Incarvilla Delavayi
- anym
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5322
- Od: 4 kwie 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Grudziadza
Re: Incarvilla Delavayi
Moje incarville z Bied.. posadziłam do doniczki, mają jeszcze niewielkie liście a zważyłam już że mają pąki.
Czy to normalne?
Kiedy wsadzić do gruntu?
ANKA
Czy to normalne?
Kiedy wsadzić do gruntu?
ANKA
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4858
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Incarvilla Delavayi
Moje od tygodnia już są w ogródku.anym pisze:Kiedy wsadzić do gruntu?
Re: Incarvilla Delavayi
Ja też już wsadziłam do ziemi ( bez wcześniejszego doniczkowania w domu ).
- anym
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5322
- Od: 4 kwie 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Grudziadza
Re: Incarvilla Delavayi
Wczoraj wsadziłam incarville z Bied... do gruntu
Jak przyjdą przymrozki przykrywać czy da sobie radę?
Jak przyjdą przymrozki przykrywać czy da sobie radę?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4858
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Incarvilla Delavayi
Powinna dać sobie radę.
Przecież zostawia się ją na zimę w glebie.
Dla pewności możesz położyć gałązki ,świerkowe.
Przecież zostawia się ją na zimę w glebie.
Dla pewności możesz położyć gałązki ,świerkowe.
- anym
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5322
- Od: 4 kwie 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Grudziadza
Re: Incarvilla Delavayi
Dzięki Mariola! Mam ją pierwszy raz.
Własnie wróciłam przykryłam doniczkami,zapowiadają na noc przymrozek
Pozdrawiam!
Własnie wróciłam przykryłam doniczkami,zapowiadają na noc przymrozek
Pozdrawiam!
- anym
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5322
- Od: 4 kwie 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Grudziadza
Re: Incarvilla Delavayi
U mnie incarvilla zaczyna powolutku rozkwitać
Jak tam u was?
Jak tam u was?
- Justka
- 500p
- Posty: 822
- Od: 26 lip 2010, o 18:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Swiętokrzyskie
Re: Incarvilla Delavayi
Rozkwitać moja ledwo z ziemii wyłazi. Z pewnością jedno kłącze przemarzło, bo tam już rozgrzebałam ziemię.
Natomiast zastanawiam się co z moimi sianymi bo tych już w ogole nie widać, czy one tak późno się pojawiają
Natomiast zastanawiam się co z moimi sianymi bo tych już w ogole nie widać, czy one tak późno się pojawiają
Każdy ma taki świat, jaki widzą jego oczy.
Jose Saramago
Jose Saramago
Re: Incarvilla Delavayi
Dokupiłam sobie wiosną kłącze białej. Jednak ani jednej, ani drugiej jeszcze nie widać. Pogrzebałam delikatnie w ziemi i natrafiłam na miękkawy czubek różowej. Obawiam się, że mi zgniła. A była taka śliczna
Pozdrawiam, Karina.
Nasz Zielony Zakątek
Nasz Zielony Zakątek
- anym
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5322
- Od: 4 kwie 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Grudziadza
Re: Incarvilla Delavayi
zakup z Biedr...kwitnie nie przerwanie od początku maja
-
- 200p
- Posty: 317
- Od: 20 cze 2012, o 01:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląskie
Re: Incarvilla Delavayi
Moja z zakupów wiosennych też kwitnie tylko że była późno wsadzona,może uda mi się zebrać jakieś nasionka na rozmnożenie bo jest tego warta,tylko przy tej pogodzie to nic nie wiadomo.
- Justka
- 500p
- Posty: 822
- Od: 26 lip 2010, o 18:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Swiętokrzyskie
Re: Incarvilla Delavayi
Przedsadziłam dziś trzy incarville, przez mój brak orientacji co jakie urośnie na jesień posadzialm je, jak się okazało w fatalnym dla nich miejscu, a że późno wiosną się pokazały to jeszcze je dobiłam sąsiedztwem innych kwiatów.
Dostały nowe słoneczne miejsce, mam nadzieję, że sobie poradzą
Dostały nowe słoneczne miejsce, mam nadzieję, że sobie poradzą
Każdy ma taki świat, jaki widzą jego oczy.
Jose Saramago
Jose Saramago
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 27
- Od: 17 wrz 2013, o 14:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolskie - okolice Biecza
Re: Incarvilla Delavayi
Posiałam incarvillę w lutym z nasion zebranych w zeszłym roku w lecie. Mam sadzonki (straszne malotki), latam koło nich, ochraniam, dogadzam, ale zastanawiam się czy coś będzie z tych siewek, wysadzić je na miejsce stałe po 15 maja, czy na jakiś rozsadnik, aby rok dwa podrosły? Może ktoś siał z nasion i mi doradzi, nie chciałabym ich zmarnować
Wyglądają tak
Wyglądają tak
Pozdrawiam - Asia.