Tulipany cz.4
- paola1a
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1089
- Od: 10 paź 2010, o 22:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Tulipany cz.4
I tego się obawiam Lałam tam płyny, które niby miały odstraszyć nornice ale nic z tego Zostaje chyba tylko z widłami stać cały dzień nad dziurą i czekać
Paulina
- Rennni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1185
- Od: 22 lip 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czechy środkowe
Re: Tulipany cz.4
skrajem_lata szkoda, że jest to wirus...piękny
Perła mojego ogrodu. Bardzo stara odmiana z ogródu mojej babci. Nadal nie jestem pewiena, co to za odmiana....Madras? Bronze King? Bronze Queen? Feu Ardent?....
Perła mojego ogrodu. Bardzo stara odmiana z ogródu mojej babci. Nadal nie jestem pewiena, co to za odmiana....Madras? Bronze King? Bronze Queen? Feu Ardent?....
Przepraszam za błędy w tekście, ale ja nie jestem z Polski, czytam i rozumiem ale nie mogę napisać tekst ... piszę tylko przez online tłumacza ;-)
Re: Tulipany cz.4
Zazdroszczę, takie stare odmiany to skarby . Rzeczywiście trudno określić odmianę. Oprócz tych, które wymieniłaś też znalazłam jeszcze inne podobne, ale to wciąż nie do końca to... Mam nadzieję, że komuś bardziej obeznanemu w temacie tulipanów uda się je zidentyfikować. Sama jestem bardzo ciekawa .
Re: Tulipany cz.4
Cudne macie tulipany te połacia robią wrażenie
Jesienią i ja zrobię nasadzenia na jednej dużej rabacie ale w innym miejscu niż zwykle
Ja jakoś wyjątkowo do tulipanów nie mam szczęścia te posadzone lata temu nadal kwitną , nowe dosadzane kwitną bądź nie albo po prostu , nie wyłażą z ziemi . Mam więc żółte, czerwone ,czarne i trochę botanicznych jednak moimi ulubionymi są pełne które mam już w ogrodzie od dawna .
W tym roku miały wyjątkowo duże kwiaty aż się powykładały od ciężaru .
W przyszłym roku dam im podpórki w tym z braku czasu musiały sobie radzić same .
Jesienią i ja zrobię nasadzenia na jednej dużej rabacie ale w innym miejscu niż zwykle
Ja jakoś wyjątkowo do tulipanów nie mam szczęścia te posadzone lata temu nadal kwitną , nowe dosadzane kwitną bądź nie albo po prostu , nie wyłażą z ziemi . Mam więc żółte, czerwone ,czarne i trochę botanicznych jednak moimi ulubionymi są pełne które mam już w ogrodzie od dawna .
W tym roku miały wyjątkowo duże kwiaty aż się powykładały od ciężaru .
W przyszłym roku dam im podpórki w tym z braku czasu musiały sobie radzić same .
Re: Tulipany cz.4
Tija, łączę się w bólu, ja też nie mogę dochować się tulipanów, jakaś choroba je atakuje.Mam w tym roku tylko stare żółte i jakimś cudem wyrosły czarne, posadzone w malutkich doniczkach wśród białych zawilców, ale wzrost mają niewyrównany.Po kwitnieniu je wyrzucę, bo i tak w przyszłym roku nie zakwitną.Obok posadzone różowe nie wyrosły, puściły tylko kiełki, które zgniły.Nawet zakupione wiosną białe już podkiełkowane, zakwitły, ale mają tylko 25 cm wysokości, a w sklepie te które się nie sprzedały widziałam wyrosły wysokie.Ja nie lubię u siebie połaci tulipanowych, sadzę w małych grupach, bo drażnią mnie po przekwitnieniu zasychające liście.
Podobają mi się tylko niektóre odmiany i tych trochę chciałabym mieć. Kwestia gustu, ale nie podobają mi się odmiany, które wiosną oferowane są w sklepach już podkiełkowane.
Podobają mi się tylko niektóre odmiany i tych trochę chciałabym mieć. Kwestia gustu, ale nie podobają mi się odmiany, które wiosną oferowane są w sklepach już podkiełkowane.
Re: Tulipany cz.4
Moja babcia posadziła tulipany wiele lat temu, nic szczególnego z nimi nie robiła i co roku są przepiękne. Posadziłam te same cebulki 50 metrów dalej (ta sama ziemia i ta sama strona) i nie rosną tak dobrze. Nie wiem od czego to zależy, może czują inną rękę .
Mimo wszystko w tym roku zwariowałam na punkcie tulipanów i codziennie znajduję mnóstwo pięknych odmian, które chcę posadzić. Jak nie wyrosną to się chyba zapłaczę o ile w ogóle zmieszczą się na działce
Mimo wszystko w tym roku zwariowałam na punkcie tulipanów i codziennie znajduję mnóstwo pięknych odmian, które chcę posadzić. Jak nie wyrosną to się chyba zapłaczę o ile w ogóle zmieszczą się na działce
Jak ochronic tulipany
Powiedzcie mi jak ochronic tulipany przed myszami? Uwielbiam tulipany i sadze ich całe dywany, niestety w tym roku połowe zjadły myszy.. dosadzałam ale dalej to samo... jak moge ochroic przed gryzoniami cebulki?
