Trawnik po zimie cz. 1

Rośliny wieloletnie, trawy, paprocie, lawenda, chryzantemy, piwonie, ...
Zablokowany
jak
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 47
Od: 6 cze 2009, o 08:46
Lokalizacja: Wieruszów

Re: Trawnik po zimie

Post »

Kupiłem wczoraj POLIFOSKE 6 NPK(S) 6-20-30-(7) myślę że będzie to dobry nawóz na początek, a w czerwcu planuje wysiać coś z większą ilością żelaza co by mech za mocno się nie rozpanoszył. :heja
x_a-n
---
Posty: 437
Od: 15 mar 2010, o 20:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Trawnik po zimie

Post »

tadeusz48 pisze: Wczoraj korzystając z ładnej pogody wysiałem polifoskę 8 na trawnik. Nawóz ten zaczyna działać po około 5-6 tygodniach, a więc trzeba go wysiać jak najwcześniej by w maju już ładnie wyglądał trawnik.
Po 5-6 tygodniach to zastanie on wpłukany przez deszcze na taką głębokość , że trawa nie zdoła już go pobrać . To , że masz ładny trawnik wynika z późniejszego nawożenia ( koniec kwietnia , początek maja ) . Po nawożeniu azotowym ( w czasie wegetacji ) wystarczy siedem dni by zauważyć bardzo dużą różnice przed i po nawożeniu . Nie ma to nic wspólnego z tak wczesnym nawożeniem w marcu , gdzie rośliny są jeszcze w stanie uśpienia . Tracisz tylko kasę na nawozy i zanieczyszczasz środowisko . No chyba , że stosujesz nawozy specjalistyczne o spowolnionym działaniu takie jak Osmocote , Plantacote , Pokon Season Comfort itp
Awatar użytkownika
Lorrie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3733
Od: 5 maja 2009, o 13:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Trawnik po zimie

Post »

Proszę o linka do stronki na której przeczytam jak gęste chwastowisko przekształcić w dywanowy trawnik :)
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3403
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Trawnik po zimie

Post »

amadyn pisze:
tadeusz48 pisze: Wczoraj korzystając z ładnej pogody wysiałem polifoskę 8 na trawnik. Nawóz ten zaczyna działać po około 5-6 tygodniach, a więc trzeba go wysiać jak najwcześniej by w maju już ładnie wyglądał trawnik.
Po 5-6 tygodniach to zastanie on wpłukany przez deszcze na taką głębokość , że trawa nie zdoła już go pobrać . To , że masz ładny trawnik wynika z późniejszego nawożenia ( koniec kwietnia , początek maja ) . Po nawożeniu azotowym ( w czasie wegetacji ) wystarczy siedem dni by zauważyć bardzo dużą różnice przed i po nawożeniu . Nie ma to nic wspólnego z tak wczesnym nawożeniem w marcu , gdzie rośliny są jeszcze w stanie uśpienia . Tracisz tylko kasę na nawozy i zanieczyszczasz środowisko . No chyba , że stosujesz nawozy specjalistyczne o spowolnionym działaniu takie jak Osmocote , Plantacote , Pokon Season Comfort itp

Mam nadzieję że poprzesz to jakimiś jakimiś badaniami naukowymi, własnymi badaniami lub własnym doświadczeniem , bo się jakoś mają nijak do moich praktycznych doświadczeń. Jeszcze raz powtarzam , pierwszy nawóz wieloskładnikowy sieje zawsze( od 12 lat, gdy zakupiłem ziemię pod ogród) gdy tylko zginie śnieg i przeschnie trawnik, jest to przeważnie druga połowa marca. W tym samym terminie sieję również uzupełniająco ( najpóźniej w ciągu 7-10 dni od pierwszego wysiewu), w niezbyt dużej dawce nawóz azotowy.

W kwietniu i maju nie wysiewam żadnych nawozów na trawnik , drugą dawkę nawozu daję dopiero w końcu czerwca, wtedy to uzupełnienie azotem jest w niewielkim zakresie.

Jeżeli , jak twierdzisz po 5-6 tygodniach te nawozy zastaną wpłukane przez deszcze na taką głębokość , że trawa nie zdoła już go pobrać , to powiedz mi co jest powodem takiego( jaki widać na setkach moich zdjęć w moim wątku ogrodowym) wyglądu mojego trawnika. Może to on się sam nawozi, albo robi to sąsiad, a może ja niepotrzebnie nawożę swój trawnik, przecież to tyle pieniędzy idzie( jak twierdzisz) dosłownie w błoto, przestanę nawozić, jeżeli mnie przekonasz.
Nie ma to nic wspólnego z tak wczesnym nawożeniem w marcu , gdzie rośliny są jeszcze w stanie uśpienia
Trawnik, bo jak pisałem wyraźnie w tym terminie nawożę trawnik już w marcu wykazuje pozimowe przebudzenie. Po nawożeniu , jeszcze po tygodniu - dwu tygodniach, w razie niezbyt dużego deszczu widać na trawniku nierozpuszczalne granulki nawozu.W początkach kwietnia trawa na trawniku wyraźnie zaczyna rosnąc.

