Również się nad tym zastanawiam, czy nie ściąć całkiem. Teraz są zieloniutkie, więc akurat do suszenia.Marek-BB pisze:Tak ogólnikowo chciałem spytać czy zioła można zciąć na zero teraz jesienią przed zimą? Czy w przyszłym roku normalnie odrosną? Konkretnie chodzi o: Lubczyk, cząber, oregano żółte, oregano zielone, szałwia, mięta i ruta zwyczajna.
Zioła na działce cz. 1
- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Zioła na działce - uprawiacie ?
- DorkaS-66
- 500p
- Posty: 630
- Od: 27 maja 2011, o 08:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WARMIA
Re: Zioła na działce - uprawiacie ?
Nigdy niczego nie obcinałam, po prostu przed zimą roślinki zasychały, a wiosną odbijały listeczki, nie wiem czy dobrze robiłam, poczekam na rady innych.
DorkaS.
"Barbam video, sed philosophum non video."
"Barbam video, sed philosophum non video."
- LilaRose
- 200p
- Posty: 385
- Od: 22 paź 2009, o 23:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Zioła na działce - uprawiacie ?
To ja się wypowiem jako nadworny karbowy
Jedna szkoła mówi, że na zimę zioła można przyciąć, pograbić, posprzątać i czekać na wiosnę.
Druga szkoła mówi, że jesienią nie przycinamy, roślina fizjologicznie(czyli sama) przygotowała się do zimy i nie przeszkadzamy jej w tym. Dodatkowo zaschnięte pędy(w przypadku melisy, oregano, lubczyka, mięty i innych ziół, które wiosną wybijają z kępy, nie pędów) stanowią zimowe okrycie. Po latach doświadczeń przychylam się do drugiej szkoły. Szałwia, hyzop, lawenda, tymianek to krzewinki. Szałwię, hyzop(rutę, cząber górski) podcinamy we właściwym dla nich czasie, ale najpóźniej do połowy sierpnia. Z lawendą możemy zaszaleć i podciąć ją delikatnie nawet w drugiej połowie sierpnia(jeśli zapomnieliśmy wcześniej). Wszystkie krzewinki wypuszczające nowe pędy z zeszłorocznych gałązek przycinamy korygując ich pokrój już po rozpoczęciu wegetacji- wtedy po prostu widzimy gdzie możemy przyciąć.
W sprawie suszenia ziół jestem bardzo ortodoksyjna. Jeżeli ktoś chce teraz ścinać zioła i suszyć je, zabronić oczywiście nie można. Wszak i z siana da się herbatę zaparzyć.
Przypominam, że zioła - jeśli już je uprawiamy- pomijając ich wartości estetyczne, pielęgnujemy w celach kulinarnych bądź zdrowotnych(co na jedno wychodzi). Dlaczego do kuchni? Bo są smaczne. A dlaczego są smaczne? Bo zawierają olejki, garbniki, gorycze, śluzy, saponiny i całą resztę. W uprawie ziół właśnie ich zawartość jest najcenniejsza i o nie chodzi. Ale jak to w przyrodzie bywa zawartość tych najcenniejszych substancji jest zmienna, dlatego w wyniku wielowiekowej(czy też tysiącletniej) tradycji oraz naukowych(potwierdzających tradycję) badań zioła zbieramy w czasie maksymalnego nagromadzenia w nich najcenniejszych substancji. I to w dodatku pora zbioru dla każdego zioła jest inna. Wszystko zbieramy w swoim czasie. Tu zachęcam do lektury o suszeniu ziół http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 32&t=35521 .
Z pozdrowieniem-
Jedna szkoła mówi, że na zimę zioła można przyciąć, pograbić, posprzątać i czekać na wiosnę.
Druga szkoła mówi, że jesienią nie przycinamy, roślina fizjologicznie(czyli sama) przygotowała się do zimy i nie przeszkadzamy jej w tym. Dodatkowo zaschnięte pędy(w przypadku melisy, oregano, lubczyka, mięty i innych ziół, które wiosną wybijają z kępy, nie pędów) stanowią zimowe okrycie. Po latach doświadczeń przychylam się do drugiej szkoły. Szałwia, hyzop, lawenda, tymianek to krzewinki. Szałwię, hyzop(rutę, cząber górski) podcinamy we właściwym dla nich czasie, ale najpóźniej do połowy sierpnia. Z lawendą możemy zaszaleć i podciąć ją delikatnie nawet w drugiej połowie sierpnia(jeśli zapomnieliśmy wcześniej). Wszystkie krzewinki wypuszczające nowe pędy z zeszłorocznych gałązek przycinamy korygując ich pokrój już po rozpoczęciu wegetacji- wtedy po prostu widzimy gdzie możemy przyciąć.
W sprawie suszenia ziół jestem bardzo ortodoksyjna. Jeżeli ktoś chce teraz ścinać zioła i suszyć je, zabronić oczywiście nie można. Wszak i z siana da się herbatę zaparzyć.
