Malwa (Alcea rosea)- dyskusje ogólne
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Malwy
A czy przypadkiem zamrożenie nasion nie zabije jajek i larw? tak jak w przypadku moli spożywczych?
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Malwy
Pewnie tak. Ja zbieram nadal do kieszeni - wczoraj spod bloku przyniosłam kilka nasion ciekawego odcieniu różu. Te robaczki gryźć chyba nie gryzą, raczej im zależy na szybkim najedzeniu się roślinką.
Niestety, trudno je wybrać. Ja wzięłam się na sposób i zbierałam pędzelkiem zamoczonym w kleju. Potem pojemnik z malwą stał jeszcze długo w wannie żeby reszta wylazła.
Z obserwacji widzę niestety, że są chyba wodoodporne.
Szukam ich nazwy, gdzieś znalazłam że to opuchlaki, ale foto wygląda trochę inaczej. To takie malutkie żuczki z trąbką.
Niestety, trudno je wybrać. Ja wzięłam się na sposób i zbierałam pędzelkiem zamoczonym w kleju. Potem pojemnik z malwą stał jeszcze długo w wannie żeby reszta wylazła.
Z obserwacji widzę niestety, że są chyba wodoodporne.
Szukam ich nazwy, gdzieś znalazłam że to opuchlaki, ale foto wygląda trochę inaczej. To takie malutkie żuczki z trąbką.
Re: Malwy
Kupiłam nasiona malwy pełnej i posiałam je dzisiaj - kilka nasion na próbę. W związku z tym mam pytania: czy nasiona przykrywa się ziemią, czy może potrzebują one światła do kiełkowania (na razie tego nie zrobiłam, bo nie wiem czy powinnam)?, w jakiej temp. teraz powinny stać a w jakiej, gdy już wykiełkują?, no i po jakim czasie powinnam spodziewać się pierwszych wschodów?
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Malwy
Ja jak siałam moje malwy żeby je sprawdzić to rzucałam na wacik z wodą. Kiełkowały po kilku dniach. Dopiero potem je wrzucałam w ziemię.
Zabrałam się za to na jesień i wszystkie mi wyszły, co więcej, mam je w doniczkach na balkonie i dobrze przeżywają.
Zabrałam się za to na jesień i wszystkie mi wyszły, co więcej, mam je w doniczkach na balkonie i dobrze przeżywają.
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Malwy
Ninko ja siałam o takiej porze malwy jednoroczne Foxy, kiełkowały od 4 do 7 dni, nasionka w cieple szybko pękały W ogóle polecam odmianę, bo kwitły niezawodnie od późnej wiosny do połowy lata. Latem wysiałam te dwuletnie na rozsadnik, dużo później skiełkowały (wiadomo, nie można tak kontrolować wilgotności i temperatury, jak w domu), większość z nich nie dożyła końca lata
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Malwy
Przysypałam tak na pół centymetra, prawie wszystko siałam tak samo, prócz tych, na których było wyraźnie napisane, że kiełkują na wierzchu albo bardzo drobnych. Taki rowek w ziemi zrobiłam jakimś nożykiem plastikowym, posiałam i przysypałam cieniutko samą lekką ziemią kokosową.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Re: Malwy
Dzięki, bo na moich nasionkach nie ma informacji czy i ile się je przysypuje - zaraz przysypię je może piaskiem takim zakupionym na "te cele" w sklepie zoologicznym (ziemi kokosowej nie posiadam niestety) - od wczoraj nasionka nabrzmiały - powiększyły się chyba pięciokrotnie, na razie pojemnik, w którym są posiane trzymam na grzejniku.
Re: Malwy
Ja tu wczoraj "gadu, gadu, czytu, czytu" na forum a moje malwy w tym czasie zaczęły kiełkować - dziś już jest 8 szt. więc już ich wczoraj nie przysypywałam tym piaskiem po nasionach tylko sam korzonek - mam nadzieję, że też będą tak dobrze rosły jak kiełkują. Super, ale się cieszę . Jak będą dobrze się rozwijały to pewnie w marcu posieję resztę nasion - w domu w doniczce łatwiej mi do nich zaglądnąć i utrzymać odpowiednią wilgotność - chociaż...czasami może się okazać, że już nie mam miejsca dla nich na parapecie, ale wiem, że z tym problemem nie borykam się sama .