Lawenda: z sadzonek, z nasion?

Rośliny wieloletnie, trawy, paprocie, lawenda, chryzantemy, piwonie, ...
ODPOWIEDZ
Mariola54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4858
Od: 11 wrz 2006, o 00:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?

Post »

Ja wysiałam lawendę i czytam,
że trzeba jej pupę trochę przemrozić.
Dobrze się składa bo na dworze -5.
Majka86
200p
200p
Posty: 244
Od: 14 lut 2017, o 11:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?

Post »

Margo_margo przy 2 opcji jaką podałaś to jak teraz są takie mrozy, u mnie akurat między -10 w nocy i z rana a w ciągu dnia do 0, to czy też podlewamy jak podłoże takie zmarznięte? I czy przykrywamy czymś? Np. folią czy jakimś plastikiem? Pierwszy raz siałam lawendę i też niestety nie schłodziłam wcześniej nasion.
Awatar użytkownika
Carmelka00
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 878
Od: 25 lut 2015, o 14:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?

Post »

Na moje bez podlewania, bo i tak się w lód zamieni :D
Pozdrawiam
Lenka

Leśny zakatek...
Awatar użytkownika
anida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2018
Od: 26 sie 2015, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Augustów, strefa 5b

Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?

Post »

Wysiałam lawendę z nasion sklepowych, nie było nic napisane o startyfikacji, więc liczę, że były startyfikowane, ale jeśli nie? Może na wszelki wypadek wystawić na zewnątrz? Ale jeśli już były startyfikowane to im nie zaszkodzi drugi raz?
Pozdrawiam Anida

Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Awatar użytkownika
Basia21071
50p
50p
Posty: 68
Od: 11 mar 2016, o 20:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?

Post »

Dziękuję za podpowiedzi. Nasiona poszły do zamrażalnika.
Basia
Awatar użytkownika
Russski
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 875
Od: 3 lut 2013, o 13:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?

Post »

Ja swoje nasiona zebrałem z zasuszonych kwiatów na początku lutego.
Wysiałem no i tu zaczynają się problemy, zobaczcie jak to wygląda. Niektóre białe, wyciągnięte itp.
Czy coś z nich będzie? czy bardziej przygotować się na wiosenne pobieranie sadzonek z dużych egzemplarzy?


Obrazek

Obrazek


Obrazek



Obrazek
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?

Post »

Będzie dobrze, wcale jakoś strasznie się nie wyciągnęły :) możesz nawet jeszcze nie pikować, tylko posypać ziemią, bo w pojemniku masz jeszcze na ta miejsce. Ja bym ją dosypała w małych porcjach i tak przeczesała między roślinkami plastikowym widelcem, na koniec podlała, żeby się ułożyła.
Bardzo ładnie skiełkowały ;:333
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Russski
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 875
Od: 3 lut 2013, o 13:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?

Post »

Bardzo dziękuję, już się martwiłem, że nic z tego nie będzie.
Rzeczywiście z pikowaniem chciałbym się jeszcze wstrzymać, mam mnóstwo koleusów i paulowni do przepikowania i nie wiem gdzie to wszystko pomieszczę. Zrobię jak radzisz.
Miłego dnia :)
Awatar użytkownika
Margo_margo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 27 lip 2014, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?

Post »

Majka86 pisze:Margo_margo przy 2 opcji jaką podałaś to jak teraz są takie mrozy, u mnie akurat między -10 w nocy i z rana a w ciągu dnia do 0, to czy też podlewamy jak podłoże takie zmarznięte? I czy przykrywamy czymś? Np. folią czy jakimś plastikiem? Pierwszy raz siałam lawendę i też niestety nie schłodziłam wcześniej nasion.
Oficjalnie, fachowcy zalecają mrozić w nawilżonym np piasku ale Carmelka00 dobrze prawi. Ja wsadzam w oryginalnym opakowaniu do zamrażalnika i dopiero potem wysiewam. Oczywiście nie ma przeciwwskazań do lekkiego nawilżenia- jeśli jest cieplej, nasiona "naciągają" i może przyspieszy to wybudzenie ;:215
Werbenę wsadzałam wysianą, podlaną do zamrażalnika i też było ok
anida pisze:Wysiałam lawendę z nasion sklepowych, nie było nic napisane o startyfikacji, więc liczę, że były startyfikowane, ale jeśli nie? Może na wszelki wypadek wystawić na zewnątrz? Ale jeśli już były startyfikowane to im nie zaszkodzi drugi raz?
Niestety rzadko spotyka się informację o stratyfikacji na opakowaniach. Jak przemrożą się po raz drugi, to nic się nie dzieje. Jeśli masz na tyle nasion, wysiej jedne bez mrożenia a drugą część wsadź do zamrażalnika. W razie niepowodzenia przy pierwszym siewie będziesz miała kolejne już przygotowane ;:108


Russski- bardzo ładne siewki ;:138 Moje wyglądały podobnie a wyrosły na całkiem ładne krzaczki. Przy pikowaniu wsadzałam nieco głębiej.
Pozdrawiam Małgosia
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz
Spis moich wątków
magda1975
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3079
Od: 25 lip 2008, o 18:25
Lokalizacja: wola niemiecka

Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?

Post »

asiazak555
ile masz posadzonych sadzonek lawendy? ,tworzy gęsty szpaler.
Awatar użytkownika
Hubert_K
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 39
Od: 7 maja 2012, o 22:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Borowiczki-Pieńki
Kontakt:

Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?

Post »

magda1975,
Ilość uzależnij od odmiany. Coraz więcej w sklepach jest małych lawend typu Oxford Gym i takie jeśli mają tworzyć szpaler posadziłbym nawet co 40-50 cm ale większe lawendy pośrednie sadzi się co metr albo i więcej.
Wiesz jaką będziesz miała odmianę?
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11484
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?

Post »

magda1975 na zdjęciu dwuletnie siewki, posadzone co 40 cm. W pierwszym roku trzykrotnie przycięłam i nie pozwoliłam im kwitnąć. W drugim roku przycięłam wiosną i znowu po kwitnieniu.

Obrazek
magda1975
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3079
Od: 25 lip 2008, o 18:25
Lokalizacja: wola niemiecka

Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?

Post »

cyma2704dzięki za informacje.
ODPOWIEDZ

Wróć do „BYLINY, trawy, zioła”