Lawenda: z sadzonek, z nasion?

Rośliny wieloletnie, trawy, paprocie, lawenda, chryzantemy, piwonie, ...
ODPOWIEDZ
zothar
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 15
Od: 16 sie 2014, o 15:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra
Kontakt:

Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?

Post »

Nie cytujemy postów, na które odpowiadamy bezpośrednio pod nimi! szarotka66

Dawno temu posadzone?
Jak donice 15-20 litrów to zachęcam do zacienionego miejsca - podlewanie albo bardzo wcześnie rano albo późnym wieczorem. Co do ilości podlań - zależy od temperatury i pory roku. Nie chcę Ci podawać na sztywno przepisu na idealne podlewanie bo takiego nie ma - trzeba obserwować ziemię, liście i warunki pogodowe.
Stan liści bardzo dużo Ci powiedzą - obserwuj: jak delikatnie klapną to warto podlać. Roślina dobrze znosi suszę więc na pewno lepiej w tę stronę niż w drugą - czyli przelanie.
Można wsadzić głęboko palec w ziemię i sprawdzić czy wilgotna. Jak tak to, nie podlewaj. Mimo wszystko zachęcam do obserwowania liści.
Jaką masz odmianę?
Awatar użytkownika
meluzyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1306
Od: 8 sie 2009, o 10:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kuj. - Pom.

Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?

Post »

Mam wąskolistną Hidcote. Pięknie pachnie:) Posadziłam cztery, jedna padła, w ubiegłym roku.
zothar
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 15
Od: 16 sie 2014, o 15:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra
Kontakt:

Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?

Post »

Dobra odmiana. Książkowa strefa mrozoodporności na poziomie 4a [-34,4] :)
Co się stało z tą co padła?
Awatar użytkownika
meluzyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1306
Od: 8 sie 2009, o 10:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kuj. - Pom.

Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?

Post »

Właściwie, to nie wiem dlaczego. Traktowałam je jak pozostałe, chociaż może zbyt ostre słońce za bardzo ja nagrzewało? Doniczka też była mniejsza niż pozostałe. Trochę było mi zal, bo ładnie budowała krzaczek. I jeszcze jedno. Wszystkie kupowałam w Centrum Ogrodniczym, tam powiedziano mi, że jeżeli zostawiam je w doniczkach, to powinnam podlewać je tak, jak inne kwiaty, czyli jak ma sucho - podlewać. Z kolei jak czytam nt. jej uprawy, dowiaduję się, że nie lubi częstego podlewania. Dlatego Ciebie, jako praktyka, zapytałam jak to jest z tą lawendą, z jej podlewaniem. A może na balkonie traktować ją jako jednoroczną?
zothar
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 15
Od: 16 sie 2014, o 15:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra
Kontakt:

Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?

Post »

Mieliśmy kiedyś przypadek naszego Klienta, który kupił sadzonki i zostawił je w doniczkach P9 (9x9x10cm) - balkon pełne słońce do popołudnia. Za słabo podlewał i słońce popaliło.
Lawenda jest bardzo odporna na palące słońce ale jak jest w pełnej ziemi - nie w doniczkach. Włochy, Chorwacja - tam temperatury są o wiele wyższe niż u nas i słońce bardziej palące, a rośliny wyglądają super.
Z doniczkami trzeba uważać. Porady z centrum ogrodniczego są jak najbardziej poprawne. Dużo obserwuj. Pełne słońce i średniej wielkości donica może nie zawsze być dobrym rozwiązaniem.
Szkoda traktować lawendę jako roślinę jednoroczną :)
Awatar użytkownika
meluzyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1306
Od: 8 sie 2009, o 10:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kuj. - Pom.

Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?

Post »

Wiem, że szkoda, ale cóż robić jak nie mam ogrodu, a chciałoby się mieć chociaż jego namiastkę? :D Tak sobie myślę, że te rośliny męczą się w doniczkach, bo nie jest to ich naturalne środowisko i nie maja zbyt dużych szans na przetrwanie. Najchętniej trzymałabym je w 60 litrowych donicach, myślę jednak, że balkon mógłby jednak tego nie wytrzymać:) Ciekawa jestem jak przetrwały zimę.
Wielkie dzięki za rzeczowe porady. Serdecznie pozdrawiam.
zothar
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 15
Od: 16 sie 2014, o 15:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra
Kontakt:

Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?

Post »

Nie ma problemu :) Daj znać jak wyglądają po zimie. Przycięte jesienią?
Awatar użytkownika
meluzyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1306
Od: 8 sie 2009, o 10:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kuj. - Pom.

Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?

Post »

Nie przycinałam.
Awatar użytkownika
Basia21071
50p
50p
Posty: 68
Od: 11 mar 2016, o 20:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?

Post »

Zothar, po prostu piękne te Twoje roślinki!
Piszesz, że można wysiać w lutym. Gdybym teraz właśnie wysiała to gdzie je trzeba trzymać? Na zewnątrz, żeby nasionka przemarzły?
Basia
zothar
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 15
Od: 16 sie 2014, o 15:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra
Kontakt:

Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?

Post »

Basiu, w lutym to tylko warunki kontrolowane (np.szklarnia). Ciepły parapet okna również. Jest jedno ale...jak wykiełkują i nie będzie równomiernego światła dla wszystkich roślin, ze wszystkich stron, to wyciągną się do góry i będą wyglądały jak długie, wiotkie kikuty - w walce o światło :)
Mariola54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4858
Od: 11 wrz 2006, o 00:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?

Post »

Kupiłam na FO nasiona białej lawendy
i już wysiałam.
Zobaczymy co z tego wyjdzie. :D
Awatar użytkownika
Carmelka00
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 878
Od: 25 lut 2015, o 14:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?

Post »

No ja też właśnie wysiałam lawendę lekarską i francuską :D
Pozdrawiam
Lenka

Leśny zakatek...
Awatar użytkownika
Margo_margo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 27 lip 2014, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?

Post »

Moja lekarska też dziś powędrowała na podłoże. Wcześniej mroziła się dwa tygodnie w zamrażalniku. Mam nadzieję, że będą tak piękne wschody, jak miałam dwa lata temu.
Basia21071 pisze:Zothar, po prostu piękne te Twoje roślinki!
Piszesz, że można wysiać w lutym. Gdybym teraz właśnie wysiała to gdzie je trzeba trzymać? Na zewnątrz, żeby nasionka przemarzły?
Co prawda Zothar już odpowiedział ale małe uszczegółowienie
Basiu, możesz je wystawić na zewnątrz i zostawić. Oczywiście kontrolowanie wilgotności w razie cieplejszych dni obowiązkowe lub nakrycie woreczkiem czy butelką. Jak wiosną się ociepli, to same wykiełkują w najodpowiedniejszych warunkach.
Druga opcja, to wystawić na jakieś dwa tygodnie (o ile są ujemne temperatury) a potem zabrać do ciepła.
Trzecia opcja- przemrozić w zamrażalniku jakieś dwa tygodnie i wysiać w ciepłym.
Stratyfikacja bardzo dobrze działa na Lawendę i wschodzi wówczas równo.
Pozdrawiam Małgosia
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz
Spis moich wątków
ODPOWIEDZ

Wróć do „BYLINY, trawy, zioła”