O nawożeniu roślin ,będących jeszcze w marcu w stanie uśpienia( oczywiście nie wszystkie), nic nie pisałem, oczywiście je też nawożę, innym nawozem niż trawę i trochę później niż trawnik.

Zaznaczam że nawozy firm Osmocote , Plantacote , Pokon Season Comfort nie stosuję gdyż są za drogie w stosunku do skuteczności.
Awatar użytkownika
bukjan
200p
200p
Posty: 256
Od: 26 paź 2009, o 15:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk - działka pod Skarszewami

Re: Trawnik po zimie

Post »

Działka doprowadzona do porządku. Wczoraj od rana areacja i grabki przy pięknej słonecznej pogodzie. Dopiero od 18-tej coś dla ducha z sąsiadem, który również dopieszczał swoją działeczkę. Dzisiaj od rana również praca ale tylko same grabki. Jestem urobiony ale jaki zadowolony :tan
jak
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 47
Od: 6 cze 2009, o 08:46
Lokalizacja: Wieruszów

Re: Trawnik po zimie

Post »

Ja planuje dzisiaj rozsiać nawóz, ale tak się zastanawiam czy ten ranny szron nie spowoduje przypalenia młodych pędów trawy. Dzisiaj rano u mnie przy gruncie było ? 3*C :?:
rafaco
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 16 mar 2011, o 09:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Trawnik po zimie

Post »

No ja dzisiaj wygrabiłem wszystko, i w takim razie może w piatek wysiewam polifoskę.
Tadeusz znów mam pytanko: po wertykulacji (planuje za jakiś czas jak już wszystko wyschnie) od razu wysiewać nawóz a pozniej zastosować piaskowanie czy najpierw piaskowanie a pozniej nawóz (orientujesz sie w sprawie piaskowania) chciałbym to zrobić ponieważ mój trawnik jest na glebie gliniastej i chciałbym go rozluźnic, a drógim nawozem jest w tym roku nie saletra amonowa a saletra wapniowa, ma mniej azotu ale jednak nie zakwasza tak gleby jak amonowa (a le to taki skok tylko w tym sezonie)
Awatar użytkownika
Anna29
500p
500p
Posty: 588
Od: 4 maja 2008, o 11:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: Trawnik po zimie

Post »

rafaco a czy masz na trawniku mech? Sypałeś może saletrą amonową w poprzednich sezonach? Czytałam, że ona również może spowodować powstanie mchu.
Ja właśnie w tej saletrze i zeszłorocznych obfitych opadach widzę przyczynę pojawienia się mchu u mnie.
Ja wysypałam dolomit, chciałabym posypać jeszcze za jakiś czas nawozem z anty mchem.
Tadeuszu jak radzisz: ile trzeba czekać i jaki byłby dobry nawóz?
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3403
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Trawnik po zimie

Post »

Witaj RAFACO, nie potrafię Ci doradzić w sprawie piaskowania trawnika, wprawdzie też mam trawnik na glinie ( gliniasto ilasta ziemia w starorzeczu, naniesiona przez wieki przez rzekę), ale nigdy nie stosowałem piaskowania ( trawnik mam od 13 lat). Wertykulację za pomocą wałka z nożami robię po pierwszym koszeniu, (zazwyczaj jest to końcówka kwietnia), wtedy to po wertykulacji szybko trawnik ( po 7-10 dniach) się regeneruje.

A mech ,był jest i będzie, tam gdzie dociera mało światła, tak pojawia się i mech, walczę z nim wertykulacją i aeracją ( jesień), ale to walka z wiatrakami. Oczywiście można stosować preparaty antymechowe, ale dla mnie to zwykłe wyrzucanie pieniędzy, jedyne skuteczne lekarstwo to słoneczny trawnik, ale to nierealne. Mech rośnie na zakwaszonej ziemi, ale i rośnie też na wilgotnej ziemi, a tam gdzie cień ( i to mocny cień) tam i mech.

ANIU, ja mam duży ogród, są w nim i miejsca zacienione, szczególnie w pobliżu rzeki, gdzie nadrzeczne drzewa dają duży cień, mam również i "plac centralny" o dużym nasłonecznieniu i tam trudno znaleźć mech.

Z nawozów stosuję nawozy dla rolnictwa, kupując je w punktach zaopatrzenia rolnictwa w nawozy, na tak dużą powierzchnię chcąc stosować specjalistyczne nawozy, musiał bym wydać fortunę.

Stosuję , jako główne nawozy wieloskładnikowe, one to w zależności od pogody ( a właściwie od niepogody) zaczynają być widoczne ( we wzroście i kolorze trawy) po czterech do sześciu tygodni.

