Jestem w szoku!

Rozwary wyszły. W zeszłym roku dostałam z jakiejś okazji biały i fioletowy. Wsadziłam do ziemi, bo wszystko wsadzam. W ogóle nie przypuszczałam, że te rośliny mogą przetrwać zimę. No i trafiłam na ten wątek. Pobiegłam do ogrodu i ... są. Obydwa!
Faktycznie ciężko je zauważyć jak są malutkie, oznaczyłam czym prędzej etykietami.

tu fioletowy, jakiś taki całkiem spory

a tu biały - to te fioletowe żółwiki w środku zdjęcia. Lupa by się przydała, ale zdjęcie się powiększa. Znaleziony tylko dzięki opisowi znalezionemu w tym wątku. Spokojnie mogłam go podeptać czy przekopać. Jakiś horror, jak trzeba uważać w ogrodzie
I dementuję, że rozwary są "trudne". Jak u mnie wyszły, to wyjdą u każdego.