Galeria.Dalie Stanisława cz.5

[alicjad31]

Kochani proszę o pomoc ucieszyłabym sie gdyby okazało się ,ze to normalne ,ale moje dalie nigdy nie miały takich guzków

[limonkaa]

Ja też wykopałam połowę i koniec od 4dni pada i co nic nie da sie zrobic , a karpy są tak duże że nie będę miała gdzie drugą połowę schować , wysuszone pierwsze (Zmoderowano. Iwona)

[BarbaraR]

Alu,
niepotrzebnie się martwisz stanem Twoich karp - te "guzki" to nie jest żadna choroba, tylko nadmiar wilgoci w glebie. Nie wyrzucaj karp, dobrze je osusz i przechowaj do wiosny jak zwykle. Skonsultowałam się ze Stanisławem i to jego diagnoza. Moje też niektóre mają takie wyrostki, ale są jędrne i poza tym wyglądają dobrze - nie ma powodów do paniki.

[alicjad31]

Basiu nawet nie wiesz jak mi ulżyło
Podziękuj ode mnie p Stanisławowi i Tobie też bardzo dziękuję za pomoc

[BarbaraR]

Jednak miałam "farta" - nareszcie słoneczna i sucha pogoda! Rzuciłam się do kopania, chociaż ziemia jest jeszcze mocno mokra. Jeszcze ze dwa dni i skończę. Teraz dalie muszą trochę obeschnąć, żeby dało się je jako-tako oczyścić... To jednak będę mogła zrobić później. Karpy spore, nawet niektóre duże... Zauważyłam, że po tych ulewnych deszczach niektóre na nowo zaczęły rosnąć, rozwijają się również pączki, które przetrwały, ale kolorystyka już nie ta... Zresztą ja już i tak nie czekam, aż przemarzną, bo wtedy prace związane z wykopywaniem, suszeniem i czyszczeniem zakończyłabym chyba na Boże Narodzenie...

[vimen]

Ja w sobotę wykopałam kilka całkiem już zmrożonych i przy myciu dokonałam odkrycia... znacznik na jednej znalazłam (jak ja go przeoczyłam przy sadzeniu?). Jest tak wrośnięty, ze nawet go wyjąć nie mogłam, ale odczytać się udało No i dzięki temu zidentyfikowałam moją zeszłoroczną Coriallo Bonne Etoile. A myślałam, ze w tym miejscu posadziłam coś z nowych nabytków.

[BarbaraR]

Z tymi znacznikami to masakra - żeby nie wiem jak oznaczać to i tak się w końcu coś poknoci... W tym roku oznaczałam w czasie kwitnienia na nowo, bo znaczki się pogubiły lub jakimś sposobem pozamieniały. Niektórych starszych odmian to już w ogóle nie mogę rozszyfrować, a pozbywać się - żal...
Coriallo Bonne Etoille piękna! Szkoda, że tak mało francuskich odmian trafia do Stanisława...jakoś kontakt z francuskimi hodowcami się urwał - a tam takie piękne odmiany powstawały i pewnie powstają... I w dodatku dostosowane mniej więcej do europejskich warunków i klimatu.

[Przemekt23]

Udało się jestem po wykopkach . Jednak z oznaczeniami odmian trochę mniej po 60 sztuce przestałem oznaczać. Już prędzej oznaczałem każdy krzaczek, ale niestety albo pisak się zmazał (niby wodoodporny)albo wiatr zerwał numerek. Przyznam, że warunki do kopania były nieprzyjemne bo bardzo lepiąco.

[vimen]

A moje jeszcze w większości w ziemi - to już pewnie ostatnie kwiaty, wiec cieszą tym bardziej Gatsby wybarwił się bardzo ciekawie.

[Lipien]

Za mojej długiej kadencji daliowej - pierwszy raz mogłem zanieść bukiet na grób rodziców:





Wspomnienie za wszystkich Daliowców którzy odeszli:

[BarbaraR]

Stanisławie,
takie bukiety o tej porze to piękne ukoronowanie całego sezonu. Moje dalie nigdy nie dotrwały do Wszystkich Świętych. To jednak oznacza, że klimat nam się zdecydowanie ociepla.
Ciekawa jestem, czy zakończyłeś wykopywanie? Moje dalie wykopane, ale jeszcze się suszą...

[Przemekt23]

Taki bukiet daliowy w te Święto to naprawdę wyjątek. Na pewno nie jeden z przechodzących się zatrzymał i podziwiał. . Pana rodzice na pewno zadowoleni

[BarbaraR]

No i po herbacie...
Nawet moje dalie zostały wykopane, osuszone, oczyszczone, podzielone i schowane, a w sporej części rozdane - przepraszam, że niektórym jeszcze nie wysłałam, ale uczynię to wkrótce...
Pewnie niezadługo zabierzemy się za katalog na następny sezon
Pozdrawiam wszystkich daliowo.