Werbena patagońska ( Verbena bonariensis )

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
ODPOWIEDZ
kluska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 830
Od: 3 sty 2008, o 11:26
Lokalizacja: Tarnowo Podgórne

Re: Werbena patagońska

Post »

cyma2704 pisze:Moje szczepki pobrane z werbeny przezimowanej w garażu ukorzeniły się. :tan Z siewu, to droga przez mękę. ;:222

Obrazek
Soniu ile sadzonek udało ci się zrobić z przezimowanej werbeny i kiedy zakwitły? Moje się niestety wyrodziły ale widziałam że są jakieś w ogrodniczym to może bym teraz kupiła i przezimowała tę donicę a wiosną zrobiła sadzonki.
kluska - "ogrodnik" od czerwca 2006
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11515
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Werbena patagońska ( Verbena bonariensis )

Post »

Sadzonce uszczknęłam najwyższy pęd i ukorzeniłam. Po tygodniu było kolejnych kilka i tym sposobem ukorzeniłam 9 wierzchołków. Oczywiście roślina mateczna dalej odbiła i bardzo wcześnie zakwitła posadzona w gruncie.
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8001
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Werbena patagońska ( Verbena bonariensis )

Post »

Podziwiam starania, a u mnie ta werbena jak chwast, wszędzie jej pełno.Niedługo z lodówki wyskoczy :roll: Ona z czasem stale wysiewając się sama tak dziczeje.
kluska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 830
Od: 3 sty 2008, o 11:26
Lokalizacja: Tarnowo Podgórne

Re: Werbena patagońska ( Verbena bonariensis )

Post »

A u mnie nic ładnego oprócz ostróżek nie chce być chwastem... A w tym roku werbena ma płatki kwiatka mniejsze niż 1 mm prawie w ogóle ich nie widać, a i tak musiałam ją siać w domu, bo mimo, że rozkruszyłam wszystkie nasienniki wiosną, to wykiełkowały tylko te mizeroty...
kluska - "ogrodnik" od czerwca 2006
Awatar użytkownika
Agneska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1624
Od: 1 lis 2015, o 09:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Werbena patagońska ( Verbena bonariensis )

Post »

Uprawiam werbeny patagońskie od trzech lat. Wysiewam w domu nasiona Legutki (Lux). Wschodzą bardzo dobrze, nie stratyfikuję ich. Pikuję po cztery do małych doniczek, wysadzam takie kępki do ogrodu po zimnych ogrodnikach. Same rozsiewają się jak szalone, ale zauważyłam, że rośliny z samosiewek wyradzają się po czasie. Chociaż te drugoroczne są jeszcze w miarę ok. No i oczywiście później zakwitają a niektóre w ogóle nie zdążą zakwitnąć. Jak się nie chce samosiewek trzeba obcinać kwiatostany zanim wydadzą nasiona, chociaż nawet po przekwitnięciu rośliny według mnie wyglądają nadal przez jakiś czas ładnie.

U mnie (Warszawa) werbeny ani raz nie przezimowały, pomimo kopczykowania ich słabo rozłożonym kompostem, okrywania liśćmi i suchymi pędami bylin. Szkoda, bo werbeny są naprawdę ładne jak rozrosną się w większe kępki. Aby uzyskać efekt kępki pikuję po cztery rośliny do jednej doniczki o średnicy ok 10 cm i taką kępkę wysadzam do ogrodu (nie rozdzielam tych czterech roślin).

Marzą mi się jednak naprawdę duże kępy i chcę przezimować moje werbeny. Niestety nie mam garażu, ani chłodnej piwnicy. W domu z centralnym ogrzewaniem jest za ciepło. W tym roku zrobiłam eksperyment, na rezultaty muszę poczekać aż do wiosny. Otóż wykopałam po pierwszych przymrozkach moje co ładniejsze werbeny, przełożyłam je do doniczek, owinęłam agrowłókniną i włożyłam do kompostownika - w jeszcze nie rozłożony kompost. Pod spodem doniczek jest duża izolacja, na wierzchu ze dwadzieścia-trzydzieści centymetrów suchych liści i pędów bylin. Zobaczymy co z tego wyniknie. Być może moje werbeny zginą w tym kompoście, ale w końcu nic nie ryzykuję. Na rabatach do tej pory i tak nigdy mi zimy nie przetrwały.
Pozdrawiam
Agneska
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8001
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Werbena patagońska ( Verbena bonariensis )

