Gipsówka,łyszczec (Gypsophila )

Rośliny wieloletnie, trawy, paprocie, lawenda, chryzantemy, piwonie, ...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
vivien333
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 603
Od: 11 paź 2015, o 12:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opolszczyzna

Re: Gipsówka

Post »

Wow! ;:60

Piękna!
To chyba jakaś ciekawa (pełna?) odmiana, bo moja wygląda skromnej i ma drobniejsze kwiatki.
Długo usiłowałam ją wprowadzić do swojego ogrodu- pierwsza była jak u Agneski- z jakimiś pojedynczymi pędami, wyglądająca jak chwast. Kwiatki były pojedyncze, dość duże, lekko różowe. W ogóle nie przypominała takiej gipsówki, jaką się dodaje do bukietów :-(
Z bólem serca...wyplewiłam ;-)
Później kupiłam w Biedronie woreczki z torfem, w których miały być korzenie. Miały być... Był tylko torf :-(
W końcu udało mi się kupić nie tylko torf-też w jakimś markecie. Przestały rok w doniczce, marnie wyglądając i nie kwitnąc... Na jesieni wsadziłam do gruntu i wreszcie w tym roku doczekałam się kwiatów. Niestety, nie zrobiłam fotki :-( Zresztą... kwitła jeszcze niezbyt obficie.
Tylko teraz mam problem- chyba wsadziłam ją w niezbyt odpowiednim miejscu, bo dokupiłam róże i teraz ona została między nimi, nie wiem czy ich z czasem nie przydusi (są niziutkie)-zwłaszcza jak patrzę na tą Zbyszkową, to nabieram większych obaw.... Boję się jednak ją wykopać- podobno gipsówki nie lubią być przesadzane.
Ktoś próbował? I udało się? Jak się do tego zabrać? I kiedy najlepiej-wiosną, czy jesienią?
Pozdrawiam,Vivien333
Awatar użytkownika
ZbigniewG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5111
Od: 3 cze 2010, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bory Tucholskie (prawie)

Re: Gipsówka

Post »

Możesz próbować tylko uważaj, korzeń jak u pietruszki czasami rozdwojony łatwo uszkodzić, u młodej może być cienki i długi, zetnij górę na maksa.
Michalkos75
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 2 sie 2016, o 17:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Kontakt:

Re: Gipsówka

Post »

Kupowałem w Biedronce kilka razy i 90% czasu byłem bardzo zawiedziony. Początkowo myślałem, że ja coś robię nie tak, ale z czasem zrozumiałem, że coś jest chyba nie halo z biedronkowym materiałem.

Jeśli chodzi o pytanie, to moja mama przesadzała gipsówkę dwukrotnie. Za drugim razem się nie przyjęła. Robiła to wiosną.
Polecam moją stronę tabex
Awatar użytkownika
vivien333
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 603
Od: 11 paź 2015, o 12:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opolszczyzna

Re: Gipsówka

Post »

Ja też już próbowałam przesadzać dużą roślinę- i nie przeżyła (wcześniej zniosła dobrze przeprowadzkę do mojego ogrodu), choć robiłam wszystko jak należy- włącznie ze ścięciem pędów. Dlatego teraz tak się nad nią trzęsę.
Na razie została miedzy różami, zobaczę czy się jakoś dogadają, najwyżej na wiosnę będę wykopywać :roll:
Na szczęście mam jeszcze jedną w doniczce- też marnie wygląda, ale one chyba tak ogólnie nie lubią w pojemnikach rosnąć- pewnie przez ten pietruszkowaty korzeń. Jak wsadzę do gruntu, to pewnie nabierze wigoru...
Tylko gdzie? Wszystkie miejsca już zajęte, mam maleńki ogród, a roślin dużo :(
Muszę się tym razem mocno zastanowić, żeby później już jej nie ruszać...

Michalkos... no właśnie- to nie był mój pierwszy biedronkowy zawód. Chyba już niczego u nich nie kupię- bo jest albo kot w worku, albo nawet... sam worek :?
Swoją obecną roślinę kupiłam chyba w Casto. I ta wreszcie rośnie, ale jest taka zwykła, nie tak efektowna jak ta Zbigniewa...

ZbigniewG, a mógłbyś zdradzić gdzie dostałeś takie cudo?
Naprawdę ślczna!
Pozdrawiam,Vivien333
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8000
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Gipsówka

Post »

Ta Zbigniewa to G.repens odm. 'Rosenschleier'.Można ją o tej porze łatwo rozmnożyć z sadzonek pędów, które nie kwitły, albo krótkich, bocznych oderwanych z głównej łodyżki z piętką.Ukorzeniają się w ciągu ok.3 tygodni w doniczce z lekką ziemią z piaskiem pod folią.Przezimować w chłodnym miejscu na jasnym parapecie, a wiosną wysadzić do gruntu.Przesadzanie starszej nie ma sensu, roślina nawet gdy zacznie rosnąć, szybko zginie.Młode, góra 2 letnie przesadzać wiosną, nigdy jesienią.
Awatar użytkownika
vivien333
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 603
Od: 11 paź 2015, o 12:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opolszczyzna

Re: Gipsówka

Post »

