanie sama łodyżka bez zupelnie rzadnego liścia, to czy zacznie rosnąć, czy już zostanie taki sterczący drut... jeżeli zacznie rosnąć i puszczać liście, to czy długo bedzie to trwało?
SlonecznyBalkon.pl - mój blog
- ipako
- 200p
- Posty: 331
- Od: 11 wrz 2013, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
Re: Bazylia w mieszkaniu na własny użytek - wskazówki.
dziękuję Basia86 za odpowiedź.
Juz jakiś czas temu poucinałam czubki i bardziej i mniej (jedne jak czerwoną linia zaznaczyłam inne jak niebieską) i teraz czekam. Kilka dłuższych czubków wsadziłam właśnie do wody i obserwuje kiedy puszczą korzenie ale nadal nic. Długo się czeka na te korzenie?
Juz jakiś czas temu poucinałam czubki i bardziej i mniej (jedne jak czerwoną linia zaznaczyłam inne jak niebieską) i teraz czekam. Kilka dłuższych czubków wsadziłam właśnie do wody i obserwuje kiedy puszczą korzenie ale nadal nic. Długo się czeka na te korzenie?
-
- 50p
- Posty: 75
- Od: 17 lis 2013, o 02:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Bazylia w mieszkaniu na własny użytek - wskazówki.
Tam, gdzie narysowałaś czerwoną linie lub nawet jeszcze niżej, jeśli obetniesz bazylię wczesnym latem to będziesz miała drugi zbiór na koniec lata
- Basia86
- 50p
- Posty: 72
- Od: 14 kwie 2012, o 15:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
Re: Bazylia w mieszkaniu na własny użytek - wskazówki.
Nie ma za co Wiosną ukorzeniają się szybko - w około tydzień. Teraz podejrzewam, że trochę dłużej.. stawiałabym na jakieś 2-3 tygodnie.ipako pisze:dziękuję Basia86 za odpowiedź.
Juz jakiś czas temu poucinałam czubki i bardziej i mniej (jedne jak czerwoną linia zaznaczyłam inne jak niebieską) i teraz czekam. Kilka dłuższych czubków wsadziłam właśnie do wody i obserwuje kiedy puszczą korzenie ale nadal nic. Długo się czeka na te korzenie?
SlonecznyBalkon.pl - mój blog