Żurawka z nasion
-
- 1000p
- Posty: 1012
- Od: 1 paź 2009, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Żurawka z nasion
Witajcie.
W ofercie sklepu z nasionami widziałam nasiona żurawki-chyba jeden rodzaj, ale mi to nie przeszkadza. Czy ktoś wie,jak długo się czeka na kwitnącą roślinę? Potrzebuję dużo żurawek na obrzeże rabaty-ze 30 szt,ale kupić- to trochę jak dla mnie drogo, więc pomyślałam o nasionach. Czy ktoś wysiewał takie nasionka? Jakieś są problemy,na co zwracać uwagę ?
Tak samo nasiona host.... nad nimi na razie się zastanawiam,ale może również ktoś podzieliłby sie doświadczeniem w tym zagadnieniu
Pozdrawiam.
W ofercie sklepu z nasionami widziałam nasiona żurawki-chyba jeden rodzaj, ale mi to nie przeszkadza. Czy ktoś wie,jak długo się czeka na kwitnącą roślinę? Potrzebuję dużo żurawek na obrzeże rabaty-ze 30 szt,ale kupić- to trochę jak dla mnie drogo, więc pomyślałam o nasionach. Czy ktoś wysiewał takie nasionka? Jakieś są problemy,na co zwracać uwagę ?
Tak samo nasiona host.... nad nimi na razie się zastanawiam,ale może również ktoś podzieliłby sie doświadczeniem w tym zagadnieniu
Pozdrawiam.
Anna
Mój ogród...
Mój ogród...
- LilaRose
- 200p
- Posty: 385
- Od: 22 paź 2009, o 23:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Żurawka z nasion
Wysiewał, wysiewał . Dostałam całą paczuszkę "nasion zbieranych", nie "sklepowych" . Wysiewałam na wiosnę do skrzynki w ziemię zwyczajną, z ogródka, niczym nie przykrywałam, ale skrzyneczka stała w szklarni. Wschody były szybkie, szacuję je naokoło 90- 95 %. No, busz. I tu uwaga- siewki gdy podrosną, przy 2- 3 liściu trzeba koniecznie przepikować do osobnych doniczek. Duuuuużo lepiej rosną niż te pozostawione bez rozsadzania. Na jesieni część młodych sadzonek wsadziłam do gruntu, część zadołowałam w szklarni(zimnej)- jako awaryjne gdyby te w gruncie jako maleństwa nie przetrwały zimy. Sadzoneczki przezimowały jednak bardzo ładnie, żadna nie wypadła, a ja niczym hurtownik zostałam z całą masą sadzonek, które oczywiście rozeszły się "na pniu".
Hmmm... A wiesz, że zupełnie nie pamiętam czy kwitły one jako roczne, czy dopiero po dwóch latach? . Wysiewałam je i sadziłam zanim zaczęła się moda na żurawki i trochę potraktowałam je po macoszemu... A może to tylko skleroza? Dostałam nasiona no i żal było zignorować...
Żurawki, zresztą same z siebie, bardzo ładnie mi się rozsiewają- jest to świetna roślina zadarniająca.
Jeżeli ktoś, tak jak Ty, potrzebuje po prostu żurawek to bardzo polecam wysiew z nasion.
Rzeczone żurawki na drugim planie.
Pozdrawiam- Liliana
-
- 1000p
- Posty: 1012
- Od: 1 paź 2009, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Żurawka z nasion
Dziękuję Lilu za odpowiedź.
Na pewno będę pikować, bo tak jak wszystkie roślinki wysiewałam np. jednoroczne, to muszą być pikowane inaczej giną albo bardzo słabo rosną. Pikowanie chyba wzmacnia system korzeniowy.
Fajnie ,że wysiewałaś w skrzynki- przynajmniej wiem,że można i roslinki rosną, bo przyznam się ,że mam mały problem z miejscem na wysiewanie.Tam gdzie mogę cokolwiek wysiać jest cień , no i pies teraz często mi grzebie w ogrodzie....szkoda,żeby mi tak zniszczył siewki. A mam zamiar kupić jeszcze nasionka szałwi omszonej, przetacznika, łubinu,lobelii wysokiej -byliny . Też będę je pewnie siała w skrzynkach.Będzie dużo pracy z pikowaniem i rozsadzaniem,ale przynajmniej większa część roślin sie zachowa.
Również nadmiar jakoś będę pozbywać się, albo wymieniać...bo 100 żurawek to chyba za dużo
Co kwitnięcia, to pewnie na drugi rok po wysianiu, większość bylin tak kwitnie, zresztą żurawki kwitną latem,a o tej porze jak wysiewane wiosna, to one są jeszcze za młode...tak myślę.
Dzięki jeszcze raz.
Na pewno będę pikować, bo tak jak wszystkie roślinki wysiewałam np. jednoroczne, to muszą być pikowane inaczej giną albo bardzo słabo rosną. Pikowanie chyba wzmacnia system korzeniowy.