Post »

Myślę, że pewnym błędem może być wykopanie i przesadzanie dopiero po przymrozkach, czy ogólnie w październiku.Jeśli chce się jakąś roślinę przechować w doniczce to trzeba ją wykopać odpowiednio wcześnie mniej więcej koniec sierpnia, początek września by zdążyła jeszcze do końca okresu wegetacyjnego ukorzenić się na nowo w tej doniczce.Ja tak wykopałam kiedyś niecierpki, wykopane wcześnie przeżyły, wykopane później (jednak przed przymrozkami) usychały, aż uschły na dobre.
Awatar użytkownika
Agneska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1624
Od: 1 lis 2015, o 09:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Werbena patagońska ( Verbena bonariensis )

Post »

Dzięki, selli, za tę wskazówkę. Niestety w tym roku już dla mnie za późno aby ją zastosować, ale będę o niej pamiętać na przyszłość.
Pomysł z kompostownikiem wziął się stąd, że w pryzmie kompostowej powinna panować nieco wyższa temperatura, bo rośliny się rozkładają. Wiem, że przy niskich temperaturach, w zimie, taki rozkład najczęściej zamiera, ale może chociaż temperatura nie spadnie poniżej zera. Odezwę się na wiosnę i napiszę czy dało się choć część werben przezimować.
Pozdrawiam
Agneska
aria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4267
Od: 20 sty 2011, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Werbena patagońska ( Verbena bonariensis )

Post »

Ja uprawiam werbenę od kilku lat z angielskich nasion, zimuje dobrze, nie okrywam jej i nie obcinam pędów na zimę. Zostają do wiosny, obcinam gdy widzę jak odbijają nowe. Wiem, że Legutko sprzedawał nasiona jakiejś innej odmiany, która słabiej kwitła i gorzej wyglądała wyglądała. Moja bardzo dobrze się rozsiewa. Teraz kupiłam niższą odmianę Lollipop.
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8001
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Werbena patagońska ( Verbena bonariensis )

Post »

Była mowa kilka stron wcześniej, że od Legutki mogła być werbena brazylijska.Jest bardziej ulistniona, rozkrzewiona przez co zatraca się jej charakterystyczny, delikatny i pożądany pokrój. Ma też nieco szersze liście i drobniejsze kwiatki.W ogrodniczym w mojej okolicy widziałam latem w sprzedaży wyrośnięte, ale jeszcze nie kwitnące sadzonki z metką Verbena bonariensis.Jednak ich bujność wzbudziła moją wątpliwość.
Mariola54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4858
Od: 11 wrz 2006, o 00:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Re: Werbena patagońska ( Verbena bonariensis )

Post »

aria pisze:Ja uprawiam werbenę od kilku lat z angielskich nasion, zimuje dobrze, nie okrywam jej i nie obcinam pędów na zimę. Zostają do wiosny, obcinam gdy widzę jak odbijają nowe. Wiem, że Legutko sprzedawał nasiona jakiejś innej odmiany, która słabiej kwitła i gorzej wyglądała wyglądała. Moja bardzo dobrze się rozsiewa. Teraz kupiłam niższą odmianę Lollipop.
Możesz pokazać zdjęcia kwitnącej werbeny? :D
aria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4267
Od: 20 sty 2011, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Werbena patagońska ( Verbena bonariensis )

Post »

Nie mam zdjęć werbeny :( ale wygląda wysokość ok.1m ażurowy pokrój choć łodygi bardzo elastyczne, nie poddają się wiatrowi, kwitnie długo i obficie, najwcześniej przezimowana.
Awatar użytkownika
Agneska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1624
Od: 1 lis 2015, o 09:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Werbena patagońska ( Verbena bonariensis )

Post »

Myślę, że udane zimowanie w dużej mierze zależy od tego, w jakim regionie Polski mieszkamy. U mnie niestety się nie udaje. Może też mój ogród jest w miejscu, gdzie jest specyficzny mikroklimat (jest blisko Wisły).
Moja werbena to na pewno werbena patagońska. Naoglądałam się tych werben mnóstwo w Wielkiej Brytanii.
Pozdrawiam
Agneska
Mariola54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4858
Od: 11 wrz 2006, o 00:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Re: Werbena patagońska ( Verbena bonariensis )

Post »

Będę musiała chyba szukać nasion.
O tej porze roku oprócz marcinków i chryzantem to już
nie spotyka się innych kwitnących roślin.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”