Incarvilla Delavayi
Re: Incarvilla Delavayi
gdzie na incarvilli znajdują się nasiona? i kiedy się pojawią?
- ninkas
- 200p
- Posty: 346
- Od: 23 sty 2011, o 23:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Incarvilla Delavayi
Jak to gdzie? Tam gdzie były kwiaty! Roślina może w ogóle ich nie zawiązać.
Alicja
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2600
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: Incarvilla Delavayi
muszę spróbować tego sposobu rozmnażania , choć mam tylko różową.
Re: Incarvilla Delavayi
Ja również będę obserwował kiedy te nasiona się pojawią...
- Justka
- 500p
- Posty: 822
- Od: 26 lip 2010, o 18:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Swiętokrzyskie
Re: Incarvilla Delavayi
Moja Inkarwilla z Biedronki z zeszlego roku kwitła ładnie, nawet jeszcze teraz kwitnie. Jedna roślinka wypuściła nawet trzy pędy z kwiatami Co do siania to posiane z kupnych nasionek ladnie powschodziły i mają już spore listki może nie będa tylko różowe , ale to w przyszłym roku sie okaże
Każdy ma taki świat, jaki widzą jego oczy.
Jose Saramago
Jose Saramago
- lelumpolelum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1187
- Od: 28 maja 2008, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie cudności
Re: Incarvilla Delavayi
Można poznać barwę kwiatów już u siewek- te, które będą różowe, powinny mieć różowo nabiegłe ogonki liściowe
Re: Incarvilla Delavayi
A może się sama wysiewać? Posadziłam wiosną kłącze kupione w sklepie internetowym. Kwitła od połowy maja do końca sierpnia, bez przerwy. Nieszczególnie obcinałam pędy z nasionami, mając nadzieję na siewki. Są jakieś szanse?
I tak jeszcze dokupię i białą i różową, bo jest przepiękna i niesamowita
I tak jeszcze dokupię i białą i różową, bo jest przepiękna i niesamowita
Pozdrawiam, Karina.
Nasz Zielony Zakątek
Nasz Zielony Zakątek
- lelumpolelum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1187
- Od: 28 maja 2008, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie cudności
Re: Incarvilla Delavayi
Mizu, z tego, co napisano pod poniższym linkiem wnioskuję, że to bardzo prawdopodobne, jeśli tylko zima nam się nie zepsuje na końcówce Problem w tym, że skoro wychodzi późno, bardzo trudno będzie nie zmasakrować siewek przy plewieniu
http://zojalitwin.wordpress.com/2010/08 ... -delavaja/
http://zojalitwin.wordpress.com/2010/08 ... -delavaja/
Re: Incarvilla Delavayi
Ze zmasakrowaniem nie będzie problemu. Na wszelki wypadek planowałam wokół niej nie plewić. Zwłaszcza po tym, jak w zeszłym roku parę innych kwiatów wyplewiłam, bo wydały mi się być podobne do chwastów. Po czasie okazało się, że jednak to było, to co wysiałam (kilka tych niby chwastów zostawiłam i wyrosły siane kwiaty ). Tylko w tym linku pisze, by wysiewać do doniczek, dołować w ogródku i przykryć szybą. Ja inkarwillę i jej najbliższe otoczenie przykryłam czymś, co ją ma zaizolować i termicznie i przed nadmierną wilgocią. Skoro nasiona trzymane w gruncie kiełkują, to już nie mogę doczekać się wiosny Dzięki za linka
Pozdrawiam, Karina.
Nasz Zielony Zakątek
Nasz Zielony Zakątek
Re: Incarvilla Delavayi
Witam miłośników incarvilli. Ja swoją wysiewam zaraz po zbiorze w skrzynce, i gdy trochę podrosną wysadzam do gruntu. Jak do tej pory wszystkie się przyjmowały i pięknie kwitły. Bardzo ładnie wyglądają sadzone w grupie po kilka sztuk.
Re: Incarvilla Delavayi
Moja z własnych nasion też już wschodzi.
Re: Incarvilla Delavayi
Iga, super Aż mi ochoty narobiliście na wysiewanie z nasion. Gdyby nie pudło nasion innych roślin do wysiania w tym sezonie, pewnie bym się skusiła. A tak to na razie dokupiłam sobie białą i zobaczę wiosną, czy różowa się rozsiała sama. Takie duże kępy inkarwilli muszą pięknie wyglądać
Pozdrawiam, Karina.
Nasz Zielony Zakątek
Nasz Zielony Zakątek
Re: Incarvilla Delavayi
I wytrzymasz? Ja obiecuję sobie, że już nie kupię niczego i co?... kolejna lista zakupów! Uzależnienie.Mizu pisze:Iga, super Aż mi ochoty narobiliście na wysiewanie z nasion. Gdyby nie pudło nasion innych roślin do wysiania w tym sezonie, pewnie bym się skusiła. A tak to na razie dokupiłam sobie białą i zobaczę wiosną, czy różowa się rozsiała sama. Takie duże kępy inkarwilli muszą pięknie wyglądać
-- 20 lut 2013, o 09:30 --
Dodam, że bardzo szybko wschodzi, u mnie już 17 wystaje z ziemi. A to z pewnością nie koniec.