Na rynku jest dużo nawozów, trudno jakiś doradzić, ja stosuję nawozy typu ;POLOFOSKA, POLIMAG,, nawozem uzupełniającym w azot jest mocznik, saletrzak czy saletra, stosuję je naprzemiennie .

Co pewien czas jesienią daje na trawnik nawozy wapniowe , planuję również dać w tym roku jesienią.
Awatar użytkownika
Anna29
500p
500p
Posty: 588
Od: 4 maja 2008, o 11:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: Trawnik po zimie

Post »

Tadeuszu popraw mnie jeśli źle sobie wygoolałam: ten polimag ma mniejszą zawartość azotu i tym samym trawa nie pójdzie za bardzo w wysokość, ale dzięki zawartości magnezu będzie bardziej zielona?
Najbardziej by mi zależało na tym, żeby właśnie trawnik ładnie zazielenił się, a nie poszedł w masę.
Najgorsze jest to, że u mnie te poduchy mchu pojawiły się w miejscach najbardziej nasłonecznionych, gdzie słońce jest praktycznie non stop.
Teraz w Lidlu jest do kupienia areator z tymi dwoma końcówkami za 350 zeta. Już sobie obiecałam, że na przyszły rok kupię sobie coś takiego. 8-)

Tadeuszu a jeszcze w sprawie dolomitu: czy można ten zabieg powtórzyć znów na jesień (posypałam na przedwiośniu) czy to raczej robi tylko raz w roku?
rafaco
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 16 mar 2011, o 09:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Trawnik po zimie

Post »

a tu opis producenta nawozu nawozu:
Nawóz mineralny, rozpuszczalny. Przeciw brązowieniu igieł. Szybko eliminuje niedobory siarki i magnezu w roślinach. Specjalnie stworzony do nawożenia w stanie płynnym, do stosowania w systemach nawadniania kropelkowego i systemach zraszających, w szklarniach i ogrodach. Skład: 16%Mg, 13%S.
szczerze mówiąc nie walczyłem wczesniej z mchem ale patrząc jak u sąsiadów mech wkracza na coraz większe powierzchnie to i ja się tym martwie (chodż wertykulacja powinna załatwić sprawę) i czy taki nawóz który wyżej zacytowałem o takim składzie będzie walczył z mchem ponoć mech nie lubi magnezu wiec to powinno go zniszczyc (spowodować umarcie) jeżeli tak to kiedy go stosować bo jak mowie wczesniej z tym nie walczyłem

Tomasz, piaskowanie chciałbym zastosować aby trochę rozlużnić glebę jednak chyba najpierw sypnę nawozem a potem przykryje piaskiem tak mi się wydaje logiczniej
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3403
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Trawnik po zimie

Post »

Witaj ANIU,polimagi mają niewiele azotu ( 405 = 5%, S= 10%, 311= 11%), z nich S jest najlepszy, gdyż ma dużo mikroelementów, ja go stosuję pod iglaki ( również polifoskę M ), trawa jest zielona lecz wolniej rośnie. Ja u siebie koszę często i dlatego też uzupełniam większą dawką azotu.

Właśnie czytałem w ulotkach że w Lidlu będą areatory, z dwoma wymiennymi wałkami ( z nożami i z drutami), cena w normie, gdyż za podobną cenę można kupić i w innych sklepach ( nie mówiąc o allegro), jest to bardzo przydatne urządzenie , na aeracji, czy wertykulacji z trawnika wydziera się moc mchu, wydaje mi się że ten sposób postępowania niszczy najwięcej mchu.

Ja mam jeszcze ręczny aerator ( ok 60 zł), jest też skuteczny, ale niestety trzeba się fizycznie narobić z jego użyciem.

Trudno mi określić ile dałaś wiosną dolomitu, ale z pewnością nie zaszkodzisz ziemi jak dasz i jesienią, z zastrzeżeniem żeby nie wapnować ziemi w pobliżu roślin kwasolubnych. Dając dolomit, nie łącz go z obornikiem, nic nie szkodzi dawkę dolomitu podzielić na wiosenną i jesienną dawkę.
Awatar użytkownika
Anna29
500p
500p
Posty: 588
Od: 4 maja 2008, o 11:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: Trawnik po zimie

Post »

A teraz już Tadeuszu rozumiem. Ja w zeszłym sezonie sypnęłam saletrą amonową, a ona ma przecież ponad 30% azotu. Dlatego mi ta trawa rosła jak głupia.
Widziałam dziś w Biedronce nawóz do trawników (chyba zawiera około 9% azotu także nie dużo może się skuszę).
Ten aerator z Lidla widziałam w reklamie. Na przyszły rok będę polować za takim czymś. Mam ze 300m trawnika, który grabiłam ręcznie z tego mchu. Nigdy więcej :twisted:
Tego dolomitu miałam 40 kilo.
Z tego co wyczytałam na 100m daje się go tyle, a ja go sypałam na 300, więc za mało.
Zablokowany

Wróć do „BYLINY, trawy, zioła”