Wielkie dzięki selli7 za wyczerpujące info. ;:180 Niestety, raczej nie mam skąd wziąć sadzonek, ale jest tak piękna, że chyba poszukam tej odmiany w sieci.
Co do przesadzania starszej- właśnie tak, jak piszesz- owszem żyła, ale niezbyt długo, nie kwitła, a później padła. Dlatego teraz staram się ich nie ruszać i chyba zostawię tą jedną między różami. I tak przy wsadzaniu ich do gruntu, naruszyłam jej korzeń, na szczęście tylko boczny, może nie będzie tragedii...
Pozdrawiam,Vivien333
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8000
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Gipsówka

Post »

Opisując sposób sadzonkowania miałam na myśli tę którą masz, a masz obawy przed przesadzaniem.Również gdy jest słaba uratować ją może zrobienie sadzonek.
Wcześniej wspomniana G, repens Rosenschleier jest dość niska, raczej na pierwszy plan przed różami, ale ty masz chyba wyższą G.paniculata, ona jak najbardziej nadaje się między róże.
Arnika
100p
100p
Posty: 187
Od: 22 paź 2012, o 08:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Centrum

Re: Gipsówka

Post »

U mnie gipsówka to się pokłada, długie łodyżki ponad 0,5 m wciskają się między roślinami nic nie przygłuszając, po prostu szukają wolnego miejsca i tam pięknie wypełniają przestrzeń. Może u Ciebie też ładnie się rozłoży pomiędzy i tuż przed różami :)
Co do przesadzania..
Dawno temu miałam szał nasionkowy (teraz zresztą też :P), siałam wszystko i wszędzie, zapominając przy tym co i gdzie siałam. Tak było i z gipsówką. Plewiłam kiedyś rabatkę na wiosnę i wyciągnęłam dłuuuugi korzeń palowy nie wiedząc co to (właściwie wykopałam nie cackając się z tym). A że lubię eksperymentować wsadziłam gdzieś obok z powrotem do ziemi, takich chwastów u mnie nie ma, więc było to coś ciekawego, i tak zapomniałam o tym. Potem przez dwa lata były same liscie na tych długich łodyżkach, byłam pewna, że to jakiś zdziczały goździk, który nie chce zakwitnąć. Ale, że zapełniał ładnie puste miejsce to zostawiłam, ale dając ostatnią szansę, w tym roku miałam wykopać badyla, jak nie zakwitnie. No i zakwitł :) Sądząc po tym korzeniu, listkach, drobnych kwiatuszkach, których jest masa, jestem pewna, że to gipsówka. Także potraktowana po macoszemu, wykopana/wyrwana z ziemi i wciśnięta z powrotem - dała radę. Z drugiej strony, może przez to tak długo nie kwitła..?

W tym roku wyprodukowałam z nasionek (już całkiem świadomie) gipsówkę, ale ma zupełnie inne kwiaty - średnica kwiatów nawet do 1 cm. Ta opisana wyżej ma na prawdę drobniutke kwiaty - kilka milimetrów. Jedna i druga ma kwiaty pojedyncze, nie pełne.
Teraz widzę u Was zdjęcia z pełnymi kwiatami.. Jestem ciekawa, jakie kwiaty powinien mieć czysty gatunek?
Awatar użytkownika
vivien333
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 603
Od: 11 paź 2015, o 12:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opolszczyzna

Re: Gipsówka

Post »

Dzięki Selli, już zrobiłam z niej sadzonki, bo przy wsadzaniu róż dwa pędy się odłamały. Na razie wygląda to dość marnie... Trudno, na szczęście to, co zostało w ziemi chyba nie ucierpiało zbytnio.
Jeśli ta G. repens Rosenschleir jest niziutka, to tym bardziej by mi pasowała. Tylko jak patrzę na tą Zbyszkową, to ona się wydaje wielka... Większa od tej mojej zwykłej...
Selli, nie wiesz gdzie szukać tej odmiany?

Arniko... Miałam taką z dużymi kwiatami, pojedynczymi i blado-różowymi. Wyglądała jak chwast :?
Są też gipsówki jednoroczne i te chyba mają większe kwiaty. Na pewno posiałaś wieloletnią?

Traktowanie jej po macoszemu raczej się mści- choćby późnym kwitnieniem. Ona bardzo nie lubi jak jej się uszkadza korzenie, choć taka młoda pewnie lepiej zniesie przesadzanie, niż stara, dobrze zakorzeniona...
Pozdrawiam,Vivien333
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8000
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Gipsówka

Post »

Ta różowa gipsówka czasem występuje też pod nazwą Pink Fairy, może gdzieś znajdziesz w wysyłkowych.
Awatar użytkownika
vivien333
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 603
Od: 11 paź 2015, o 12:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opolszczyzna

Re: Gipsówka

Post »

Dzięki :-)
Będę szukać,jak znajdę trochę czasu.
Może na wiosnę będzie łatwiej,bo teraz nawet głupiej aksamitki nie mogę dostać na miejscu :|
Pozdrawiam,Vivien333
Awatar użytkownika
felixa
200p
200p
Posty: 388
Od: 13 lut 2013, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Gipsówka

Post »

Zbigniewie, piękna. Miałam taką przez kilkadziesiąt lat, ale już niestety zginęla. Szukam bezskutecznie :|
Pozdrawiam, Feliksa
Awatar użytkownika
Agneska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1624
Od: 1 lis 2015, o 09:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Gipsówka

Post »

Czy uprawialiście gatunek gypsophila pacifica? Właśnie je zakupiłam. Na zdjęciu piękne. Wysokie, różowe. Podobne do gipsowki Zbyszka.
Pozdrawiam
Agneska
ODPOWIEDZ

Wróć do „BYLINY, trawy, zioła”