Jak zwykle, kiedy mróz i zamieć, zaczynam myśleć, co by tu w ogrodzie na wiosnę. Wykombinowałam rabatę, której nieodzownym elementem byłaby jarzmianka. Bez jarzmianki ani rusz. Szkopuł w tym, że opisywana jest wszędzie jako roślina cieniolubna, a rabata będzie w słońcu - południowa wystawa. Czy ktoś ma doświadczenia z jarzmianką na słońcu? Czy chce rosnąć?
Wesołych Świąt i wszystkiego dobrego dla Was i Waszych ogrodów!
Tylko musi mieć sporo wilgoci, skoro jest rośliną cieniolubną. U mnie rośnie niemal w pełnym cieniu i kwitnie długo, długo, długo... Mam zwykłą, białawą, jest wyższa niż ta Goni, ale może to tylko perspektywa zdjęcia? Gonia, Twoja to jakaś specjalna odmiana?
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Ona znosi ( nawet lubi) nieco słońca, ale nie prażące, południowe.Jednak z moich doświadczeń stwierdziłam, że w słońcu , szczególnie biała z racji nieco 'przybrudzonej' bieli nie wygląda ciekawie.Najlepiej na ciemnym zielonym tle.Ja długo szukałam dla niej miejsca, bo choć musi mieć wilgotną ziemie, to lubi przepuszczalną glebę i na mojej wilgotnej glinie w cieniu marniała.Teraz rośnie pod starym cisem na rabatce nieco podwyższonej ( miejsce dodatkowo przygotowałam) i choć jest tam niespecjalnie wilgotno to jednak rozwija się dobrze gdyż gleba ma tam więcej powietrza.
Nalewka pisze: Gonia, Twoja to jakaś specjalna odmiana?
Faktycznie , moja jest niższa .
Przywiozłam ją z Holandii, nazywa się Moulin Rouge, chyba jakaś nowsza odmiana ale żeby specjalna jakaś to nie sądzę
Rośnie na wystawie południowej, bo u mnie praktycznie brak miejsc cienistych
Rośnie w słońcu-słabo rośnie...sadząc ją w ubiegłym roku nie miałam pojęcia o jej wymaganiach, nawet nie wiedziałam, jaka to roślina Ale kwitnie dość długo
Czytałam , że nasiona jarzmianki należy wysiewać natychmiast po zbiorze ..czy ktoś ma z jej siewem doświadczenia?
U moich rodziców kilka młodych roślin się pojawiło, ale ogólnie niewiele się pojawiło młodych roślin z samosiewu, więc zbyt 'chętnie' z tego wniosek się nie wysiewa.Dodam, że ogród jest utrzymywany w stanie 'lekko dzikim'
U mnie gleba piaszczysta,ale tam gdzie rosną jarzmianki / te zwykłe / jest cień i w miarę wilgotno.Rozsiewają się bardzo dobrze,
do tego stopnia,że siewki muszę usuwać.
Ja pozbyłam się jednego stanowiska jarzmianki ze względu na jej niekontrolowany rozsiew. Siała się jak oszalała , nie mogłam sobie z nią poradzić. Stanowisko było słoneczne, gleba przepuszczalna.
Wszystkim pięknie dziękuję. No to aby do wiosny. Danusiu, czy to nie astrantia major Claret? Taką właśnie chcę mieć.Popatrz w internecie.
Bliska mi geograficznie Judyto, przecież jest śliczna. A jak wyczytałam w mądrej książce, byliny najczęściej tak mają. W pierwszym roku ledwo zipią, w drugim krzepną, a dopiero w trzecim pokazują, na co je stać.Pozdrawiam.
Dziewczyny, Wasze jarzmianki są z wysiewu, czy kupowałyście gotowe sadzonki?
Bardzo mi się ostatnio ta roślinka podoba tylko nie wiem czy szukać nasion czy sadzonek wiosną?
Witam, czy komuś udało się wyhodować jarzmiankę z nasion?
Kupiłam nasiona i dostałam z info, żeby przeprowadzić stratyfikację w temp. -5 C. Na angielskich stronach znalazłam taki sposób wysiewu - 2 tygodnie w temp. ok 18 C i następnie do lodówki (nie przemrozić) w temp 5C przez 3-6 tygodni. Nie wiem co robić.