Przypominam, że zioła - jeśli już je uprawiamy- pomijając ich wartości estetyczne, pielęgnujemy w celach kulinarnych bądź zdrowotnych(co na jedno wychodzi). Dlaczego do kuchni? Bo są smaczne. A dlaczego są smaczne? Bo zawierają olejki, garbniki, gorycze, śluzy, saponiny i całą resztę. W uprawie ziół właśnie ich zawartość jest najcenniejsza i o nie chodzi. Ale jak to w przyrodzie bywa zawartość tych najcenniejszych substancji jest zmienna, dlatego w wyniku wielowiekowej(czy też tysiącletniej) tradycji oraz naukowych(potwierdzających tradycję) badań zioła zbieramy w czasie maksymalnego nagromadzenia w nich najcenniejszych substancji. I to w dodatku pora zbioru dla każdego zioła jest inna. Wszystko zbieramy w swoim czasie. Tu zachęcam do lektury o suszeniu ziół http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 32&t=35521 .
Z pozdrowieniem-
Pozdrawiam- Liliana
- Marek-BB
- 500p
- Posty: 783
- Od: 23 mar 2010, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Re: Zioła na działce - uprawiacie ?
Dzięki za wyczerpującą wypowiedź. Poczytałem też trochę tamten wątek o suszeniu. Nie dokońca jesdnak rozumię co oznacza że np. oregano zrywamy w momencie kwitnienia. Mi oregano kwitnęło w lipcu i kwitnie teraz we wrześniu... Cząber i lubczyk można by teraz choćby częściowo powycinać?, bo o tych ziołach nie było lub nie doczytałm.
- LilaRose
- 200p
- Posty: 385
- Od: 22 paź 2009, o 23:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Zioła na działce - uprawiacie ?
>Oregano zbieramy w momencie pojawienia się kwiatów, gdy roślina osiągnie maksimum swojego rozwoju< . Zawsze chodzi o pierwsze kwitnienie. To lipcowe. Później jest zbyt dużo przekwitniętych kwiatów, zanieczyszczeń i zawiązują się nasiona. I to już nie jest surowiec zielarski.
Tu chciałabym rozgraniczyć- zbiór ziół, zbiór o czasie, zgodnie z prawidłami to jedno. Dobieranie ziół według potrzeb do kuchni to drugie. Np. moja melisa ciągle jest zielona, ale na zimę- tej aktualnej na grządce- nie będę suszyła. To nie jest już surowiec zielarski, ale do herbatki czy sałatki, owszem uszczknę nieco.
O zbieraniu i suszeniu cząbru nie pisałam, bo nie było takiego zapotrzebowania , ale uzupełniłam na Twoje Marku życzenie- i zapraszam do lektury http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 1&start=28 . Porządek musi być
Tu chciałabym rozgraniczyć- zbiór ziół, zbiór o czasie, zgodnie z prawidłami to jedno. Dobieranie ziół według potrzeb do kuchni to drugie. Np. moja melisa ciągle jest zielona, ale na zimę- tej aktualnej na grządce- nie będę suszyła. To nie jest już surowiec zielarski, ale do herbatki czy sałatki, owszem uszczknę nieco.
O zbieraniu i suszeniu cząbru nie pisałam, bo nie było takiego zapotrzebowania , ale uzupełniłam na Twoje Marku życzenie- i zapraszam do lektury http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 1&start=28 . Porządek musi być
Pozdrawiam- Liliana
- noriska
- 100p
- Posty: 187
- Od: 8 mar 2012, o 15:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Buskerud, Norwegia
Re: Zioła na działce - uprawiacie ?
Ja zbieram tylko czesc lisci z mojej szalwi i tymianku i zamrazam. Jak potrzebuje to wyjmuje z zamrazarki i krusze sobie odpowiednia ilosc
- Agrokasia
- 200p
- Posty: 497
- Od: 14 kwie 2010, o 15:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Zioła na działce - uprawiacie ?
Ja uprawiam miętę bardziej w celach dekoracyjnych niż spożywczych. Po zimie, gdy wymarzną mi byliny, sadzę miętę i mam gwarancję, że rabata zazieleni się. Mięta pasuje do wszystkiego.
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Zioła na działce - uprawiacie ?
- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Zioła na działce - uprawiacie ?
Piękny rozmaryn, mój okienny tak piękny nie jest.Sama wysiewałaś, czy z sadzonki?
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Zioła na działce - uprawiacie ?
To ROZMARYN z malutkiej zeszłorocznej sadzonki. Poprzednią zimę też spędził na parapecie, wiosną go przycięłam i wystawiłam na cały sezon do ogrodu.
- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Zioła na działce - uprawiacie ?
Dziękuję za odpowiedź, będę musiała ze swoim zrobić tak samo, może mój też będzie tak piękny.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- sylvia_sirena
- 1000p
- Posty: 1189
- Od: 23 lis 2009, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Zioła na działce - uprawiacie ?
LilaRose super uprawa ziół ja swoje przeniosłam na parapet mam rozmaryn tymianek , tymianek cytrynowy , bazylie i mięte i lawęde .
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3986
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Zioła na działce - uprawiacie ?
Kupiłam kilka rodzajów mięty o różnych zapachach. Będą zaczątkiem mojej grządki ziołowej. Mam pytanie. Wiem, że mięta rozrasta się rozłogami . Jak ograniczyć jej zapędy ?