Re: Tulipany cz.4
kordyla spróbuj posadzić cebule w koszykach. Widziałam takie w sklepach ogrodniczych.
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Tulipany cz.4
Pokazują się ostatnie odmiany:
Tej królowej pewnie nikomu nie trzeba przedstawiać Queen of the Night
Virichic
Mondial
Black Parrot jakoś mi się nie spodobały
I inne Szkoda, że w tych temperaturach już niedługo je pożegnamy
Tej królowej pewnie nikomu nie trzeba przedstawiać Queen of the Night
Virichic
Mondial
Black Parrot jakoś mi się nie spodobały
I inne Szkoda, że w tych temperaturach już niedługo je pożegnamy
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Tulipany cz.4
Agnieszko, u Ciebie jak w Holandii. Piękne tulipany. Będziesz je wszystkie wykopywać po przekwitnięciu?
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Tulipany cz.4
Dziękuję W tym roku wykopię połowę, w kolejnym drugą połowę Na szczęście wszystkie są albo wykopane w zeszłym roku, albo nowe i głęboko nie zeszły
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
-
- 50p
- Posty: 81
- Od: 25 lut 2015, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Tulipany cz.4
Niia Dziękuję bardzo. Uwielbiam tulipany Anastazja 80 i Rennie no niestety wirus,ale efekt piękny. W ubiegłym roku nie miałam takiego tulipana. Aż szkoda go będzie wyrzucić. Może go drogo sprzedam, ale niestety to nie te czasy
Prawdopodobnie jest to zawirusowany Mickey mouse. Ma też bardzo delikatne objawy na liściach.
To już moje ostatnie tulipany w tym sezonie.
Carrousel
Wielokwiatowy Weisse Berliner
Elegant lady
Burgundy lace
Ponownie Synaeda orange
Na jesień posadzę Synaeda orange razem z Elegant lady, myślę, że stworzą ciekawy duet. Oba gatunki są liliokształtne, podobne kolorystycznie i kwitną w tym samym terminie. Kremowe Elegant lady będą ładnie kontrastować z soczystą pomarańczą Synaeda orange
Prawdopodobnie jest to zawirusowany Mickey mouse. Ma też bardzo delikatne objawy na liściach.
To już moje ostatnie tulipany w tym sezonie.
Carrousel
Wielokwiatowy Weisse Berliner
Elegant lady
Burgundy lace
Ponownie Synaeda orange
Na jesień posadzę Synaeda orange razem z Elegant lady, myślę, że stworzą ciekawy duet. Oba gatunki są liliokształtne, podobne kolorystycznie i kwitną w tym samym terminie. Kremowe Elegant lady będą ładnie kontrastować z soczystą pomarańczą Synaeda orange
- corazonbianco
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1641
- Od: 1 kwie 2012, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wschodnie Mazowsze
Re: Tulipany cz.4
Kompozycja różowa z niezapominajkami (Purple Prince, Carola i miał być Pittsburg, ale nie jest )
Kompozycja pomarańczowo-łososiowa, nieplanowana, takie odmiany dostałam zamiast zakupionych fioletów i czerwieni na targach ogrodniczych. Niektóre już zdążyły przekwitnąć.
Niezapominajki przerosły tulipany
Kompozycja fioletowo-czerwona z kocimiętką w tle (odmiany pełne Uncle Tom i Blue Diamond, pojedyncze Purple Flag i Jan Reuss)
Tulipany są posadzone grupami w donicach. Po wejściu w stan spoczynku zostaną wykopane. Rozrastająca się kocimiętka zasłoni puste miejsca. Niezapominajka zostanie usunięta, a jej miejsce zajmą letnie kwiaty jednoroczne wysiane na rozsadniku (karłowe astry, lwie paszcze) i wysiana na obrzeżu rabaty godecja. Jedyny problem polega na tym, że astry i lwie paszcze słabo powschodziły i będę musiała improwizować
Kompozycja pomarańczowo-łososiowa, nieplanowana, takie odmiany dostałam zamiast zakupionych fioletów i czerwieni na targach ogrodniczych. Niektóre już zdążyły przekwitnąć.
Niezapominajki przerosły tulipany
Kompozycja fioletowo-czerwona z kocimiętką w tle (odmiany pełne Uncle Tom i Blue Diamond, pojedyncze Purple Flag i Jan Reuss)
Tulipany są posadzone grupami w donicach. Po wejściu w stan spoczynku zostaną wykopane. Rozrastająca się kocimiętka zasłoni puste miejsca. Niezapominajka zostanie usunięta, a jej miejsce zajmą letnie kwiaty jednoroczne wysiane na rozsadniku (karłowe astry, lwie paszcze) i wysiana na obrzeżu rabaty godecja. Jedyny problem polega na tym, że astry i lwie paszcze słabo powschodziły i będę musiała improwizować
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.