Fajnie ,że wysiewałaś w skrzynki- przynajmniej wiem,że można i roslinki rosną, bo przyznam się ,że mam mały problem z miejscem na wysiewanie.Tam gdzie mogę cokolwiek wysiać jest cień , no i pies teraz często mi grzebie w ogrodzie....szkoda,żeby mi tak zniszczył siewki. A mam zamiar kupić jeszcze nasionka szałwi omszonej, przetacznika, łubinu,lobelii wysokiej -byliny . Też będę je pewnie siała w skrzynkach.Będzie dużo pracy z pikowaniem i rozsadzaniem,ale przynajmniej większa część roślin sie zachowa.
Również nadmiar jakoś będę pozbywać się, albo wymieniać...bo 100 żurawek to chyba za dużo
Co kwitnięcia, to pewnie na drugi rok po wysianiu, większość bylin tak kwitnie, zresztą żurawki kwitną latem,a o tej porze jak wysiewane wiosna, to one są jeszcze za młode...tak myślę.
Dzięki jeszcze raz.
Anna
Mój ogród...
Mój ogród...
- cykada
- 50p
- Posty: 99
- Od: 18 lut 2011, o 13:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontakt:
Re: Żurawka z nasion
Może też spróbuję wysiać.
Trochę mam terenu i drogo by mnie wyniosło kupienie takiej ilości.
Trochę mam terenu i drogo by mnie wyniosło kupienie takiej ilości.
Dom z dzieciństwa
Pozdrawiam Monika:)
Pozdrawiam Monika:)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1138
- Od: 14 gru 2010, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia / Nowe Polaszki
- Kontakt:
Re: Żurawka z nasion
By dalekiport at 2011-08-28
To i ja się skusiłem, świetnie że jest ten post o wysiewie bo zebraliśmy jesienią nasionka z tej odmiany kwitnącej na czerwono
Dziś zapakowałem je do skrzynki z ziemią i czekamy niecierpliwie na efekty
pozdrawiam Artur
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1138
- Od: 14 gru 2010, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia / Nowe Polaszki
- Kontakt:
Re: Żurawka z nasion
po ilu dniach należy spodziewać się wschodu roslinek?
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 32
- Od: 9 kwie 2011, o 15:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Żurawka z nasion
Ja również postanowiłem wysiać żurawkę, nasiona zakupiłem w sklepie. Co do wschodów pierwsze były po około tygodniu do dwóch. Na dzień dzisiejszy wygląda jak na zamieszczonym poniżej zdjęciu (siana 05.02.2012). Zastanawia mnie że po takim czasie cały czas jest takie maleństwo i odnosze wrażenie że w ogóle nie rośnie.
Re: Żurawka z nasion
Z tego co wiem to z nasion rozmnaża się tylko krwistą, gatunek H. sanguinea o liściach zielonych.Inne, o liściach kolorowych przez podział, z sadzonek i in vitro.
- Grzesik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2337
- Od: 20 sty 2009, o 15:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Żurawka z nasion
Ja wysiewam nasiona żurawek zebranych w ogrodzie zaraz po zbiorze, szybko kiełkują, pikuję. Do zimy zdążą wykształcić po 3-5 liści. Część zostawiam zadołowanych w ogrodze, a resztę zabieram do domu na parapet (te rosną przez całą zimę). To już mój trzeci rok jak się w to bawię, oczywiście wiadomo, że żurawki odmianowe nie powtarzają cech rodzicielskich, ale zawsze mam nadzieję, że coś ciekawego wyrośnie, taki mały dreszczyk emocji ;)
Tak wyglądają na dzień dzisiejszy 'parapetowe' ;)
a tak, te zadołowane na zimę w ogrodzie:
Siejąc zaraz po zbiorze jesteśmy o jeden sezon uprawy do przodu ;)
Tak wyglądają na dzień dzisiejszy 'parapetowe' ;)
a tak, te zadołowane na zimę w ogrodzie:
Siejąc zaraz po zbiorze jesteśmy o jeden sezon uprawy do przodu ;)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1037
- Od: 18 lis 2009, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Żurawka z nasion
Aniu pytałaś na początku również o wysiewanie host.Z nimi nie ma zupełnie kłopotu-byle by tylko były żywotne nasiona.Super schodzą we wszystkich pojemnikach,siane płytko,przykryte na czas wschodów folią-najlepiej jak skrzyneczki stoją pod kaloryferem.Potem-gdy pojawią się roślinki, trzyma się je na chłodnym parapecie.Nie należy zbyt mocno podlewać.Gdy mają drugi listek można już pikować-roślinki mają długi korzonek palowy i nie są wiotkie.Nie siać za gęsto.Bardzo fajnie sie pikuje.Ja posiałam 6 stycznia tego roku i mam już czym cieszyć oko.
Halina
-
- 200p
- Posty: 274
- Od: 12 wrz 2008, o 13:24
Re: Żurawka z nasion
Ja wysiewam z nasion żurawkę krwistą. Ładnie wschodzi, ale jest bardzo drobniutka przez długi czas. Wysiewam znacznie później, bo trzymam zasiewy w nieogrzewanym tunelu, do domu nie noszę. Do jesieni osiąga duże rozmiary i zimuje bez problemów. Z obserwacji widzę, że ładnie sama wysiewa sie też żurawka Palace Purple. Jednak z siewu kolor liści jest trochę niewyrównany. Jednak można znaleźć sporo egzemplarzy o ładnym ciemnym odcieniu.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1138
- Od: 14 gru 2010, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia / Nowe Polaszki
- Kontakt: